środa, 3 lipca 2024

imieniny: Anatola, Jacka, Ottona

RSS

[ZDJĘCIA] Solidny mecz Raciborza z wiceliderem z Bielska-Białej

20.12.2014 15:20 | 0 komentarzy | kozz

Mimo przegranej, koszykarze RKK AZS Racibórz mogli schodzić z parkietu z uśmiechami na twarzy. Zagrali bardzo dobre zawody przeciwko wiceliderowi tabeli III ligi przez większość meczu grając jak równy z równym.

[ZDJĘCIA] Solidny mecz Raciborza z wiceliderem z Bielska-Białej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

RKK AZS Racibórz - DAAS Basket Hills Bielsko-Biała 66:82 (15:24, 19:19, 19:17, 13:22)

RKK AZS: Chudy 3, Dziwoki 15, Glacel 0, Zwierzyna 20, Łukaszczykiewicz 7, Szczepaniak 2, Chęć 9, Półtorak 10.

DAAS Basket Hills: Błotko 0, Szybowicz 18, Bury 4, Garita 14, Reinhard 10, Śpiewak 5, Chrapek 3, Kozaczka 24, Madry 4.

Marcin Depczyński, trener DAAS Basket Hills Bielsko-Biała: Bardzo słaba defensywa w wykonaniu mojej drużyny. Oczywiście nie umniejsza to w zasłudze miejscowym graczom, którzy skwapliwie wykorzystali nasze niedoskonałości. Jeśli brać pod uwagę aspekt punktowy, kiedy jeszcze przed rokiem wygrywaliśmy z Raciborzem różnicą stu punktów to można faktycznie mówić o zmianie. Dzisiejszy wynik pokazuje, że drużyna gospodarzy zmieniła się na lepsze. Życzę chłopakom, żeby odnosili jeszcze lepsze wyniki i aby było ich więcej, bo zagrali ten mecz w ósemkę bardzo przyzwoicie.

Marcin Parzonka, trener RKK AZS Racibórz: To był jeden z lepszych meczów w naszym wykonaniu w tym sezonie. Wicelider tabeli musiał się dosyć mocno napocić, żeby wywieźć stąd dwa punkty. Biorąc pod uwagę to, że mamy pięciu zawodników kontuzjowanych, to tym bardziej należą się ogromne gratulacje i szacunek dla chłopaków z Raciborza za to co dzisiaj na boisku pokazali. Początek był słaby w naszym wykonaniu, bo rywale szybko osiągnęli 10 punktów przewagi, jednak udało nam się to nadrobić i nawet prowadzić jednym oczkiem. 3/4 meczu było bardzo wyrówane, więc można powiedzieć, że to były bardzo dobre zawody dla RKK AZS. Nasza słabsza końcówka wynikała z potencjału ludzkiego i kilku prostych błędów. Należy wyróżnić kilku chłopaków, bo i Mateusz Łukaszczykiewicz zagrał dobrze w obronie - miał kilka udanych przechwytów zaraz po wzownieniu gry. Adam Zwierzyna miał kilka efektownych wejść nagradzanych oklaskami, Damian Dziwioki pod tablicami zachowywał się bardzo dobrze. Wojtek Chudy powalczył na tablicy, a Przemek Chęć przyłożył kilka trójek. Damian Półtorak jak zwykle bardzo solidny. Powtarzam to od początku, że jesteśmy w stanie powalczyć, gdy zagramy jako zespół. Już 3 stycznia zagramy u siebie ze Świętochłowicami. Jeśli rywal nie wykręci numeru i nie przyjedzie z drugoligowcami. Jeśli przyjadą swoim normalnym składem, to przy takiej dyspozycji moich zawodników jak dzisiaj, spokojnie możemy wygrać.