Małżeństwo na czele pszowskich dożynek
Starostami dożynek w Pszowie było małżeństwo, Maria i Adam Tatarczykowie. Oboje zajmują się rolnictwem. Od 30 lat.
![Małżeństwo na czele pszowskich dożynek](https://cdn.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/09/08/102671_1410154364_38298800.jpg)
Pszów świętował dożynki 7 września. Uroczystość była skromna, bo bez długiego korowodu i bez udziału bryczek oraz maszyn rolniczych. Po mszy świętej odbył się przemarsz i krótka uroczystość. - Kultywujemy tradycję, może w sposób bardziej skromny, ale chcemy zaznaczyć, że także mamy związek z rolnictwem. Nie tylko poprzez rolników, którzy w Pszowie działają, ale także poprzez szereg organizacji związanych z ziemią, jak działkowcy, hodowcy czy pszczelarze. Chcemy podziękować Bogu i ludziom za tegoroczne zbiory - mówił burmistrz Marek Hawel.
Starostowie dożynek, Maria i Adam Tatarczykowie, od 30 lat prowadzą 10-hektarowe gospodarstwo. - Zajmujemy się hodowlą koni rasy śląskiej i uprawą zboża - podkreślają. Tegoroczne zbiory określają jako trudne. - Pogoda zdecydowanie nie sprzyjała. Dużo padało. Mówimy, że te żniwa były kradzione, pracowaliśmy szybko, bywało że w nocy, bo już następnego dnia znów miał być deszcz - dodają.