środa, 3 lipca 2024

imieniny: Anatola, Jacka, Ottona

RSS

Dożynki w Sudole. Świętowanie zamiast prac w polu

31.08.2014 17:17 | 0 komentarzy | ma.w

Dzielnica Raciborza zadbała o barwny i wesoły korowód. Na czele jechał Kacper Franica z mamą, w środku byli prezydent Mirosław Lenk i nowa dyrektor szkoły katolickiej Irmgarda Bindacz.

Dożynki w Sudole. Świętowanie zamiast prac w polu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jeden z miejscowych rolników Jan Płaczek powiedział nam, że na polach w dzielnicy każda z upraw przyniosła tego roku "1500 zł w plecy". Straty spowodowane deszczem odbijają się na portfelach gospodarzy, którzy z trudem sprzedają zboże (ceny skupu w ciągu miesiąca spadły o 200 zł), a jeśli się nie uda muszą zmieniać je w paszę. - Zastanawialiśmy się dziś długo co wybrać. Udać się na pole czy świętować. Zdecydowaliśmy się podtrzymać tradycyję - podkreślił rolnik.

Wśród uczestników jadących konno był Sebastian Urbaniec, który bierze udział w uroczystościach od kilkunastu lat. Tegoroczny przejazd był jego ostatnim jako kawalera i mieszkańca dzielnicy. Czy żona puści go na kolejne przejazdy? - Raczej tak, będę tu wracał - deklarował jeździec.

W bryczce pojawił się tradycyjnie prezydent Raciborza Mirosław Lenk. Obok siedział ksiądz, nowa dyrektor szkoły katolickiej i dyrektor przedszkola. Niedawno włodarz przyznał, że przy tak dużej liczbie dzieci jak obecna można byłoby pomyśleć o nowym placu zabaw dla placówki. Ale w trakcie dożynek Lenka traktowano jak gościa i nie rozmawiano o spodziewanych inwestycjach w miejską infrastrukturę.

Ludzie:

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.