Poniedziałek, 1 lipca 2024

imieniny: Haliny, Mariana, Klarysy

RSS

Gamów nie okazał litości

28.08.2014 13:19 | 0 komentarzy | MAD

Nie na taki mecz liczyli podopieczni Jarosława Rachwalskiego przyjeżdżając w niedzielę do Gamowa. Gospodarze zagrali jak w transie, bezlitośnie rozprawiając się z rywalem, a zawodnicy Pawłowa z niedowierzaniem analizowali boiskowe wydarzenia, zapewne myśląc w duchy coś w stylu: to tylko zły sen, który zaraz się skończy. Ale sen trwał nawet po stracie kolejnych goli, a bramkarz gości dziesiątki razy rozkładał ręce w geście bezradności, patrząc na katastrofalną postawę swoich obrońców.

Gamów nie okazał litości
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

LKS Gamów – LKS Pawłów 5:0

Bramki: Dominik Nowak 17. (karny), 37., Dawid Rzodeczko 52., Michał Gieroń 82., 87.

LKS Gamów: Grzegorz Wytrzymały, Dawid Rzodeczko, Mateusz Strzeduła, Michał Gieroń, Rafał Binczyk, Martin Pendziałek, Tomasz Banaś (75. Tomasz Kierek), Rafał Strzeduła (55. Adrian Czekała), Jakub Olbrich (46. Marcin Neurirch), Grzegorz Czekała (46. Marcin Kozub), Dominik Nowak
Rezerwowi: Tomasz Kierek, Tomasz Topolewski, Marcin Kozub, Daniel Zajonc, Marcin Neurirch, Adrian Czekała
Opiekun: Janusz Fojcik

LKS Pawłów: Paweł Kałuża, Aleksander Herud (70. Roman Borzyk), Dawid Martynus (88. Krzysztof Krzykała), Artur Kasper, Paweł Kocur, Marcin Rusin, Artur Schmidt, Mateusz Nowak, Błażej Pelczar (79. Adrian Wyrtki), Karol Przybyła (46. Karol Zemelka), Dawid Kocur
Rezerwowi: Marcin Litka, Krzysztof Krzykała, Piotr Kraiński, Roman Borzyk, Karol Zemelka, Paweł Gawełek, Adrian Wyrtki
Trener: Jarosław Rachwalski

Żółte kartki: Dominik Nowak (faul) – Paweł Kocur (faul)

Sędziowali: Łukasz Sytnik (główny), Grzegorz Piwowarczyk, Tomasz Piwowarczyk (asystenci)

 

PO MECZU POWIEDZIAŁ

Janusz Fojcik, opiekun LKS Gamów

Stawiamy na swoich

Dzisiaj dopisało nam szczęście, umiejętności także. Mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji strzeleckich niż rywal, zdobyliśmy z tego pięć bramek, jesteśmy zadowoleni z wyniku. Walczyliśmy i to jest dobre, chwała chłopakom za wygraną. Z Pawłowa odeszło ośmiu zawodników, i to jest normalne, że zespół jest w słabszej formie. Trener Rachwalski musi to wszystko po prostu poukładać i wtedy przyjdą lepsze wyniki.
W naszym klubie jest dobre szkolenie, mamy młodsze ekipy, które prowadzi świetny trener. Stawiamy na swoich wychowanków. Nie chcemy ściągać tutaj piłkarzy z innych klubów, nawet lokalnych gwiazd. Każdy z chłopaków prezentuje raczej równy poziom umiejętności. Problemem jest u nas mała liczba jednostek treningowych, bo nie wszyscy zawodnicy regularnie pojawiają się na treningach. Szczególnie – i to trzeba podkreślić – najmniej na treningi chodzą miejscowi.
Wyszła nam dzisiaj gra obronna, nie zdarzyły się jakieś kardynalne błędy. Na przykład takie jak z Pietrowicami, kiedy prowadziliśmy do połowy 2:0, a strzeliliśmy sobie później dwie bramki, co doprowadziło do zdobycia tylko jednego punktu. Gdyby nie ten mecz, dziś byliśmy chyba liderami w tabeli.
Jestem wymagającym trenerem i zawsze doszukam się mankamentów. U mnie najważniejsze jest przygotowanie motoryczne. Grałem przez lata w Niemczech i tam wychodzą z założenia, że jeśli masz moc w nogach, to później wszystko wychodzi. Trzeba się rozwijać, szukać słabych stron i je poprawiać. U nas szwankuje gra w pomocy, zbyt szybkie pozbywanie się piłki, no i skuteczność.
Dopisali nam dzisiaj kibice, którzy dopingowali nasz zespół cały mecz. Przez to w Gamowie gra nam się zawsze dobrze. Mamy dobre warunki – piękne boisko, krytą trybunę. Jak na tak mały klub to jest  bardzo dobrze.

Jarosław Rachwalski, trener LKS Pawłów

Nie poddajemy się

Wynik 5:0 mówi sam za siebie. Cztery bramki straciliśmy po stałych fragmentach gry. Oczywiście mieliśmy wiele swoich okazji do zdobycie bramki, ale zabrakło skuteczności i zimnej krwi przy wykończeniu podbramkowych akcji. Nie poddajemy się i już myślimy o kolejnym spotkaniu.