Pijany uciekał BMW. Taranował pojazdy i policyjną blokadę
Policjanci z Wodzisławia zatrzymali po pościgu kierującego samochodem marki bmw, który nie zatrzymał się do kontroli.Uciekając omal nie rozjechał mundurowych powodując dwie kolizje i wypadek drogowy, w którym ranne zostały dwie osoby.
29 marca około 23.00 policjanci pojechali na ulicę Oraczy, gdzie według zgłoszenia ma poruszać się samochód, którego kierowca może być pijany. W trakcie dojazdu we wskazane miejsce mundurowi dostrzegli wyjeżdżający z ulicy samochód marki bmw i dając sygnał świetlny i dźwiękowy próbowali zatrzymać pojazd do kontroli. Gdy kierowca nie zareagował, policjanci zrównali się z pojazdem i ponownie dali sygnał do zatrzymania. Kierowca zignorował i ten sygnał i przyśpieszając jechał całą szerokością jezdni w kierunku Pszowa po drodze kilkakrotnie przejeżdżając podwójną linię ciągłą.
Na wysokości komisariatu omal nie staranował policyjnego radiowozu, który ustawił tam blokadę. Przejeżdżając chodnikiem obok samochodu służbowego zahaczył o przejeżdżającego tam golfa. Gdy skręcił w ulicę Pszowską i jechał w kierunku Rydułtów zahaczył o jadącego z przeciwka nissana a następnie zderzył się czołowo z fiatem i tam dopiero się zatrzymał. Po otwarciu drzwi bmw, kierowca wypadł z samochodu. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. 40-letni pirat drogowy ze złamaniem uda trafił do szpitala. W zderzeniu z fiatem ranna została także 19-letnia kierująca i pasażer, którzy z ogólnymi potłuczeniami ciała zostali hospitalizowani.
Kierującemu pobrano krew do badań. Jak wyjdzie do szpitala, stanie przed sądem gdzie odpowie m.in za napaść na blokujących go policjantów, spowodowanie wypadku drogowego oraz liczne wykroczenia, których dopuścił się uciekając przed radiowozem.
(acz), Fot. Marcin
Komentarze
7 komentarzy
No to w pszowskiej Radzie Miasta szykuje się wakat :)
Droga redakcjo "Jak wyjdzie do szpitala, stanie przed sadem " cos tu chyba nie tak :P
kiery to był zowadzić?
Alkoholik nie alkoholik kazdy ma jezdzic na trzezwo alkoholikiem kazdy moze byc a tego pana leczyc psychiatrycznie trzeba on przestal kierowac wlasnym zyciem alkohol nim kieruje
bardzo dobrze, że ludzie zgłosili takiego pijaka na policję a ta w szybki sposób interewniowała. Takie obywatelskie postawy mogą przyczynić się do wyeliminowania alkoholików z naszych dróg. Brawa dla zgłaszającego i policji.
było .uja zastrzelić na miejscu
leczyc psychiatrycznie chory gosciu