Kierowca bez prawa jazdy zabił na parkingu swojego pasażera
Śledczy z Żor wyjaśniają szczegółowe okoliczności śmiertelnego wypadku na parkingu osiedlowym, do którego doszło w miniony weekend.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę, na parkingu osiedlowym w dzielnicy Kleszczówka. Jak wynika ze wstępnych ustaleń 34-letni kierowca volkswagena transportera, nie zachował ostrożności i cofając najechał na 58-latka. Mężczyzna chwilę wcześniej wysiadł z pojazdu i zabrał swoje bagaże, po chwili kierowca i drugi z pasażerów usłyszeli krzyk i poczuli opór z tyłu samochodu. Kiedy wybiegli na zewnątrz ujrzeli pod kołami nieprzytomnego kolegę. Mimo kilkudziesięciominutowej reanimacji, podjętej przez wezwany zespół pogotowia ratunkowego, nie udało uratować się życia mężczyzny. Jak ustalili policjanci kierowca był trzeźwy, jednak nie posiadał prawa jazdy, gdyż wcześniej stracił je za inne przewinienie. Wkrótce o losie 34-latka zadecyduje prokurator i sąd. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi mu do 8 lat więzienia.
Komentarze
4 komentarze
Marietka nie masz innych problemów!!!???Pies jak nie ma co robic to jaja liże
poprawiają na bieżąco tekst a wychodzi im coraz gorzej haha
to jednak nic, a wersja papierowa to dopiero gratka tam nawet błędy ortograficzne robią . Polecam jako rozrywkę.
cofając do przodu tyłem..:)
"wycofując do tyłu"?? a można jakoś inaczej?