Ukradł puszkę WOŚP
Kryminalni zatrzymali młodego mężczyznę, który 12 stycznia ukradł puszkę WOŚP wystawioną w jednym ze sklepów na terenie Rybnika. Puszka została odnaleziona przez policjantów.
Do zdarzenia doszło około 7.30 w sklepie spożywczym na ul.Górnośląskiej. Dwaj młodzi mężczyźni weszli do sklepu, kiedy jeden z nich robił zakupy, drugi ukradł puszkę stojącą na ladzie. Sprawca natychmiast po kradziezy wybiegł ze sklepu. Dzięki natychmiastowej reakcji właściciela sklepu, najpierw doszło do ujęcia kompana złodzieja, który oczywiście oświadczył, że nie zna mężczyzny, który razem z nim wszedł po zakupy. Po kilku godzinach poszukiwań kryminalni zatrzymali mężczyznę, który swoim wyglądem przypominał sprawcę. Jak się okazało był to "strzał w dziesiątkę". Policjanci odzyskali również skradzioną puszkę. Jak ustalili śledczy sprawca ukradł tylko kilka monet, które były w środku. Zatrzymany ma 28 lat, utrzymuje się z prac dorywczych. W związku z tym, że nie ma stałego miejsca zamieszkania został zatrzymany w policyjnym areszcie..
(acz)
Komentarze
5 komentarzy
Oszalał z dobrobytu :D Nie jeden zwariowal jak w lotto wygrał... Tu jest najlepszy urywek - http://youtu.be/Q0yX9ZN9Thk
Szofer, naucz się czytać, pisze wyraźnie "Jak ustalili śledczy sprawca ukradł tylko kilka monet". Oznaczo to, że kodeks uznaje to za wykroczenie. Takich złodziei jest masa w sklepach itp, ale tym dają mandaty a tym co szkubnie biksa Owsiaka, to od razu do pierdla, za chwila bydą rozstrzeliwać. Zresztą Owsiak się dziś skompromitował do całości na konferencji:http://www.youtube.com/watch?v=_qZOg46UDDo
przecież nikt nie napisał ile było w skarbonce, ukradł ją całą a że tylko tyle zdołał wyciągnąć to jest mało ważne . Za kradzież powinno się palce obcinać jak w średniowieczu i byłby spokój ze złodziejami.
Po nowelizacji kodeksu karnego kradzież jest przestępstwem dla przedmiotu o wartości od 400 zł wzwyż, więc tym bardziej należał mu się tylko mandat...
Hola, hola, polskie prawo mówi że za kradzież do 250 zł jest to wykroczenie a nie przestępstwo, od kiedy za wykroczenie można trafić do aresztu, skoro nie jest to przestępstwo. Czy drobnych złodziei sklepowych też zamykacie, czy jedynie wystawiacie im mandat? Jak widać to za parę groszy są w stanie zrobić śledztwo i zamknąć człowieka, a gdyby ukradł coś z sklepu, to pewnie dali by mu 500 zł mandatu i puścili. Widać że Owsiak ma odpowiednie kontakty, że ten kto poniesie rękę na puszkę owsiaka, to spotka go sroga kara, szkoda że ten kto kradnie w sklepie u "kowalskiego", to policja olewa takie sprawy.