Firma wyrzuciła gruz i asfalt
20 listopada patrol Straży Miejskiej w Wodzisławiu interweniował w sprawie pozostawionego na poboczu drogi przy ul. Daszyńskiego gruzu, ziemi i odpadów z nawierzchni asfaltowej.
Po przeprowadzonych czynnościach ustalono firmę, która w tym rejonie prowadziła prace remontowe. Strażnicy przeprowadzili rozmowę z kierownikiem firmy i zobowiązali go do usunięcia zanieczyszczenia. Właściciel ma na to tydzień.
Komentarze
11 komentarzy
@idla - kiedy ostatnio dostałaś mandat od wodzisławskiej SM?
nie wiem w czym widzicie problem, istotą jest porządek, a nie karanie. sam fakt wyłapania firmy sprawia, że już jest na cenzurowanym. następnym razem nie będzie tak pięknie. mandat w niczym nie pomoże, pytanie jak wysoki mandat może wystawić SM? jeśli "niski" to czy nie lepiej by sprawą zajął się sąd? wtedy kara może być bardziej "efektywna".
czy oni sa także tak wyrozumiali dla kierowców? z tego co mi wiadoma,nie.To jakieś dziwne zachowania strażników,hałda w Skrzyszowie też zaśmiecona przez firmę i nikt nie ukaral wlaściciela,dziwne
Jakaś połbaźliwa ta wasz straż miejska... Może jakaś kontrola węwnęrzna by się przydała do spraw łapówek, bo jakoś nie chce mi się wierzyć w dobroduszność strażników....
takich miejsc gdzie ktos zaśmieca jest na terenie Wodzisławia bardzo dużo,dziwi tutaj jak do tego podchodzi Straż Miejska.Powinna za takie rzeczy byc wysoka kara pieniężna plus posprzątanie terenu,i nie ukrywanie nazwy czy właściciela firmy.Jak Straż Miejska będzie podchodzic do tych spraw jak do tej ,to syfiarze dalej będą to robic ,bo kara to żadna.Bo wykrycie takich spraw jest trudne,a tu jeszcze takie podejście Straży Miejskiej,bo widocznie jakis miejscowy "ważniak" jest wlaścicielem tej firmy.Jak ma byc normalnie kiedy na niektóre sprawy patrzy sie poprzez kolesiostwo.
Nie chce się wierzyć ale faktycznie takie pobłażane działania straży miejskiej dające aż tydzień na sprzątanie bez żadnych kar mogą sugerować, że była to firma jakiegoś "znajomego". Tym bardziej sprawa powinna być wyjaśniona przez prezydenta u komendanta jeśli miasto ma być czyste a działania jednostek pilnujących czystości (straży miejskiej) uczciwe i skuteczne.
co to za firma panie redaktorze,może jak sie powiedzialo A to proszę opisać tych bałaganiarzy,bo co to znaczy porozmawiali?Kolesiostwo kwitnie,jakby to zwykly śmiertelnik wysypał,to tak by sie to nie skonczyło.
jak hałda w Skrzyszowie była zasmiecona to co zrobili biznesmenowi,jak myślicie?
Powinni dostać mandat i za każdy dzien zwłoki w usunięciu tego marasu kolejne kary pieniężne...
pouczyli czy ukarali?Takich śmieciarzy powinno się ukarać a nie dawać im tydzień na posprzątanie. Zaczynam się zastanawiać czy nie zrobiłeś źle że nie poszedłem na referendum w/s straży miejskiej. Skoro tak działają z przyłapanymi na zaśmiecaniu miasta! Prezydent Kieca powinien porozmawiać z komendatem!
A kary 5 tyś nie ma ?