Od 15 grudnia nowy rozkład jazdy Kolei Śląskich
Więcej pociągów na najważniejszych relacjach i godziny odjazdów lepiej dopasowane do potrzeb pasażerów - tak Koleje Śląskie zachwalają nowy rozkład jazdy, który zacznie obowiązywać od 15 grudnia.
Jego założenia będą obowiązywały przez 12 miesięcy, jednak szczegółowe godziny odjazdów – z powodu remontów realizowanych przez PKP PLK S.A. - zmienią się w tym czasie jeszcze co najmniej 5 razy.
- Jakość naszej pracy ocenią pasażerowie, dlatego unikamy jednoznacznego wartościowania zmian wprowadzony w nowym rozkładzie – mówi Maciej Zaremba, rzecznik Kolei Śląskich.
15 grudnia 2013 r. Koleje Śląskie, podobnie jak wszyscy przewoźnicy kolejowi w kraju, wprowadzą nowy rozkład jazdy na okres grudzień 2013-grudzień 2014 r. Sama liczba przejechanych w tym czasie pociągokilometrów będzie średniorocznie większa od obecnie realizowanego rozkładu o ok. 4 proc. (6 325 652,707 pockm), jednak dzięki lepszemu ich rozplanowaniu zwiększy się liczba połączeń na najbardziej popularnych relacjach.
- Z 21 do 34 wzrośnie liczba pociągów na kluczowej relacji Katowice-Gliwice. To pozwoli na większą częstotliwość kursowania w godzinach szczytów – porannego i popołudniowego. Wtedy pociągi będą jeździły co pół godziny, a niekiedy nawet co 15-20 minut – mówi Renata Rogowska, wiceprezes Kolei Śląskich. - Na odcinku między Tychami i Katowicami dodamy 5 par pociągów. To pozwoli na rozszerzenie cyklu, kiedy w szczytach pociągi jeżdżą co pół godziny – dodaje.
W sumie w nowym rozkładzie więcej połączeń pojawi na dziewięciu odcinkach. W siedmiu wypadkach tych połączeń będzie mniej, a na kolejnych siedmiu nic się nie zmieni. W wyniku robót torowych zdecydowano o zawieszeniu w tym rozkładzie ciągów w relacji Lubliniec-Gliwice i Lubliniec-Częstochowa.
Z informacji przekazanych Kolejom Śląskim przez PKP PLK SA, czyli zarządcę infrastruktury kolejowej wynika, że w 2014 roku będzie trzeba wprowadzić – podobnie jak w bieżącym roku – 6 aktualizacji rozkładu, pierwszą już 9 marca 2014 r. Zmiany powinny być jednak mniej uciążliwe.
- W tym roku każda aktualizacja rozkładu wiązała się z wielowariantowością. Dochodziło do sytuacji, że połączenia miały kilka wariantów godzin odjazdów, które zmieniały się z tygodnia na tydzień. Pasażerowie praktycznie co chwilę musieli sprawdzać, jak zmieniają się godziny odjazdu ich pociągu. W nowym rozkładzie zostanie to ustabilizowane. W przypadku każdej aktualizacji zakładamy jeden, góra dwa warianty, co znacznie ułatwi życie pasażerom – mówi Maciej Zaremba, rzecznik Kolei Śląskich.
Pełny rozkład jazdy znajdzie się w najbliższych dniach na stronie Kolei Śląskich.
(acz)
Komentarze
10 komentarzy
To już nawet linia Racibórz - Chałupki ma więcej par pociągów, niż Rybnik - Wodzisław. Do czego to doszło. Po 130 latach parę urzędasków postanowiło po prostu uwalić tą linię. Jak ktoś poniżej wspomniał, pociągiem z Wodzisławia nawet jak się wyjedzie, to się już nie wróci... Wszechobecna znieczulica to jest to co najbardziej mnie boli. Wszyscy od tego umywają ręce, a pociągi jeżdżą w idiotycznych relacjach. Wodzisław - Czechowice Dziedzice. No bo po co przedłużać to do Bielska. Obecne 4 pary pociągów są dopiero od czerwca, więc propaganda w powyższej tabeli ma się jak widać dobrze. Jak weszły Koleje Śląskie 9 grudnia 2012 roku, do Wodzisławia jeździło 10 par po..autobusów zastępczych. Ostatni dobry rozkład był 8 grudnia 2012 roku. W sumie było 7 bezpośrednich pociągów do Katowic, 3 bezpośrednie do Chałupek i jakieś 3 - 5 kończących bieg w Rybniku. Później przyszedł jeden z drugim, stwierdzili, że mieszkańcom Raciborza należą się bardziej bezpośrednie pociągi do Katowic niż Wodzisławianom, którzy przecież mogą latać po peronach w Rybniku i się przesiąść. Ich plan się spełnił, mieszkańcy Wodzisławia całkowicie zrezygnowali z kolei. Skutecznie zmusiły ich do tego notorycznie spóźniające się pociągi, oferta w postaci 4 składów na dobę, którymi za daleko się nie zajedzie, a połączenia nie pasują w dojeździe do szkoły czy pracy i wreszcie brak bezpośredniego połączenia ze stolicą województwa. Obecny stan kolei pasażerskiej w Wodzisławiu to lustrzane odbicie Jastrzębia Zdroju w 2001 roku. I jestem pewny, że gdyby nie remont linii, Wodzisław pożegnał by się z koleją pasażerską, a włodarze miasta nadal mieli by znieczulicę.
@zawiedziona: Sensu proszę przyjechać szukać w Wodzisławiu. Tam to dopiero jest wesoło na PKP
Porażka!!!!!!!!!!!!!! Jedna sprawa do Kolei Śląskich: pociąg z Rybnika będzie w Raciborzu o godzinie 15, a osoby z tego pociągu które chcą dojechać do Chałupek będą musiały iść piechotą, bo pociąg do Chałupek wyjedzie ok godziny 14:50, a następny będzie o godzinie 18!!!!!!! Gdzie tu sens???? Czy ten który wyjeżdza o 14:50 nie mógłby poczekać na tego który będzie jechał z Rybnika??? Do bani całe Koleje Śląskie. Żal ludzi, którzy pojadą zmęczeni z pracy!!!!!!!!!!!!!1
@Piotrek2255 - nawet pipidówki mają prawo do lepszych połączeń kolejowych. W przeciwnym razie stają się mniej atrakcyjne do zamieszkania. Szansą dla Wodzisławia i okolic jest remont linii kolejowej ze środków europejskich - pierwszy taki przykład w promieniu 50 km! I to należy wykorzystać. Przede wszystkim naciskać na Urząd Marszałkowski, radnych, Urzędy Miast, Starostwo Powiatowe, posłów itd.
Żałosne... Niech są nawet 4 ale np 3 do katowic a 1 do Zwardonia bądź Wisły.
W Wodzisławiu bez zmian. Gratulacje dla Raciborza będzie miał teraz 14 połączeń z Rybnikiem, my mamy aż 4...
To jest dno a nie rozkład. Najlepiej mają ludzie z większych miast, a ci z pipidówek cztery, pięć połączeń na dzień tak rozłożonych, że ani wyjechać ani przyjechać. Poza tym ceny biletów! Na Boga! 4zł? Jak to ma być konkurencyjne względem autobusów w których bilet kosztuje 3-3,60zł. Powiem tak, niech się nie bawią w podchody w KŚ tylko od razu wszystko zlikwidują, szybciej i taniej będzie.
@Szuwarek - jest szansa że się to zmieni po remoncie kapitalnym linii Rybnik-Chałupki ale dopiero za rok w grudniu 2014. Zgodnie z obietnicą rządzących (będzie ich trzeba trzymać za słowo) mają nie tylko wrócić pociągi do Chałupek ale mogą to być również pociągi Katowice-Bohumin :)
Pociągi Wodzisław - Rybnik są same dla siebie - ani tym dojechać ani wrócić do i z pracy i szkoły (no może jeszcze rano w miarę ok)...14:50 15:50 to potrzebne połaczenia - bez tego musimy się gnieść w stojących w korkach E-3!!!
Brawo. W końcu powoli idzie ku lepszemu, a wstyd jakby mniejszy.