Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Dyrektorzy szkół oskarżeni o wyłudzenie unijnych pieniędzy

11.10.2013 16:00 | 4 komentarze | acz

Jest akt oskarżenia w sprawie wyłudzenia blisko 90 tysięcy z funduszy unijnych podczas realizacji unijnego projektu w Gimnazjum w Gorzycach. Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu oskarżyła pięć osób.

Dyrektorzy szkół oskarżeni o wyłudzenie unijnych pieniędzy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Prokuratura oskarżyła Bogusławę S., byłą dyrektor gimnazjum, jej męża Ryszarda S., byłego dyrektora Szkoły Podstawowej nr 3 w Wodzisławiu, Sebastiana Z., doradcę podatkowego, który był koordynatorem wszystkich projektów, także matkę i syna, prowadzących górski pensjonat, którzy wystawili fakturę za wycieczkę, której nie było. Najcięższe gatunkowo zarzuty wyłudzenia pieniędzy usłyszeli Bogusława S. i Sebastian Z. Była szefowa gimnazjum będzie odpowiadała również za to, że jako funkcjonariusz publiczny,przekroczyła swoje uprawnienia.

Sprawdzili za co płacili
Szefowie gimnazjum w Gorzycach i SP3 w Wodzisławiu odeszli na własną prośbę na emerytury unikając najpewniej zwolnień dyscyplinarnych. Sprawa wypłynęła w lipcu zeszłego roku podczas kontroli czterech projektów unijnych realizowanych w latach 2010 – 2012 przez Gimnazjum w Gorzycach, Gimnazjum w Turzy oraz Szkołę Podstawową nr 3 w Wodzisławiu. Placówki sprawdzał Urząd Marszałkowski dopatrując się wielu nieprawidłowości. Z powodu wykrytych nieprawidłowości gmina Gorzyce musiała zwrócić 400 tys. zł, zaś Wodzisław 255 tys. zł. Suma w akcie oskarżenia jest niższa, ponieważ nie wszystkie uchybienia wychwycone przez służby marszałka są przestępstwem.

Zaczeło się ambitnie
Gimnazjum w Gorzycach jak wiele szkół w Polsce chciało wykorzystać szansę i skorzystać z pieniędzy, które oferowała Unia Europejska. Jeszcze z końcem marca 2009 roku gmina Gorzyce reprezentowana przez dyrektora gorzyckiego gimnazjum złożyła w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego wiosek o dofinansowanie projektu Szkoła XXI wieku. Projekt miał pomóc uczniom poprzez zajęcia wyrównawcze, dodatkowe i doradztwo psychologiczne i pedagogiczne. Gorzycka szkoła otrzymała w sumie na ten cel 1,3 miliona zł. Umowa przewidywała, że szkoła będzie otrzymywała pieniądze w transzach i przedstawiać poniesione wydatki.

Pomysł doradcy
Pomysłodawcą całego projektu był Sebastian Z. – 40–letni doradca podatkowy, który pewnego dnia zjawił się w sekretariacie szkoły przedstawiając się jako specjalista od funduszy unijnych.  Zaproponował napisanie projektu i został jego koordynatorem. Sebastian Z. aktywne włączył się w realizację projektu. Sam podjął się prowadzenia zajęć, miał opowiadać uczniom między innymi o podatkach w Polsce i zaletach pracy w służbach mundurowych. Szybko okazało się, że część z zajęć, które wyliczono w dokumentacji podczas rozliczenia zostało przeprowadzonych tylko na papierze. Lipne były również zajęcia z fizyki, których przeprowadzenia podjął się Ryszard S., prywatnie mąż Bogusławy S.  oraz wycieczka do Zakopanego, która miała się odbyć w czerwcu. Przy okazji prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu oskarżyła matkę i syna prowadzących dom wczasowy górski pensjonat, którzy wystawili fakturę za wycieczkę, której w rzeczywistości nie było.

Zostałam oszukana
Sebastian Z. podczas przesłuchania odmówił składania wyjaśnień. Zaczął mówić dopiero później. Przekonywał, że nadzór nad realizacją projektu ciążył na gminie a wszelkie umowy, które przygotowywał były przedstawiane przez dyrektorkę radcy prawnemu gminy. Dyrektorka otrzymała  stosowne pełnomocnictwo do prowadzenia projektu. Ani razu urzędnik gminy nie pojawił się w szkole wiedząc, że szkoła realizuje projekt o tak dużej wartości budżetowej. Bogusława S. tłumaczyła, że dokumenty powstawały z jednej strony przez to, że została oszukana przez Sebastiana Z., a z drugiej przez naciski ze strony gminy. Metoda doradcy polegała na tym, że gdy przychodziła transza, to faktury były przynoszone na ostatni moment co powodowało zamęt i pośpiech.

Kontrola marszałka
Nieprawidłowości wychwyciły służby marszałka województwa podczas kontroli czterech projektów unijnych realizowanych w latach 2010–2012 przez Gimnazjum w Gorzycach, Gimnazjum w Turzy oraz Szkołę Podstawową nr 3 w Wodzisławiu. Kontrolerzy wytknęli m.in. zakupy sprzętu, który miał być niezgodny z celami projektów. Wątpliwości dotyczyły także wynagrodzenia wypłacanego koordynatorowi projektów, którym we wszystkich wspomnianych szkołach była ta sama osoba.

Gmina zwraca pieniądze
Do tej pory za trzy zawalone projekty gmina Gorzyce musiała zwrócić do kasy Urzędu Marszałkowskiego prawie 400 tys. zł, z czego 50,5 tys. zł to odsetki. Zdecydowana większość tej kwoty dotyczy Gimnazjum w Gorzycach. Nieprawidłowości w Gimnazjum w Turzy oszacowano na kwotę 5,2 tys.zł. Jak nam powiedziano w urzędzie gminy kontrole projektu  w „Innowacyjne Gimnazjum”  w Turzy (projekt wart 1,5 mln zł) oraz „Szkoła XXI wieku” w Gorzycach (wartość 1,35 mln zł) dobiegły już końca. W dalszym ciągu trwa jednak kontrola projektu „Gimnazjum XXI wieku” w Gorzycach wartego 1,25 mln zł. Niewykluczone więc, że gmina będzie musiała jeszcze zwrócić jakieś pieniądze. Wodzisławska SP nr3 realizowała projekt „Innowacyjna Szkoła”  o wartości około 3,5 mlnzł. Obecna dyrekcja jest na ukończeniu rozliczania całości projektu. Dwa tygodnie temu zakończyło się postępowanie pokontrolne. Wszystkie zalecenie zostały przeprowadzone. W wyniku kontroli szkoła musiała oddać około 255 tys. zł. Kwota ta to wydatki uznane jako niekwalifikowane do dotacji. Wśród nich pojawiły się takie pozycje jak catering, pendrive, videorejestratory i obsługa projektu. – Sprawdzono i przyjęto wyjaśnienia co do wszystkich kosztów związanych z zajęciami dodatkowymi. Wynagrodzenia dla nauczycieli uznano za kwalifikowane, a więc podtrzymano dofinansowanie. Nie ma żadnych zarzutów pod kierunkiem szkoły. Problem raczej tkwił w zarządzaniu projektem – mówi Włodzimierz Sidorow, obecny dyrektor SP3.

Osobne śledztwa
Choć kwota zwrotu dokonana przez gminę Gorzyce sięga 400 tys. zł, w akcie oskarżenia Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu zarzuca oskarżonym wyłudzenie 90 tysięcy zł. – Wynika to stąd, że nie wszystkie nieprawidłowości wskazane przez urząd marszałkowski stanowią przestępstwo – wyjaśnia prowadząca śledztwo prokurator Marlena Pinecka. To nie koniec zamieszania wokół nieprawidłowości przy unijnych dotacjach w szkołach na terenie powiatu wodzisławskiego. Jak ustaliliśmy Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu wyłączyła do osobnego śledztwa materiały dotyczące projektów „Gimnazjum XXI wieku” oraz „Innowacyjne Gimnazjum”. – Dla dobra śledztwa nie udzielamy w tym momencie żadnych informacji o śledztwie w tych sprawach – zastrzega prokurator Pinecka.

Adrian Czarnota, art, tora