Piesza wpadła pod ciężarówkę. Na miejsce wezwano śmigłowiec
Do groźnego wypadku drogowego doszło 27 maja około godziny 15.30 na skrzyżowaniu ulicy Górniczej z Pszowską. 72-letnia piesza weszła na jezdnię wprost pod koła ciężarowego liaza.
Ze wstępnych ustaleń drogówki wynika, iż 72-latka idąc ulicą Pszowską nie zachowała należytej ostrożności wchodząc na jezdnię. Mieszkanka Wodzisławia wtargnęła prosto pod koła samochodu ciężarowego marki liaz, którego kierowca wyjeżdżał z ulicy Górniczej na Pszowską. Przez kilkadziesiąt minut trwały utrudnienia w ruchu związane z wydostaniem kobiety spod kół pojazdu i zabezpieczeniem miejsca wypadku. W wyniku potrącenia piesza doznała poważnych obrażeń nóg i została zabrana przez lotnicze pogotowie ratunkowe do sosnowieckiego szpitala. 49-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy. Teraz śledczy ustalają dokładny przebieg i okoliczności tego zdarzenia.
Komentarze
15 komentarzy
idla jestem zwykłym obywatelem ,troszeczkę szlifuje prawo ruchu drogowego,bo to co sie dzieje na naszych drogach ,to masakra
Do idla, zgred ma rację. Sam jeżdżę dużo po drogach i widzę co się wyprawia. Idla odnośnie tego co napisałaś cyt: "do wypadków z udziałem motocyklisty powinni wzywać razem z wyjazdem karetki, " nie popadajmy w absurdy. Owszem wypadki z udziałem motocyklistów są często poważne ale równie dobrze do obsługi wypadku wystarczy zespół S lub P. A jak ktoś będzie wymagać np pilnego transportu na specjalistyczne leczenie np w komorze hiperbarycznej w Gdyni to co karetką zawiozą ze Śląska?
sporo jest na cmentarzach tych co mieli pierwszeństwo na przejściach. Niech wszyscy piesi wezmą sobie to pod uwagę .Pisze to jako pieszy
a tak krotko to ksywa do ciebie pasuje jak ulał
a jazda jak zgred powinno byc 15 punktów,ty chyba gliniarz jesteś
TO POCZYTAJ JAK SIĘ TRZEBA ZACHOWAĆ DO PIESZYCH.
NIEPROWIDOWANIE ZACHOWANIE SIĘ KIERUJĄCYCH WOBEC PIESZYCH;Omijanie pojazdu,który jechał w tym samym kierunku,lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym; 10 pkt. mandat 500 złotych. WYPRZEDZANIE na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi 10pkt. mandat 200 złotych. NIEUSTĄPIENIE pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych 10 pkt mandat 350 złotych .NIEUSTĄPIENIE pierwszeństwa przez kierującego pojazdem,który skręca w drogę poprzeczną ,pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnie drogi,na którą wjeżdża pojazd 10pkt mandat 350 złotych. NIEZATRZYMANIE pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnie osoby NIEPEŁNOSPRAWNEJ ,używającej specjalnego znaku lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej w celu umożliwienia jej przejścia 10 pkt mandat 350 złotych.NIEUSTĄPIENIE PIERWSZEŃSTWA pieszemu podczas cofania 6 pkt.mandat 50-200 złotych. NARUSZENIE zakazu rozdzielenia kolumn pieszych 5 pkt.
zgred ty może nie wiesz że TiR potrzebuje więcej metrow do zatrzymania,nie patrzysz w lustro za siebie czy twoja przysluga nie robisz wiecej szkody niż pożytku,a nie tylko Tirami jeżdżą jak nienormalni
do wypadków z udziałem motocyklisty powinni wzywać razem z wyjazdem karetki,
PIESZA WPADŁA POD CIĘŻARÓWKĘ,WEDŁUG MNIE GDYBY KIEROWCA DOSTOSOWAŁ PRĘDKOŚĆ W TERENIE ZABUDOWANYM ,NA PEWNO NIE DOSZŁO DO WYPADKU ,JEŻDŻĄ JAK NIENORMALNI PO NASZYCH DROGACH 80-100 W TERENIE ZABUDOWANYM,MIAŁEM TAKI PRZYPADEK ZE JECHAŁEM 40KM/H I PRZEPOŚCIŁEM MATKĘ Z DZIECKIEM ,A CIĘŻARÓWKA WPAKOWAŁ SIĘ MI W TYL
Albo mają często trudne przypadki
Trzeba przyznać że wodzisławskie PR często wzywa smigłowiec LPR i za to im brawa.
wszyscy trzej macie rację, ale trochę częściej by jeszcze mogli tym bardziej, że śmigłowiec w Gliwicach często całymi dniami stoi nieużywany :((( Do każdego większego wypadku i nieszczęścia taka maszyna powinna być natychmiastowo dysponowana. Ciężko jednak powiedzieć jak często ma to miejsce. Może być raz na miesiąc ale równie dobrze raz na tydzień albo raz na kwartał, skoro jednak sprzęt jest to należy go używać kiedy to konieczne. Z tego co wiem to podobno po zachodzie słońca również nowe śmigłowce latają.
do idla a ja powiem tak. Owszem powinni wzywać częściej ale na pewno nie do każdego przypadku. LPR to jest ostateczność i powinni być wzywani tylko do najcięższych przypadków. Nie należy przesadzać.
powiem tak że powinni ratownicy jeszcze częscie wzywac LPR,bo trwa to tyle samo co przyjazd karetkigdzies jak ma 15km jechac,a potem do szpitala to samo.Śmigłowiec dolatuje w nasz rejon w 15 minut,i może za 15 minut byc w specjalistycznym szpitalu
Brawa dla ratowników pogotowia z Wodzisławia, jak widać umieją podjąć trafną decyzję o wezwaniu śmigłowca na miejsce wypadku, kiedy to potrzebne.