Chuck Norris z Radlina posiadał przy sobie amfetaminę
Nazywam się Chuck Norris - to usłyszeli policjanci pytając o dane osobowe uciekającego na ich widok mężczyzny. Okazało się, że 21- latek posiada przy sobie amfetaminę.
27 kwietnia około 22.30 policjanci z radlińskiego komisariatu udali się na ulicę Korfantego, gdzie według zgłoszenia miał biegać po jezdni mężczyzna. Na miejscu nikogo nie zastano. Trochę dalej funkcjonariusze zauważyli siedzącego na murku mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Po zatrzymaniu uciekiniera, mężczyznę poproszono o podanie swoich danych i powodu ucieczki. Na te słowa 21-latek odpowiedział - "Nazywam się Chuck Norris i nic więcej nie powiem". Od mieszkańca Radlina była wyczuwalana woń alkoholu. Po dokonaniu kontroli szybko okazało się jaki był powód ucieczki młodego mężczyzny. W kieszeniach spodni miał trzy woreczki z zawartością białego proszku. Mężczyznę pouczono o zatrzymaniu w zwiazku z posiadaniem prawie czterech gramów amfetaminy. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. W tej sytuacji nie pomoże mu nawet Chuck Norris, bo grozi mu do 3 lat więzienia.