Wodzisławianin prowadził polo po kielichu. Wpadł w Radlinie
23 grudnia kwadrans po godzinie 17.00 policjanci z wydziału patrolowego wodzisławskiej komendy zatrzymali pijanego kierowcę volkswagena polo.
55-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego został zatrzymany na ulicy Hutniczej w Radlinie. Kierowca polo ledwo stał na nogach. Policjanci poddali go więc badaniu na alkomacie, na którym wydmuchał 2,25 promila alkoholu. Mężczyzna został przewieziony na komendę. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
(acz)
Miejsce wydarzenia:
Komentarze
8 komentarzy
no na grubie niedo sie inaczyj robic yno trza byc na chaju to pozwalo przezyc szychta bez strachu heh
jak bych był katolikiym i ksiondz by mi taki pierdoły pociskoł to tyż na trzyźwo bych go ni mog słochać
do przeciwnika masz racje wstyd dla nas katolikow i calego narodu ze tylu kierowcow jedzie po wypiciu alkocholu kary sa malo dokuczliwe
Tu mocie czeski przeboj: Štědrý večer nastal, když jsem doma chlastal. http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ZLyX6rEyT18
francek ty pieroński haharze
ale jak żyć bez gorzoły ??? oto pytanie
Dlaczego katolicy nie potrafią się cieszyć ze świąt bez alkoholu? To nawet muzułmanie swój Ramadan przeżywają bez alkoholu. Nie upijają się protestanci czy świadkowie j. a katolicy robią obciach. Na przedświątecznych zakupach w marketach widziałem wśród różnych zakupów także litry gorzały... To wstyd dla naszego narodu, że najpiękniejszych świąt w roku nie można przeżyć bez wódki!!!
to boł emeryt na pyndzyji z gruby i przijechoł do kamrata na sznapsa?