Feralny łuk na wojewódzkiej wynosi auta za pas
Fragment drogi 919 gdzie zginął sołtys Nędzy wymaga pilnego zabezpieczenia. - Może postawimy tam barierki - rozważają w Powiecie.
Sprawę nagłośnił dziś były wójt Nędzy i tamtejszy radny powiatowy Franciszek Marcol (PiS). - Trudniejszy to problem z tych, jakimi się zajmujemy. DW 919 ma tam feralny odcinek, między przysiółkiem Mała Nędza a Szymocicami. Był śmiertelny wypadek a teraz znów 2 auta wylądowały w rowie - mówił na sesji o nasileniu zdarzeń drogowych w tym rejonie.
Co ciekawe problemy kierowców zaczęły się po tym jak drogę wyremontowano. Nawierzchnia jest tam w bardzo dobrym stanie. - Zróbmy coś aby nie dochodziło do przykrych zdarzeń - zaapelował do starosty Marcol. Zwrócił uwagę na występujące na feralnym odcinku miękkie pobocze. - Może by je czymś zabezpieczyć lub zastąpić. Ten zakręt wynosi auta na drugi pas, tak to wyglądało przy wypadku sołtysa - podsumował radny z Nędzy.
Adam Hajduk poinformował, że w starostwie pochylili się nad problemem DW 919 od razu po śmiertelnym zdarzeniu. - Może ustawimy barierki, może wzmocnimy pobocze, coś tam na pewno trzeba zrobić - oznajmił starosta.
Ludzie:
Adam Hajduk
inspektor ds. inwestycji w gminie Rudnik, były Starosta Raciborski
Komentarze
5 komentarzy
Trzeba jeździć przepisowo a nie pędzić na złamanie karku to nie będzie znosić...
ludzie trzeba po prostu zwolnić,a nie wszyscy myślą że są królami szos,
na piratów nie ma rady, a gdyby nie brak barierek to także kierowca busa mógłby zginąć w feralnym zderzeniu sołtysa z tirem, a tak przynajmniej mógł uciec do rowu... lepiej budować drogi z szerokim poboczem, ale to już wyższa inżynieria jak na nasze polskie możliwości; ja też tą drogą jeżdżę bardzo często i nigdy mnie wyniosło na tym łuku, więc rozsądna jazda gwarantuje bezpieczeństwo, a budowa barierek to chyba bardziej symbol w hołdzie dla sołtysa niż konieczność...
Może wystarczy tam tylko zdjąć nogę z pedału gazu ... Tak niewiele a po problemie.
Teraz jak juz nie żyje czlowiek a wczesniej jak auta wypadaly tam z drogi i nikomu nic sie nie stalo poważniejszego to Pan starosta mial to gdzies jak mowiono o tym ze z tej drogi znosi auta i ze pobocze jest zbyt miekkie..
