Trwa wyścig ze złomiarzami
- To może być główna atrakcja naszego regionu - mówi o pomyśle uruchomienia turystycznej linii kolejowej biegnącej przez gminy powiatu wodzisławskiego i Racibórz entuzjasta kolei, Artur Grutz.
Spotykamy się na terenie dawnej nastawni kolejowej w Syryni. W wielu miejscach walają się śmieci. Żeby dostać się na torowisko, przedzieramy się przez chaszcze. Widać, że o to miejsce nikt nie dbał. Ale to wkrótce może się zmienić. - Chcemy uruchomić turystyczne pociągi z Pszowa do Raciborza przez Syrynię, a w przyszłości z Pszowa do Chałupek przez Olzę, ze zmianą czoła w Syryni, o ile PKP PLK wyrazi chęć wsparcia w kwestii odtworzenia brakujących kawałków na szlakach - tłumaczy Artur Grutz, jeden z pomysłodawców. Przejazdy odbywałyby się w weekendy. Wagon osobowy dla turystów, z okien którego roztaczałyby się niezwykłe widoki na Wielikąt czy Arboretum Bramy Morawskiej, ciągnęłaby mała lokomotywa spalinowa. - Do tego wagon towarowy, żeby przewieźć rowery - dodaje pan Artur. Pociąg poruszałby się z prędkością ok. 20 km/h.
Zdążyć przed złodziejami
Plan jest ambitny i wymaga dużego zaangażowania. Po pierwsze dlatego, że torowisko należy do Polskich Linii Kolejowych. - Będziemy rozmawiać z PKP PLK o jego udostępnieniu lub przejęciu. Wstępne sygnały już wysłaliśmy - mówi Artur Grutz. Kolejną przeszkodą są złomiarze, którzy rozkradają torowisko. - Jakieś trzy tygodnie temu pomiędzy Syrynią a Pszowem ukradziono 30 metrów torów. To nie pierwszy raz. Na szczęście dzięki pomocy okolicznych mieszkańców i współpracy z policją złodziei coraz częściej udaje się schwytać. W tej chwili mamy prawie 100-procentową skuteczność - cieszy się entuzjasta kolei. Problem stanowi też brak budynku dla zarządców kolejki. - Jeszcze na początku września budynek dawnej nastawni nadawał się do zagospodarowania. Niestety w wyniku pożaru uległ dewastacji i prawdopodobnie zostanie zburzony. Wyjściem może być sprowadzenie w to miejsce wagonu mieszkalnego - sugeruje Grutz.
Najpierw piknik, później skansen
Pierwsze próby przejazdu odbyły się w niedzielę, 28 października, podczas "Pikniku kolejowego". Chętni mogli przejechać się drezyną na nietkniętym przez złomiarzy 15-kilometrowym odcinku Syrynia-Racibórz Markowice. - To cudo to drezyna lekka typu DL4, którą sam wyprodukowałem. Jest napędzana silnikiem spalinowym z fiata 126p. W ogóle 90 proc. części, z których jest zbudowana, pochodzi z malucha. Jedynie ramę i upiększenia wykonałem własnoręcznie - opowiadał Henryk Remisz z Opolskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei w Białej, który "użyczył" organizatorom pikniku swój pojazd. W imprezie wziął udział burmistrz Pszowa Marek Hawel, który pozytywnie odnosi się do inicjatywy. - Będę im kibicował - zapewnia. Gdyby pomysł uruchomienia turystycznej linii kolejowej powiódł się, w ślad za nim ruszyłyby inne. Na przykład skansen kolejowy obok nastawni, gdzie biegną aż trzy tory, które można podzielić na peronowy, szlakowy i ekspozycyjny. - Na tym ostatnim można ustawić jakąś cysternę, wagon bydlęcy czy inne wagony, które przedstawiają wartość dla zwiedzających. Myślimy też o ściągnięciu wagonu restauracyjnego - wylicza pan Artur.
To ostatni dzwonek
Jak podkreśla Artur Grutz, kolejka może nie tylko otrzymać status dużej atrakcji naszego regionu, ale - jako że przebiega przez powiaty wodzisławski i raciborski - stanie się klamrą, która zepnie już istniejące atrakcje. - Gminy będą mogły chwalić się, że przez ich teren wiedzie taka trasa. Widzę ogromny potencjał, ale trzeba się spieszyć, bo to ostatni moment na uratowanie torowiska - zapewnia pasjonat.
Magdalena Sołtys
Komentarze
9 komentarzy
Kiery to taki chudy? Chopie zjedz coś bo się złamiesz na pół!
fajny pomysł zasługuje na realizację brakuje u nas takich atrakcji
.......ludzka znieczulica i pozorna slepota doprowadza do tego ze nawet szyny kolejki wäskotorowej sä rozkradane!!!To znakomity pomysl aby däzyc do reaktywacji takiej atrakcji!!A czy na tym"ktos"nieprawnie sie wzbogaca..........,tego powinni pilnowac obywatele!!!
Niemcy sie tyle napracowali przy budowie torów a poltonie jak zawssze wszystko rozkradli i zbankurcili!!! stary Jan Niezbędny teraz Niezbedziuch Jan
kontrolować skupy złomu a co to tego pomysłu to popieram i pozdrawiam
No i żeby torowisko wcześniej nie zniknęło... Co do złomiarzy to wystarczy zlikwidować skupy złomu. Zakaz handlu złomem i tyle.
oby nie bylo tak jak waskotorowka w rudach. Tylko prezesi sie wzbogacili.
bardzo dobry pomysł ;)
To bardzo dobry pomysł. mam nadzieję, ze dojdzie do skutku.