Radny bał się wejść do sklepu nocnego
Ryszard Frączek sugerował dziś na sesji, by władze zdobyły się na odwagę ograniczenia punktów sprzedaży alkoholu w mieście.
Radni dyskutowali dziś o lokalizacji placówek handlujących alkoholem i wyznaczaniu godzin ich otwarcia.- Każdy normalny człowiek, każdy z nas obecnych radnych na sesji ma alkohol w barku i ten leży tam latami, nie ma potrzeby kupowania go późną nocą w dowolnym terminie - zauważył radny Oblicz. Zwrócił uwagę, że funkcjonowanie sklepów nocnych z takim towarem w Raciborzu stwarza sytuacje, w których "radny boi się wejść tam na zakupy" i przytoczył dla przykładu placówkę przy ul. Opawskiej wizawi parku Roth.
- Miasto musi mieć odwagę ograniczać liczbę takich sklepów, bo nadmiar alkoholu, zwiększanie jego dostępności rodzi późniejsze dramaty i patologie - oznajmił Frączek. Jego wystąpienie nie zostało skomentowane ani przez prezydenta Lenka, ani żadnego z rajców.
Komentarze
15 komentarzy
a co on wieczorami szukal w sklepie
powinni calkowicie zlikwidowac alkohol
Dlaczego jakiś urzędas ma mówić mi, czy chce sobie kupić i wypić piwo o 10, 16, czy 24. To moja wolność, mój wybór! Jeżeli widział gdzieś łamanie prawa obok takowego sklepu, numer na policje zna, a co mnie obchodzą jego "odczucia".
widocznie ma coś na sumieniu jak się boi.
Może wróćmy do komuny?! Wszyscy mają cierpieć przez pana,który ma jakieś obawy? Głupota!
to w Raciborzu nie ma straży miejskiej?, czy się boją?
a to się dzieje pod sklepem nocnym przy Placu Konstytucji, picie piwa pod sklepem, dopijanie się alkoholem na schodkach pod sklepem, podjeżdżanie w nocy i ruszanie z piskiem opon, głośne dyskusje pod sklepem, tłuczone butelki, okna nie można otworzyć, zanim sklep został otwarty był spokój i bezpiecznie, a teraz .............kogo to interesuje ważne że nocny płaci koncesję za alkohol i UM ma kasę, a spokój mieszkańców co tam jest nie ważny...........
zamknąć stacje benzynowe zamknąć wszystko co za idioci nara
jak sie bał, to mogł iścz mamą!!!
......zobaczyłem zdjęcie, przeczytałem artykuł, i muszę się napić. Idę do nocnego....
Radny Frączek powinien ograniczyć wizyty w sklepach, szczególni tych nocnych, dlaczego???
"rodzi późniejsze dramaty i patologie" jak widać u pana Frączka - pełny barek alkoholu
Do redakcji ::: vis a vis
jakby był normalnym radnym i nie robił wyborcom na zlość to by sie nie bał a tak niech się boi
Każdy ma też lodówke w której ma jedzenie i picie,wiec radny też nie ma potrzeby chodzenia w nocy do sklepu.Jedzenie nocą prowadzi do otyłości.