Mieszkaniec Jejkowic produkował broń w piwnicy
Dziesięć lat więzienia grozi 50-letniemu mężczyźnie, który w piwnicy domu produkował broń palną. W domu mężczyzny znaleziono ponadto przerobione pistolety i karabin.
Mężczyzna wpadł po tym, gdy w paczce próbował wysłać przerobiony pistolet i naboje.Przedmioty te zostały ujawnione na pyrzowickim lotnisku przez Straż Ochrony Lotniska podczas kontroli bezpieczeństwa przed odlotem samolotu pocztowego. O zdarzeniu powiadomiona została straż graniczna, która zabezpieczyła ujawnioną broń i przejęła prowadzenie w tej sprawie dalszych czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach.- Przekazaliśmy tą sprawę już do Prokuratury Rejonowej w Rybniku z racji miejsca gdzie znaleziono broń - mówi prokurator Anna Szymocha - Żak, szefowa Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach.
Ustalono, że nadawcą przesyłki z bronią był 50-letni mieszkaniec Jejkowic, który w toku prowadzonych w tej sprawie działań został zatrzymany na terenie swojej posesji. Podczas przeszukania okazało się, że to nie jedyna broń, jaką nielegalnie posiada mężczyzna. W pomieszczeniach mieszkalnych i gospodarczych funkcjonariusze straży granicznej znaleźli jeszcze dwa pistolety i karabin. Ponadto okazało się, że 50-latek nie tylko posiada nielegalną broń, ale też sam ją wyrabia. Na terenie posesji funkcjonariusze znaleźli bowiem karabin - tzw. samoróbkę, różne elementy składowe broni (m.in. szkielety rewolwerów, rękojeści, kolbę, lufy, tłumik) oraz 3 sztuki broni pneumatycznej - tzw. wiatrówek, które prawdopodobnie miały zostać przerobione. Oprócz broni mężczyzna nielegalnie wytwarzał też amunicję o czym świadczą znalezione materiały i narzędzia do jej produkcji m.in. ołów, szczypce do odlewu pocisków, proch, łuski oraz gotowe pociski.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa tj. wyrabiania oraz posiadania broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.
(acz)
Komentarze
13 komentarzy
99% legalnego towaru!!!!!!!!!!!!!!!
a ja tam kocham taka jedna perelke z jejkowic;) A.C.
Lol. >.< W Jejkowicach chyba wszystko się już działo. xd
A czemu się niby boisz mieszkać w jejkowicach? Nóż i siykiera jest w każdy domu. Nie boisz się noża ani siekiery a broni palnej się boisz? Ja się boję bardziej tego, że mnie auto przejedzie, a nie tego że ktoś mnie zastrzeli czy siekierą zabije. Mało ludzi gonie z broni palnej czy z noża bądź siekiery, natomiast mnóstwo ludzi ginie pod kołami samochodów, więc trzeba się aut bać, a nie broni. Jeśli broń zabija, to długopis robi błędy ortograficzne.
z jakiej ulicy jrst ten delikwent??
Powoli zaczynam się bać mieszkać w Jejkowicach...
A ja planuje mieć broń w domu i w razie czegoś (odpukać) spędzić parę lat w więzieniu niż pozwolić żeby ktokolwiek skrzywdził moją rodzinę, bo nigdy bym sobie nie wybaczył jako mąż i ojciec. Prawda jest taka, że na wsiach pewnie jeszcze wiele egzemplarzy schowanych/zakopanych na gorsze czasy się znajdzie i jakby ktoś chciał zrobić z tego użytek już dawno by zrobił. Problem jest taki, że ludzie nie są tak głupi jak nasze państwo myśli, ale i tak wszczepia i propaguje tą idiotyczną histerię do broni.
prawnik-Nikt nie mówi że nie jest przestępcą, powiem więcej, jest idiotą-przestępcą i zapewne zawiasy będzie miał i koszty. Ale nie jest rusznikarzem, bo takie coś, co on robił, to każdy debil umie wykonać za pomocą prostych narzędzi. Ale nikt normalny tego nie zrobi, bo nie będzie ryzykował, tym bardziej że broń palną można mieć w pełni legalnie, to już nie są czasy komuny. A ten pajac miał wiele sztuk broni legalnych, więc nie wiem po co ryzykował i kupował te gazówki i wysyłał za granicę, pewnie chciał zarobić parę groszy. Trzeba być naprawdę debilem, aby w czechach kupić gazowca i tym samym ryzykować za gazowca, czy też wiatrówkę przerobić na naboje małokalibrowe. Bo z zdjęć wynika, że tylko to miał nielegalne.
Przeczytaj sobie, że ten przestępca (choć jeszcze nie skazany) chciał wysyłać broń samolotem. To nie był fan bractwa kurkowego, ale zwyczajny rusznikarz-przestępca. Koniec i kropka.
prawnik-Buhahahaha. jaki debil z ciebie. Jesteś prawnikiem a nie znasz ustawy, która ci pozwala na dowód osobisty kupić broń historyczną. Jego nielegalna broń to gazówka, a z tego nie da się zabić i ta samoróbka też jest nielegalna, reszta ma wszystko na legalu. Przyjedź na strzelnicę bractwa kurkowego, tam spotkasz taki rewolwery albo strzelby.... Jaki debil z ciebie, co nie zna prawa o broni w Polsce. Jak by grupy przestępcze wyciągli taką samoróbkę, to by byli pośmiewiskiem na cały kraj. Grupy przestęocze są lepiej uzbrojeni niż policja i wojsko polskie, oni mają profesjonalną broń a nie jakieś samoróbki czy czarnoprochowce.
No to jest prawdziwy sukces policji, który cieszy o milion razy bardziej niż zatrzymanie małolata z 1 gramem marihuany. Broń produkuje się w konkretnym celu - zabijania. Nikt mi nie powie, że ten człowiek robił to z pasji. Rusznikarze tacy produkują broń dla grup przestępczych. Te potrzebują broni do zabijania.
Aha, dodam że proch także może mieć legalnie, bo zależy jaki to proch, przykładowo to w petardach też jest proch. A te naboje z pociskami, to nie są łuski, tylko tzw glizy i są legalne, posiadanie ołowiu i pocisków oraz łusek też jest legalne. Co za idioci w tej policji pracują, niech idą zobaczyć do Bractwa Kurkowego w Rybniku i niech wszystkich aresztują.... Bo widać że policja nie ma pojęcia o prawie i o broni. Redakcja tak samo.
Policja to idioci, sami mają broń a o broni pojęcia nie mają. Większość tych przedmiotów ma facet legalne. Jedynie pistolet gazowy, co się kupuje w Czechach ma nielegalny i tą samoróbkę ma nieolegalną, a te wiatrówki są zapewne legalne, na każdym torgu takie idzie kupić.