Świeże bułeczki w markecie z ciasta głębokomrożonego
Piekarze i cukiernicy buntują się przeciwko marketom
Regionalni piekarze i cukiernicy buntują się przeciwko sprzedaży pieczywa w marketach, odpiekanego z ciasta mrożonego. Chcąc zainteresować mieszkańców tematem, zaprosili nas na spotkanie do siedziby wodzisławskiego Cechu Rzemieślników. Uczestniczyło w nim dziewięciu przedstawicieli lokalnej branży piekarniczo-cukierniczej. Na ich prośbę, w artykule nie podajemy ich nazwisk.
Mrożone pączki z Rumunii
- Pod koniec ubiegłego roku w jednej z gazet przeczytałem informację, że w Leszczynach spłonęła hala, w której znajdowało się 400 ton mrożonych pączków – rozpoczął rozmowę jeden z piekarzy. – Nie chciałem wierzyć, że na naszym rynku znajdują się takie ilości mrożonego ciasta i zacząłem drążyć temat. Okazało się, że pączki pochodzą z Rumuni i mają 5 lat ważności. I to ma być dobre, a przede wszystkim zdrowe dla ludzi ? – denerwuje się rzemieślnik. I dodaje: - Nie dziwne, że w marketach takie pączki kosztują 40 gr, podczas gdy u nas 1,5 zł.
I właśnie do marketów piekarze i cukiernicy kierują swoje zastrzeżenia. Po pierwsze chodzi im o to, że niektóre duże sieciówki sprzedają u siebie pieczywo mrożone, reklamując je jako „prosto z pieca”. – Te kruche, pachnące i ciepłe bułeczki, które rosną w piecach w marketach to nic innego niż mrożonki – mówią. – Większość ludzi o tym nie wie i daje się nabrać na reklamę o „świeżym” pieczywie.
Apetyczne, ale niezdrowe
Po drugie piekarze zwracają uwagę, że w marketach obok pieca, w którym odpiekane jest mrożone pieczywo i ciastka, nie ma żadnej informacji o tym, że produkty pochodzą z ciasta mrożonego, ani jego składu.
- Chcemy uświadomić ludziom, że to nie świeże pieczywo, ale mrożonki z długą datą ważności, pełne chemicznych polepszaczy – mówią piekarze. - I choć na pierwszy rzut oka i nosa wypiek wygląda bardzo apetycznie, po prostu jest niezdrowy. A spróbujcie z tych odmrażanych bułek zrobić np. świąteczne makówki. Po prostu się nie da. My pieczemy według tradycyjnych receptur, na zakwasie, zdrowo, bez polepszaczy. Nie mamy sumienia, by kupić gotowe ciasto mrożone i piec z niego pieczywo, czy ciastka. Nasz chleb jest dobry jeszcze na trzeci dzień od wypieku.
Markety nas wykoszą
Piekarze i cukiernicy nie ukrywają, że chodzi im także o to, że nie są w stanie konkurować z cenami marketowych mrożonek i reklamą dużych sieciówek, na którą idą olbrzymie pieniądze. - Jak tak dalej pójdzie, przyjdzie nam zamykać jedną piekarnię po drugiej – mówią. Dodają, że na razie się trzymają, ale będą musieli redukować zatrudnienie w swoich zakładach.
Rzemieślnicy zwracają uwagę na jeszcze jedno. – Podatki z działalności lokalnych przedsiębiorców zasilają rynek lokalny, pieniądze z sieciówek wyjeżdżają za granicę.
W jednym z marketów w Wodzisławiu sprawdziliśmy, jak wygląda sprawa ciepłych-mrożonych bułeczek. – Reklama na półce, że pieczywo jest odpiekane z produktu mrożonego? – Nie ma takiego wymogu – usłyszeliśmy. Jeśli taki będzie, to się do tego zastosujemy. Informacje, że bułki są z ciasta głębokomrożonego umieszczamy na paragonie, naklejanym na torebki, do których pakowane jest pieczywo. A poza tym, myślimy, że ludzie wiedzą, z jakiego ciasta jest to pieczone.
Zapytaliśmy więc kilkunastu mieszkańców Wodzisławia, czy są świadomi tego, że ciepłe bułeczki prosto z marketowych pieców robione są z mrożonek. Tylko dwie zagadnięte o to osoby odpowiedziały twierdząco. – Czasem kupuję te ciepłe bułki, ale nie wiedziałem, że to z mrożonek. Myślałem, że na miejscu mają swoją piekarenkę – dziwiła się większość mieszkańców.
Komentarze
42 komentarze
witam poszukuje piekarzy w wypieku mrożonego Poznań Tarnowo Podgórne . Proszę o kontakt 790 711 602
jak mam jeść dziadostwo to wole z marketu bo chociaż tanie a piekarnie też jadą na chemii stary chleb mielą i dodają do ciasta ponoć tak mi mówił jeden pracownik piekarni
czy jadłeś chleb z piekarni Osiny GS Gorzyce ?
ja jestem przeciwna chemii, ale niech PIEKARCZYKI wodzsławskie nie oszukują, że pieką chleby bez polepszaczy i konserwantó! BZDURY! wiem, bo piekarzy i cukierników w rodzinie mamy - karmel do niby razowego chleba i żółty barwnik do kołaczyków. Oszuści. To już wole z marketu!
Gdzie jest ten pachnący chlebek, z chrupiącą skórką, którego nie potrafiłam w całości donieść do domu..???
prosze kupic chlebw piekarni SASS NAPRAWDE NA ZAKWASIE
To pewnie pomysł dwóch bankrutów Sobala i Kozielski
Proszę mi pokażać piekarza który nie używa polepszaczy, gdyby naprawdę nie używali to by nie bali podać się swoich nazwisk, bo by ich pan z hurtowni polepszaczy wyśmiał bo u niego kupują.
niektóre piekarnie nie tylko pieką na gotowych mieszankach ale nawet im się nie chce dać swojej etykiety tylko stosują tą dostarczaną przez producenta mieszanki
-patrz na wszystkie "zdrowe" ziarniste produkty GT Sobala PZDR
Czemu piekarze sie kryja ze swoimi opniami i problemami?
Prawdziwy chleb powinien mieć tylko cztery składniki: mąkę, wodę, zakwas i sól Z solą nie przesadzajmy, jak widzimy w składzie coś tajemniczego typu "mix" czy inne dziwne nazwy, nie dajmy się robić w balona i olejmy taki chleb. Zobaczycie sami jeśli my przestaniemy kupować tandetny chleb to piekarze sami zaczna robic dobry naturalny, bo inaczej splajtują. PROSTE
Osiński chleb - mniam - najlepszy!
no i macie marketożercy Zwiększona ilość zachorowań na raka jest wprostproporcjonalna do ilości powstałych marketów
Może dociekliwe nowiny sprawdzą jak naprawdę powstaje chleb w piekarniach. Przecież i tak wszyscy pieką z gotowych mieszanek na dodatek wszyscy z tych samych bo dostarcza je jedna firma.
Ile jest naprawdę chleba w chlebie zobaczycie w bardzo dobrym polskim reportażu na temat chemii stosowanej w popularnym posiłku zjadanym przez każdego, niemalże codziennie. Jak się trujemy ? zobaczcie sami :http://tinyurl.com/c78y48u
Piekarze maja racje z tymi podatkami. Place pracownikow piekarni zmniejszaja bezrobocie i zostaja w miescie.
Nawet w tych "pewnych" piekarniach barwi się pszenny chleb karmelem by był modny bo ciemny i zdrowszy takwięc niech nie piszą,że u nich jest zdrowszy.Cały problem jest w tym,że coraz wiecej ludzi piecze chleb w domu albo poprostu kupuje tylko tyle ile potrzebuje.
80 % ludzi nie ma pojecia ,ze kupuja jakies mrozone smieci, maja tylko przypuszczenia, bo chleb z marketow im po 3 dniach porasta zielonymi glonami. Jakie musza bys ilosci chemii w tych paszach, ze maja 5 lat waznosci ? Normalnie w domu jak czlowiek zrobi ciasto i go nie wypiecze zaraz, to na drugi dzien takie ciasto zkisnie i zfermentuje :(
hitem tego tekstu jest zdanie: "Zapytaliśmy więc kilkunastu mieszkańców Wodzisławia, czy są świadomi tego, że ciepłe bułeczki prosto z marketowych pieców robione są z mrożonek". Przecież to pisze w każdym markecie nad bułkami, że są pieczone z ciasta mrożonego. Ludzie, już nie macie się czym zajmować ,
Nie przesadzaj Qwerty24, faktycznie bułki z marketu nie nadaja sie rano na kanapki dla dziecka nawet jesli byly kupione wieczorem. Bulki z piekarni ( mam sprawdzone dwie,) mozna spokojnie zjesc nawet na trzeci dzien i sa nie tylko miekkie ale i smaczne, wiec jakos wyrobow jest nieporownywalnie lepsza na kozysc naszych lokalnych piekarni. Problemem dla piekarzy jest utrzymanie pubktow handlowych, bo kazdy z nas przy okazji zakupow markecie wrzuci do koszyka jakies( ichniejsze) pieczywo, wiec pierkarnie maja tylko czesc rynku spozywczego a firme trzeba utrzymac. Piekarnia musi miec wysokie i stale obroty zeby pokryc koszty pracownikow, koszty nosnikow energii ( wieczne podwyzki) i jeszcze wypracowac jakis zysk. A w marketach maja olweke( nikt niczego nie produkuje) , przyjedzie TIR zrzuci mrozonki i wkladaja do pieca po trochu, tak to niestety wyglada.
piekarze święci nie są, może lepsze mrożone niż ze spulchniaczami niech popatrzą co mają, prawda jest taka że nasze piekarnie nas trują chemią, najlepiej kupić maszynkę do chleba i robić sobie ze swoich składników,
jak widzicie w sklepie duży chleb za 4 zl lub mniej to na pewno ma z skladzie chemiczny spulchniacz
piekarnia kozielski jest bankruem
a ja sobie sama chlebek piekę na zakwasie i wiem co jem i taki mój to nawet 4 dni jest miękki i jadalny.
polecam pieczywo Rogowy-Szweda naprawdę sprawdzone i smaczne wyroby cukiernicze.
no nie wiem czy chcielibyśmy zostac wegetarianami bo te warzywa z holandi są tak samo zdrowe jak te bułeczki ,nigdy nie kupiłam ani nie kupię żadnego pieczywa z hipermarketu ale muszę przyznać że jak się te bułeczki pieką to pachnie super . Zastanawiam sie z czego to jest zrobione jeśli ma 5 lat gwarancji?
Z marketami można walczyć tylko solidnością, zbliżają się dni Wodzisławia zaprezentujcie Państwo swoje wyroby. Zresztą 4 maja jest Dzień Piekarza - dlaczego nic nie robicie w tej kwestii? Tak naprawdę dobry jakościowo chleb obroni się sam. Znam piekarnię w której chleb jest po 7zł za 1,2-,1,3 kg pieczywa co w porównaniu do marketowej papki w przeliczeniu na wagę nie wypada tak strasznie drogo. Problem w tym, że trzeba kupić cały bochenek, a ludzie nauczeni tym, że to marketowe łajno wytrzymuje 1 dzień myślą podobnie przy zakupie prawdziwego chleba. Jak ich przekonać, że tak nie jest? To już zdanie dla Was piekarzy.
pieczywa bez polepszaczy na dzisiejszym rynku jest bardzo mało
Cóż to za anonimowy protest? Ilu z tych 9 piekarzy naprawdę piecze na zakwasie? Naprawdę dobry chleb wytrzyma spokojnie 5 dni i nadaje się do zjedzenia. Na dodatek można go jeszcze pokroić. Może lepiej pracować nad stałymi klientami, robiąc dobry produkt a nie iść na masówkę, bo panowie piekarze produkuje za dużo chleba w stosunku do potrzeb rynkowych.
popieram, ja chcę trzy
chcemy hipermarketu w wodzisławiu
No,dobra nie bede kupować bułeczek z markiet-blaszaków robionych z ciasta mrożonych,,,ok juz jeden produkt mniej szkodzący zdrowiu! zostało jeszcze jakieś 90% wszystkiego co jemy,gdyby ludzie widzieli jak robione są wędliny,jak pozyskiwane są miesa,śmakowite roladki itd, z krówek świnek itd to 3/4 Polaków zostało by wegetarianami,dzisiaj jemy świństwo w wszystkim i wszędzie,,, nie ważne czy kupimy w małych budkach sklepowych czy w mega markietie o pow, 5km kw' o żarciu w Mc'usiu i tym podobnym fast'gównie nie wspomnę,,,,no i na koniec pozostaje nam nasze kochane świeże powietrze gdzie w tym roku głównie w Rybniku jej syfiatość przekroczyła o 1000%!! tak,nie zjem bułeczki z markietu to bede zdrów jak ryba,,,śmiechu warte...tak na pocieszenie to na Górnym Śląsku pieczywo mamy jeszcze jedno z najlepszych( czyt,smaczne) w Polsce są takie regiony gdzie chleb za 10 godzin jeśli nie zjedzony juz mamy go zielony :)
Romka Koczora a nie Kozielskiego
w piekarni Romka K jest dobry chleb
Ja kupuję Orkiszowy u Maisla , dobry, drogi i zdrowy . Nie kupuję w MARKETACH
Napiszcie lepiej artykuł gdzie kupować dobry PRAWDZIWY chleb!
Chętnie się tam wybiorę i kupię nawet dwa bochenki dziennie.
o czym ci panowie bredzą? na zakwasie? bez chemii? pracuję w piekarni to wiem!
pokazcie te zdjecie wieksze kturzy to piakarze tam sa co piecza bez polepszaczy podajcie nazwiska a nie tylko piszecie
Boją sie o swoje dupy i słusznie chleba od pana K... nie da sie pokroic a co dopiero zjesc.
W Rybniku można kupić pieczywo bez polepszaczy na zakwasie np. w piekarni Rehlis i Piechoczek. Możliwe że również u innych ale te dwa punkty mam wypróbowane. Pieczywo jest znakomite. Chleb na zakwasie tym się różni od tych polepszonych że nawet na 3-4 dzień można go jeść i jest smaczny. Sztuczne nadają się do zjedzenia tylko w pierwszym dniu.