Pijany wpadł do rowu w Świerklanach
Wczoraj informowaliśmy o uratowanym kierowcy na ul. Małachowskiego w Rybniku. Do podobnego pod względem przebiegu zdarzenia doszło także w Świerklanach. Tym razem jednak przyczyną nie był zawał.
Na ul. Wodzisławskiej kierowca fiata seicento na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, gdzie uderzył w barierkę, a później w płot. Ostatecznie 43-latek wylądował w przydrożnym rowie. Kierowca fiata miał prawie 2,5 promila i trafił do wodzisławskiego szpitala.
Komentarze
12 komentarzy
och te ryle naprawdę przesadzają z tą gorzałą; prawie dziennie piszą o wypadkach z ich udziałem
pijesz nie jedz niewinni ludzie potem na tym cierpia
masakra cholera co sie dzieje podwyzszki i ryla dawaja a oni to na alkohol przeznaczaja i jezdza nachlani samochodami na leczenie do rybnika do zamknientego wsadzic takiego debila to normalny czlowiek niema jesli nachlany jedzie
Jak 43 lata to juz pewnie emerytowany gornik...
fantastycznie...
uchlał sie ryl na wieść o podwyżce
jeżeli 2 promile to niekoniecznie był to gornik oni mają zazwyczaj ponad 3 prom
Pisze czytaj między wierszami
Przecież tam nie pisze że bł to górnik.
Powinni nom te półlitra dować w deputacie, bo nom sie należy.
...po szychcie 0,5 litra aby lepiej powietrze do płuc się wciągało.
Górnik ze z roboty jechoł, a wy sie czepiocie. Dyć na grubie był, to przeca trzeźwy być nie może. My, górnicy, to powinni nom pozwolić jechać na promilach, ciężko robiemy i nom sie należy.