Sobota, 5 października 2024

imieniny: Igora, Apolinarego, Placyda

RSS

Likwidacja Funduszu Kościelnego to zalegalizowanie kradzieży

07.03.2012 13:50 | 14 komentarzy | e

- tak mówi Tomasz Terlikowski, katolicki publicysta, zadeklarowany przeciwnik jego likwidacji. Kościół katolicki dostał w ubiegłym roku od państwa co najmniej 720 mln zł. Zapowiadana przez rząd reforma Funduszu Kościelnego i zmniejszenie o połowę liczby kapelanów wojskowych to jednak tylko propagandowa kosmetyka - pisze portal Money.pl.

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rząd przymierza się do reformy Fundusz Kościelnego (powstał w 1950 roku jako forma rekompensaty za zabrane Kościołowi grunty o łącznej powierzchni około 130 000 ha). Minister Michał Boni będzie rozmawiał o tym z przedstawicielami Episkopatu. Co roku Fundusz jest zasilany dotacją budżetową - w ubiegłym roku było to 89 mln zł - i jest jedną z najważniejszych pozycji w gronie tych, które ilustrują finansowe wsparcie Kościoła rzymskokatolickiego przez państwo.

Na co idą pieniądze z Funduszu? Jak wylicza Money.pl, są wydawane na dopłaty do składek emerytalnych, rentowych i wypadkowych duchownych. Księżom fundusz finansuje je w 80 procentach. Misjonarze i członkowie zakonów kontemplacyjnych klauzurowych dostają 100 proc. dofinansowania. Rząd chce to zmienić. Szef resortu administracji cyfryzacji podkreśla, że chodzi o usamodzielnienie płacenia składek: emerytalnej, rentowej i zdrowotnej.

Co o planach rządu sądzi Kościół? - Na spotkanie z ministrem przygotowane będą analizy prawne zagadnienia. Z naszej strony już nie raz padała zapowiedź propozycji, by Fundusz Kościelny przekształcić na dobrowolny odpis tak zwanego jednego procenta. Inna wstępną propozycją było uszczelnienie Funduszu, z którego dziś korzysta ponad 170 kościołów i związków - nie tylko my - podkreśla w rozmowie z Money.pl ksiądz Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

- Jeśli Tusk zlikwiduje Fundusz Kościelny to zalegalizuje kradzież. W latach pięćdziesiątych komuna ukradła Kościołowi ogromny majątek i ta kradzież miała być rekompensowana poprzez Fundusz - tłumaczy Tomasz Terlikowski, katolicki publicysta, szef portalu Fronda.pl. w rozmowie z Money.pl.

Ubogi jak ksiądz-emeryt?

Z danych ZUS - na które w opublikowanym ostatnio raporcie o finansach Kościoła powołuje się Katolicka Agencja Informacyjna - wynika, że z Funduszu finansowane są składki 23 tys. duchownych i 1,5 tys. kleryków. Przedstawiciele Kościoła podkreślają, że składki są płacone od płacy minimalnej. W efekcie emerytury, które w tej chwili otrzymuje około 6,6 tys. duchownych to średnio zaledwie 1050,9 zł. Średnia emerytura w Polsce to dziś około 1800 zł.

Kolejną zmianą, która ma dać oszczędności, jest planowane zmniejszenie o połowę liczby kapelanów wojskowych. Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że wraz z uzawodowieniem armii i spadkiem liczby żołnierzy, nie zmieniła się liczba duchownych niosących posługę duchową w wojsku. W 2011 roku na funkcjonowania zatrudniającego 171 kapelanów Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego MON wydał 19,2 mln zł.

Na pensje 137 kapelanów rzymskokatolickich - oprócz nich są kapelani: prawosławni, ewangeliccy i grekokatoliccy - poszło 10,3 mln zł. Ewentualne oszczędności zamkną się więc w kwocie kilku milionów złotych.

Pensje kapelanów w Wojsku Polskim

biskup polowy WP w stopniu generała dywizji 10 750 zł
 
Wikariusz Generalny w stopniu pułkownika 7850 zł
 
Wikariusz biskupi w stopniu pułkownika 7300 zł

Dziekani (pułkownicy) 6350 zł
 
Proboszczowie parafii wojskowych (podpułkownicy) 5250 zł
 
Administratorzy parafii (majorzy) 4600 zł
 
Starsi wikariusze 4030 zł

Wikariusze 3850 zł
 
Młodsi wikariusze 3800 zł
 
Pracownicy cywilni 2700 zł
 
Ewentualna likwidacja Funduszu Kościelnego i redukcja liczby kapelanów w armii nie zmienią faktu, że strumień pieniędzy, które płyną z kieszeni podatników do kościelnej kasy wciąż będzie bardzo szeroki.

184 duchownych pracuje na 86 etatach w Służbie Więziennej. Zarabiają od 1370 do 2240 zł. Przez cały rok ich pensje kosztują państwo około 2,4 mln zł. 11 kapelanów rzymskokatolickich w Straży Granicznej kosztuje państwo 1,3 mln zł rocznie. Średnio zarabiają 5400 zł brutto. Z kolei o duchową równowagę strażaków troszczy się 18 kapelanów. Zarabiają średnio 3450 zł.

Także Biuro Ochrony Rządu zatrudnia dwóch duchownych rzymskokatolickich. W sumie zarabiają 12,4 tys. zł miesięcznie.

Około 1500 kapelanów pracujących w: szpitalach i domach opieki społecznej zatrudnionych jest na podstawie Konkordatu, czyli umowy między Stolicą Apostolską, a Rzeczpospolitą Polską. Zarabiają średnio 2000 zł na pełnym etacie.

Edukacja z religią w tle kosztuje setki milionów


Najwięcej wydajemy na pensje dla księży i zakonnic, które uczą religii w szkole. Przedstawiciele Kościoła i katoliccy publicyści twierdzą, że nie można mówić o dotacji, a jedynie jednym z kosztów systemu edukacji, bo nauka religii to prawo, które państwo gwarantuje tym, którzy sobie tego życzą.

- Zupełnie nie rozumiem, dlaczego wydatki na duchownych katechetów uznawać za dotacje dla Kościoła. Przecież oni swoją pracą realizują postanowienia ustawowe. To tak jakby nagle uznać wszystkie fundusze przeznaczona na wychowanie seksualne jako pieniądze przeznaczone na dofinansowanie działalności Wandy Nowickiej. To absurd - mówi Tomasz Terlikowski.

Nie zmienia to faktu, że na pensje dla 11 tys. księży, 2610 zakonnic i 1152 zakonników, którzy - jak wynika z danych Komisji Episkopatu Polskiego ds. Wychowania Katolickiego - pracują na około dziewięciu tysiącach etatów idzie około 350 mln zł. Państwo hojną ręką wspiera też kościelne uczelnie. W ubiegłym roku dostały one około 221 mln zł dotacji m.in. na: kształcenie studentów i doktorantów, utrzymanie uczelni, zakup książek, podróże służbowe i stypendia.

Dofinansowanie katolickich uczelni wyższych

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II 135,6 mln zł
 
Akademia Ignatianum w Krakowie 22,3 mln zł
 
Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu 5,65 mln zł

Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie 4,95 mln zł
 

Kasa z Unii i na zabytki ratuje kościoły

Instytucje kościelne dostają też pieniądze na renowację i konserwację zabytków. Z danych resortu kultury i dziedzictwa narodowego - na które powołuje się w swoim raporcie KAI - wynika, że w ubiegłym roku rzymskokatolickie parafie, zakony, klasztory, opactwa i archidiecezje dostały 26,6 mln zł.

Najczęściej pieniądze wydawane były na montaż instalacji antywłamaniowych i przeciwpożarowych, osuszanie fundamentów, remonty elewacji i dachów oraz konserwację polichromii i malowideł.

Remonty świątyń są także finansowane ze środków unijnych. Z danych KAI wynika, że średnio co roku instytucje kościelne pozyskują z Brukseli 121 mln zł.Kapelani dbają o mundurowych i chorychKapelani są zatrudnieni nie tylko w armii. W Policji pracuje w tej chwili 16 kapelanów. Większość nie pracuje na pełen etat. Zarabiają średnio 2300 zł.

Wybrane źródła dofinansowania Caritas Polska:

Kancelaria Senatu (kolonie dla dzieci polonijnych) 1 mln 615 tys. zł
 
Kancelaria Senatu (akcja Paczka na Wschód) 410 tys. zł
 
MSWiA (pomoc imigrantom i uchodźcom) 607 tys. zł

PFRON2   243 tys. zł
 
Urząd Wojewódzki Pomorski 95 tys. zł
 
Urząd Wojewódzki Kujawsko-Pomorski 84 tys. zł
 
Państwowe wsparcie dostaje też Caritas Polska. W sumie dzięki dotacjom, które przekazały m.in.: Kancelaria Senatu, MSWiA, i urzędy wojewódzkie w województwach Pomorskim i Kujawsko-Pomorskim przekazały w 2011 roku organizacji zajmującej się działalnością charytatywną 5,5 mln zł.

Czy Kościół obawia się, że za sprawą takich głosów strumień państwowych pieniędzy może zostać radykalnie ograniczony? - Nie podejmuję się interpretacji intencji rządu. Zdaje się on jednak nie zauważać pozytywnej i potrzebnej pracy wielu ludzi z kręgu Kościoła dla ludzkich sumień, edukacji, nie dostrzega jego działalności charytatywnej. Rządy na całym świecie wspierają działania Kościołów – nie te związane z kultem, ale te, które służą społeczeństwu – w edukacji, dobroczynności czy dbałości o dobra kultury narodowej. Pieniądze idą bowiem nie tylko w jedna stronę. Sam Caritas, instytucja charytatywna Kościoła w Polsce, przeznacza na programy pomocowe rokrocznie 480 milionów złotych. To pięć razy więcej niż wartość Funduszu Kościelnego - podkreśla ks. Józef Kloch.

(źródło: Money.pl)