Stan naszych dróg nie jest najgorszy

Radny nestor Marian Gawliczek (Racibórz 2000) zapytał o odśnieżenie ul. Wiśniowej w Brzeziu, dzielnicy, którą reprezentuje. Ulica z czterema domami była pod śniegiem, a w Przedsiębiorstwie Komunalnym Gawliczkowi powiedziano, że muszą sprawdzić czy Wiśniowa jest w rejestrze dróg za których odśnieżanie urząd płaci. - Rozmawiałem o tym z panią prezes - zaznaczył radny.

Prezydent Raciborza uznał odpowiedź PK w tej sprawie za dziwną. - Nie rozumiem stwierdzenia o wykazie dróg za które miasto płaci, bo płacimy za wszystkie publiczne, gminne drogi - oznajmił radnemu. Sam zwracał dziś uwagę prezesowi PK na odśnieżenie przejść dla pieszych i chodników, bo odebrał w tej sprawie wiele telefonów z rana.

W dyskusji o zaśnieżonych drogach, która wywiązała się na dzisiejszym, krótkim posiedzeniu komisji (trwała około godziny) wziął udział jej szef Henryk Mainusz. - Nawet w środku miasta znajdywałem dziś po południu po 40 cm śniegu. Czy drogowcy mają przerwę?  - pytał. Mirosław Lenk oznajmił, że nie ma mowy o żadnym postoju. - Byłem dziś w Rybniku i mam porównanie. Uważam, że mamy naprawdę dobre utrzymanie dróg - podsumował.