Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Suknia ślubna - na parę dni czy na zawsze?

16.02.2012 14:02 | 22 komentarze | e

Dla panny młodej wybór odpowiedniej sukni ślubnej stanowi nie lada dylemat. Zanim znajdzie się tę wymarzoną, trzeba liczyć się z co najmniej kilkoma wizytami w salonach i wieloma przymiarkami, szukaniem dodatków, takich jak buty, rękawiczki czy welon.

Suknia ślubna - na parę dni czy na zawsze?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zakup sukni w salonie

Jeśli decydujemy się na kupno sukni w salonie, powinnyśmy najlepiej zacząć nasze poszukiwania sześć miesięcy przed, tak aby na spokojnie móc sobie przejrzeć kolekcje, przymierzyć i wybrać tę najodpowiedniejszą. Jest również duża szansa, że uda się kupić wybraną przez nas suknię w czasie wyprzedaży, spośród tych, które zostaną w sklepie na koniec sezonu. Jej cena jest najczęściej niższa o 10-30%. Ponadto jest ona czyszczona i przerabiana tak, aby pasowała do naszej sylwetki, co zajmuje około od miesiąca do dwóch tygodni. Jeśli nie ma danego modelu dostępnego w sklepie, czas oczekiwania na przywiezienie go od producenta może nawet osiągnąć 3 miesiące.

Wypożyczenie sukni

W przypadku wypożyczenia jej z wypożyczalni, też należy rozpocząć poszukiwanie nieco wcześniej, tak aby przed samym ślubem zająć się innymi rzeczami, a nie przymierzaniem na ostatnią chwilę oraz by mieć pewność, że dany model będzie dostępny. Wówczas wybrana przez nas suknia jest także dopasowywana do naszej sylwetki. Jest ona wypożyczana na 7 dni. Za każdy dzień zwłoki ponosi się dodatkową opłatę. Dość często pobierana jest kaucja zabezpieczająca przez wypożyczalnie, oddawana w dniu zwrotu sukni. W tym przypadku ponosi się koszt wypożyczenia, opłatę za każdy dzień przetrzymania oraz ewentualnie dodatkową w przypadku zniszczenia sukni.

Kupić suknię ślubną czy wypożyczyć?

Wiele pań młodych zadaje sobie to pytanie. Niektóre salony próbują wyjść naprzeciw tym dylematom i oferują możliwość nie tylko zakupu, ale i wypożyczenia sukni ślubnej.

Pierwsze wypożyczenie tzn. kiedy jesteś osobą, która pierwsza nosi suknię, zwykle kosztuje 50% ceny nowej. Jeżeli w okolicy są porządne wypożyczalnie i ma się dość standardowe wymiary (nie są potrzebne poprawki), wypożyczenie to ciekawa opcja. Ale trzeba się śpieszyć na przykład z sesją zdjęciową, bo wypożyczenie trwa tylko kilka dni. Pewnie bardziej opłaca się suknię wypożyczyć niż kupić, jednak niektóre panie wolą mieć nową, której jeszcze nikt inny nie miał na sobie. Nie mają zamiaru ją później sprzedawać, bo traktują tę sprawę bardzo sentymentalnie. Są zdania, że co jak co, ale na własny ślub na sukience nie powinno się oszczędzać. Chcą by została na pamiątkę, leżała w szafie do końca ich życia i pragną mieć możliwość pokazania jej kiedyś swojej córce i zaproponowania, by wzięła ona w niej swój ślub. Obawiają się też, że w wypożyczonej przez cały wieczór będą zestresowane, będą musiały się pilnować, żeby gdzieś nie zahaczyć, nie porwać jej, żeby nikt na niej nie stanął, bo poźniej trzeba za to zapłacić.

Panie bardziej praktyczne uważają, że nie warto sukni kupować, biorąc pod uwagę, że w dzisiejszych czasach każdy liczy się z groszem, a późniejsza ewentualna sprzedaż jest dosyć problematyczna, nie zawsze się udaje i wynosi zazwyczaj zaledwie 1/4 ceny zakupu.

Jeżeli zdecydujecie się na wypożyczenie sukni, pamiętajcie, dokładnie przeczytajcie umowę. W większości przypadków do zasugerowanej przez salon ceny wypożyczenia sukni dodajcie kwotę w wysokości 500-700 zł kaucji na wypadek zabrudzeń lub poprawek. Nie zamawiajcie sukni z dużym wyprzedzeniem, np. na rok lub półtora roku przez ślubem. W przypadku znaczącej zmiany rozmiaru lub ewentualnej ciąży salon może odmówić wykonania należytych poprawek.

Wystawiając używaną suknię ślubną w internecie należy pamiętać o tym, żeby podać jej rozmiar, stan oraz ogólne informacje, na przykład kto jest producentem sukienki. Najlepiej jest wstawić od razu zdjęcia, aby użytkowniczki internetu mogły na własne oczy zobaczyć jak ona wygląda.

Wypożyczanie sukien ślubnych jest zjawiskiem szeroko rozpowszechnionym na Zachodzie, u nas pojawiło się stosunkowo niedawno. Spowodowane to jest zapewne innym podejściem do kwestii ślubu i tradycji. Podczas gdy na Zachodzie popularne jest kilkukrotne zamążpójście i unieważnianie ślubów kościelnych, u nas zdarza się to niezwykle rzadko. To jest powodem tego, że każda panna młoda wyobraża sobie ślub, jako jedyny taki dzień w życiu.

(źródło: slublog.pl; mmlodz.pl)


Komis Sukien Ślubnych NOVIA

Komis Sukien Ślubnych NOVIA to jedyne takie miejsce w regionie. Tylko tam do kupienia są suknie ślubne z najnowszych kolekcji w niskich cenach. Sukienkę można kupić już od 500 zł. Komis posiadaj około 150 modeli do wyboru w różnych kolorach i fasonach. Na miejscu wykwalifikowana stylistka doradzi odpowiedni fason, a w razie potrzeby salon dokona przeróbek krawieckich. W komisie NOVIA przekonają każdą pannę młodą, że aby być wyjątkową nie trzeba wydawać majątku.
 
Komis Sukien Ślubnych NOVIA, ul. Reja 2 (I piętro – wejście od biura podróży Wakacje.pl), Rybnik, tel. 32 422 11 77.


Studio Ślubne SZYK
Studio Ślubne SZYK działa na rynku od 11 lat. W tym czasie nawiązało współprace z wieloma znanymi producentami sukien ślubnych z Polski i zagranicy. Znajdziemy tam głównie fasony proponowane przez polskie firmy: CLASSA, MS MODA.
W salonie można zakupić suknię gotową lub zamówić szycie na wymiar. Nowością w kolekcji 2012 są kolorowe dodatki, tj. koronki, kwiaty, wstążki, lamówki (w kolorach: czarnym, szarym, granatowym, bordowym).
Wieloletnie doświadczenie pozwala im traktować każdą pannę młodą indywidualnie, aby w najważniejszym dniu swojego życia czuła się i wyglądała wyjątkowo.

Studio Ślubne SZYK, ul. Podwale 12 a, Racibórz, tel. 32 415 21 82.

Tekst sponsorowany