Służby komunalne w ofensywie - żeby było czyściej
Od tego roku mieszkańcy Radlina mają odczuć wyraźną poprawę czystości terenów miejskich jak place, skwery, place zabaw, chodniki, ulice.
Ma to umożliwić opracowana w urzędzie mapa czystości miasta i wysłanie w teren większych sił z Zakładu Gospodarki Komunalnej, niż dotychczas. - To jest zobowiązanie, że przyjmujemy pewne standardy. Dotąd niektóre tereny w ogóle nie były zagospodarowane, albo były czyszczone interwencyjnie. Pojawiały się również zarzuty o zaniedbaniach - mówi Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza. Mapa dokładnie określa, które miejskie działki ile razy mają być sprzątane, zamiatane, koszone. Zależy to m.in. od tego, co na tych działkach się znajduje, gdzie te tereny leżą - blisko, bądź daleko od zabudowań. Cieszyć się powinni m.in. właściciele domków jednorodzinnych graniczących z zielonymi gruntami miejskimi. Te działki mają być koszone 4 razy do roku, co powinno zmniejszyć rozplenianie się chwastów i ograniczyć ryzyko pożarowe.
Z kolei tereny leżące w dużym oddaleniu od zabudowań będą przeglądane raz do roku, głównie by zapobiec rozrostowi samosiejek w pełnowymiarowe drzewa. Tym samym nie trzeba będzie uzyskiwać pozwolenia na wycinkę w razie planowania inwestycji na tym terenie. Takie tereny pod potencjalne inwestycje znajdują się np. przy ul. Letniej czy na Głożynach przy granicy z Wodzisławiem. Z kolei place zabaw, park Rogozina, rejon MOK, domu sportu, urzędu miasta, pomnika na Redenie, źródełka na Wypandowie, zieleniec Hallera mają być zadbane jak domowe.
Pierwszy rok traktowany jest jako test. Być może okaże się, że gdzieś potrzeba częstszych wizyt ZGK, a gdzieś rzadszych. Trudno też powiedzieć, ile miasto zapłaci za dokładniejsze utrzymanie czystości. - Mamy działki od lat nie czyszczone. Nie sposób więc określić, ile będzie kosztowac utylizacja masy zielonej. Pierwszy rok na pewno będzie droższy niż kolejne, bo dane działki raz się wykarczuje, a potem wystarczy je doglądać - mówi zastępca burmistrza. Natomiast mapa czystości na pewno zostanie. Między innymi po to przekształcono Zakład Gospodarki Komunalnej w jednostkę budżetową, żeby skupił się na bieżącym utrzymaniu, zamiast np. na budowie dróg.
Względy praktyczne to jedno. Natomiast nie da się ukryć, że łąki i zarośla to miejsca siedlisk zwierząt. Jedno chcieliby zachować te tereny nietknięte. Inni woleliby staranne trawniki. - Musimy znaleźć złoty środek, czyli np. planować koszenie uwzględniając okresy wegetacji - mówi zastępca burmistrza. Mapa czystości konsultowana jest z radnymi. Potem ma być udostępniona mieszkańcom.
Komentarze
12 komentarzy
zrobiliście już pożądek z rusami -ciekawe na jak dłudo -zróbcie jeszcze z psami żeby nie srały komuś pod oknami
zróbcie porządek koło słynnego INCO raz dajecie smietniki na poczatku potem na końcu a te śmieci i tak wirują kiedy jest duży wiatr to plastykowe butelki latają i uderzają mi po oknach -mądry człowiek powie to jest nie możliwe a jednak to są fakty
popieram poprzednika "podpisz się" biedactwa nie mają jak wyjechać z ulic osiedlowych - do roboty się brać, chcesz jechać do sobie odgarnij kolego. Typowe narzekające lebry.
twój problem żeś na domkach zamieszkał, My na blokach mamy ten plus że nie musimy tego robić wygoda i to nasza decyzja.
Szanowni mieszkańcy bloków, którzy tak narzekacie, może byście swoje sznowne dupska z ciepłych mieszkań wywalili i jakby każdy koło swego bloku odśnieżył choćby 3-metrowy odcinek, to byłoby zdrowiej dla Was.Mnie nikt nie wybudował mieszkania za darmo, nikt mi nie odśnieży,muszę wszystko sam i nie narzekam!!!!!Wstyd!!!!!!Dajcie coś od siebie, będziecie zdrowsi!!!!!płacicie czynsz, ale nic nie robicie!!!!!!!
no i tutaj z mieszkańcem poniżej sie zgadzam nic nie działają jechała nie jedna piaskarka ale z plugiem podniesionym to co to za sens??
Czystrze ulice na ten moment to na ulicach i chodnikach jest masakra nic nie odgarniane, jedna wielka porażka, ludzie wyjechać nie mają jak z ulić osiwdlowych. Byście się zabrali do roboty.
Opozycyjnie radni ich pogonili to udają, że się wzięli do roboty.
http://radlin-info.pl/tag/zaniedbane-dzialki/
http://radlin-info.pl/tag/dzialki-miejskie/
http://radlin-info.pl/tag/smieci/
Ale zobaczymy jak to się skończy.
Ten rok to wogóle będzie test. Wydaje się że radni opozycyjni zaczynają dawać urzędniką w kość, skoro w najnowszym biuletynie Radlina można zobaczyć, że Pani burmistrz od 19-28 marca rozpoczyna turnee po Radlinie, żeby spotkać się z mieszkańcami na spotkaniach i odpowiadać na ich pytanie - być może tylko chwalić się swoimi osiągnieciami? Jest to swojego rodzaju nowum po 15 latach, co oznacza że trzeba większych zmian w Radzie, aby ten monolit zmienił kształt.
Jak zwykle koncert życzeń dla idiotów, mieszkańców Radlina
panie Podlesny z murami obsmarowanymi przez idiotow najpierw pan zakończ bo się pan do tego zobowiązał
Czyli wymyślanie roboty dla komunalki, którą tak zreformowano, że obowiązuje teraz zasada "czy się stoi czy się leży..." No i głupie pytanie w artykule "ile to będzie kosztowało?" A skąd niby pan burmistrz to będzie wiedział? Przeciez komunalka faktury za to mu nie wystawi, bo jest płacona bezpośrednio z budżetu. Czy będą chłopcy leżeli na szatni, czy pobiegają za śmieciami to wypłatę trza dać. Czym się jeszcze będziecie chwalić?