Owinął BMW na drzewie
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w czwartek po godzinie 16.00 na ul. Mikołowskiej w Rybniku. Przyczyną była nadmierna prędkość połączona z oblodzoną nawierzchnią drogi.
Kierowca BMW wpadł w poślizg, uderzył w drzewo i okręcił się wokół niego. W samochodzie jechało pięć osób, kierowca z Rybnika i czwórka obywateli Rumunii, w tym dwójka dzieci. - Kierowca został zakleszczony w pojeździe. Musieliśmy użyć sprzętu hydraulicznego do wycięcia karoserii pojazdu, aby wyciągnąć kierowcę. Straty wycenione zostały na ok. 20 tys. zł. Pozostali pasażerowie pojazdu odnieśli tylko ogólne potłuczenia – informuje Bogusław Łabędzki, rzecznik prasowy PSP Rybnik. Oprócz tego odnotowano także 8 kolizji.
Komentarze
6 komentarzy
przepraszam zamiast poloneza
przykre to takie, że jest wypadek, ludzkie nieszczęście, a ludzie znowu o tych podziałach. i co najlepsze, że "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Gdyby byli z 1 wioski, to jechali by na drugą, gdyby było auto src i sr, to kolejny podział, itp. w każdym nieszczęciu można znaleźć nienawiść, której nie powinno być, ale ludzie i tak sobie ją znajdą. a co do aut, to jeżdżą co prawda auta niemieckie może i w większości, jak i innych krajów również. a tak w ogóle, to autem jechali nie tylko Polacy, ale i Rumuni. może by tak jakie rumuńskie auto zamiast BMW?
Bardzo dobry samochód skoro straty w sumie zostały wycenione na 20tyś.zł! PRZECIEŻ TO BYŁ ZŁOM!!!
Bo Poloki nimajom honoru,ani pomyślunku,by mieć coś swojego.
Dlaczego młodzi nie przemieszczają się Polonezami?Byłoby to poprawnie narodowo.Wszyscy nienawidzą Niemców,a na ulicach same niemieckie auta.Dziwne.........
dobry samochod zimowe opony i jeden z drugim sa pewni ze nic im sie stac nie moze ...cale szczescie ze nic im sie nie stalo...