Niedziela, 30 czerwca 2024

imieniny: Emilii, Lucyny, Marcjala

RSS

01.02.2012 15:35 | 587 komentarzy | acz

Najprawdopodobniej jeszcze w pierwszym kwartale tego roku Polskie Linie Kolejowe zamkną kolejną linię kolejową, tym razem Wodzisław – Chałupki. Na jej naprawę potrzeba aż 45 milionów złotych. Trasa podzieli los zamkniętej w ubiegłym roku linii Racibórz – Głubczyce.

Odcinają Racibórz od świata
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kluczowa linia

Linia nr 158 to jedyne połączenie Chałupek z największymi śląskimi miastami. Każdego dnia po torach przetacza się kilkadziesiąt pociągów zarówno pasażerskich jak i towarowych. Kluczowa dla naszego regionu linia zostanie wkrótce zamknięta. Ostatni kompleksowy remont wykonano jeszcze w latach 60. ubiegłego stulecia. – Linia nr 158  znajduje się w stanie niewystarczającym w stosunku do potrzeb. Na ponad 2/3 długości linii konieczna jest kompleksowa wymiana nawierzchni. Szacowany koszt naprawy wynosi około 45 milionów złotych – potwierdza Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Kolej niestety na kosztowną naprawę środków nie ma. – Z uwagi na niewielkie środki własne Polskich Linii Kolejowych i ograniczone środki z budżetu państwa nie możemy wykonać naprawy tej linii bez finansowego zaangażowania samorządów lokalnych.  Możliwe byłoby także sfinansowanie naprawy ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego z udziałem funduszów unijnych, w kolejnej perspektywie budżetowej, czyli po 2013 roku – dodaje Łańcucki.

Lata zaniedbań

O tym w jak fatalnym stanie jest wspomniana linia świadczy fakt, że nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za dalszy transport po zdezelowanych torowiskach. Raciborska sekcja eksploatacji PKP PLK na bieżąco wymienia spróchniałe podkłady i stara się ratować linię, która łączy nas z Czechami. Stopniowo zmniejszano również prędkość przejazdową pociągów, najpierw z 70 kilometrów na godzinę na 50, a obecnie na 30 kilometrów na godzinę. Na wspomnianej linii, jest  odcinek 17 kliometrów, na którego pokonanie pociąg potrzebuje aż 43 minut. Kilkadziesiąt lat oszczędzania na remontach dziś się mści. Zamknięcie linii 158 odczują zarówno mieszkańcy miejscowości położonych na wspomnianej trasie jak i firmy, które obecnie transportują tędy swoje towary.

Złomiarze zacierają ręce

Na transport ciężarówkami musiała się przerzucić raciborska firma, która dostarcza węgiel do Cukrowni Cerekiew. Od grudnia 2010 linia nr 177 w kierunku Opolszczyzny jest formalnie zamknięta. W 2011 roku udostępniano ją jednak prywatnym firmom na umowach komercyjnych. – Przy tym i tak  ograniczonym transporcie,  w 2011 roku, na tej linii przewieziono 130 tysięcy ton ładunku. Od tego roku ze względu na fatalny stan torowiska linia została całkowicie zamknięta – mówi Leon Fila, naczelnik sekcji eksploatacji PKP PLK S.A. w Raciborzu. Czy linia te jest skazana na rozkradzenie przez złomiarzy? – Linia nr 177 jest obecnie przedmiotem analiz mających być podstawą do podjęcia decyzji o jej dalszym losie. Znajduje się w bardzo złym stanie technicznym. Analizy mają określić zakres prac, które są konieczne, żeby można było wznowić ruch pociągów, a także ocenić niezbędne nakłady finansowe – wyjaśnia Krzysztof Łańcucki.

Adrian Czarnota


Coraz więcej zlikwidowanych połączeń kolejowych, co roku zamykane kolejne trasy. Miłośnicy podróżowania pociągiem lub ci, których zmusza do tego sytuacja są zawiedzeni. Racibórz powoli zostaje odcięty od świata. Cóż, kolejnictwo w całej Polsce przeżywa kryzys. Jak sytuacja będzie wyglądać za kilka, kilkanaście lat? Spojrzyj z sentymentem na prezentowane tutaj zdjęcia zrobione na raciborskim dworcu. Może nabierzesz ochoty na przejażdżkę, by znów poczuć jak to jest jechać słysząc dudnienie kół pociągu na torach... Podróż pociągiem na ocalałych jeszcze trasach, może być jednym z najbardziej uroczych sposobów przemieszczania się, a w jej trakcie można oddać się spokojnej lekturze lub podziwiać zmieniający się za oknem krajobraz. Pośpiesz się, póki jeszcze jest na to szansa...

Zobacz zdjęcia na foto.nowiny.pl