Leżał w mieszkaniu bez środków do życia
Policjanci z rybnickiej prewencji dotarli do 62- letniego, schorowanego mężczyzny, który prawdopodobnie był przetrzymywany w mieszkaniu wbrew swojej woli.
Interwencja funkcjonariuszy była możliwa dzięki reakcji sąsiadów starszego pana. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, w jednym z mieszkań przy ulicy Zgrzebnioka. Sąsiedzi od jakiegoś czasu słyszeli pukanie dochodzące z jednego z mieszkań. W związku z tym, iż wiedzieli, że pod tym adresem przebywa starszy mężczyzna postanowili powiadomić policję. Na miejscu okazało się, że mężczyzna jest zamknięty w mieszkaniu, bez środków do życia. Policjanci o sytuacji powiadomili pogotowie, które zabrało wycieńczonego mężczyznę do szpitala. Śledczy ustalają, kto opiekował się schorowanym człowiekiem i czy dopuścił się przestępstwa.
Komentarze
3 komentarze
Takich Sk... to bym ... cisna mi sie na usta same nie cenzuralne słowa no KKKKKKK... !!!!!!!!!!!!
to bardzo przykre,że takie rzeczy się dzieją,ale na szczęście sąsiedzi zachowali się wzorcowo ,postawa godna nasladowania,nie bądźmy obojętni,reagujmy na krzywdę ludzi w naszym otoczeniu,
znajac zycie ten kto sie tym starszym panem "opiekowal" wybieral tylko jego kase z emeryturczy czy tez renty i tyle go widzial....;/ szkoda slow co sie to dzieje ;/ nie rozumie ze tacy ludzie bez serca moga zyc na tym swiecie ;/ ciekawe czy im pozniej by bylo do smiechu gdyby mieli tyle lat i tak samo zostali potraktowani przez nawet najblizsza rodzine ;/ nie wyobrazam sobie zeby tak potraktowac swoja babcie ;/ szkoda slow ;/ i prosze mi powiedziec gdzie tutaj jest jakas sluzba jesli ten incydent i brak zainteresowania rodziny trwal jakis czas....????!!!!