znajac zycie ten kto sie tym starszym panem "opiekowal" wybieral tylko jego kase z emeryturczy czy tez renty i tyle go widzial....;/ szkoda slow co sie to dzieje ;/ nie rozumie ze tacy ludzie bez serca moga zyc na tym swiecie ;/ ciekawe czy im pozniej by bylo do smiechu gdyby mieli tyle lat i tak samo zostali potraktowani przez nawet najblizsza rodzine ;/ nie wyobrazam sobie zeby tak potraktowac swoja babcie ;/ szkoda slow ;/ i prosze mi powiedziec gdzie tutaj jest jakas sluzba jesli ten incydent i brak zainteresowania rodziny trwal jakis czas....????!!!!
Napisany przez ~zbulwersowana, 09.11.2011 11:15
Najnowsze komentarze