Zdjęto wieżyczkę zanim doszło do nieszczęścia

Wieżyczka uległa zniszczeniu na skutek działania niekorzystnych warunków atmosferycznych. Już wczoraj zaniepokojeni mieszkańcy powiadomili straż miejską, że z wieżyczką zaczyna się dziać coś niepokojącego - kruszy się i może spaść na przechodzących ludzi lub na zaparkowane tam samochody. Strażnicy i policjanci niezwłocznie zagrodzili tę część ulicy, a dzisiaj rano na miejsce przyjechała zwyżka, aby zdjąć niebezpieczne zwieńczenie dachu. - Decyzja o zdjęciu wieżyczki została podjęta w porozumieniu z właścicielem budynku, którym jest Miasto (MZB) oraz konserwatorem zabytków Joanną Muszałą-Ciałowicz, dyrektorem Muzeum w Raciborzu. Dokumentację fotograficzną wykonał pracownik archiwum Wojciech Mitręga. Po naprawie cokolika i figurki podjęta zostanie decyzja, czy osadzić je na nowo. Prawdopodobnie tak się właśnie stanie - mówi Ryszard Kopek, kierownik administracyjny Archiwum Państwowego w Katowicach.

Dbałość o remonty i konserwację budynku należy do dzierżawcy, którym jest Archiwum Państwowe w Katowicach. MZB załatwił sprawę organizacyjnie, czyli ściągnął zwyżkę, zaś archiwum pokryje koszty tej operacji.

(e)