Autobus, który wjechał w dzieci to kupa złomu
W rybnickim szpitalu do siebie dochodzi dwójka z czwórki dzieci, które zostały potrącone przez autobus w Ornontowicach. Pojazd wjechał w grupę przy przejściu dla pieszych. Dziś wiadomo, że miał między innymi niesprawne hamulce.
Przypomnijmy, do wypadku doszło 21 czerwca tuż przed 12.00 w Ornontowicach. W grupę dzieci wjechał autobus. Czworo z nich zostało rannych. Śmigłowiec przetransportował najciężej poszkodowanych do szpitala w Katowicach, pozostała dwójka trafiła do szpitala w Rybniku.
Kierowca autobusu był trzeźwy, jednak jego pojazd nigdy nie powinien wyjechać na drogę. Po dokładnych badaniach pojazdu okazało się, że pojazd miał między innymi nieszczelne przewody hamulcowe. Inspektorzy wyliczają również skorodowane nadwozie, zniszczone instalacje z których wyciekały płyny techniczne oraz wysłużone i zniszczone miejsca dla pasażerów.
(acz)
Komentarze
4 komentarze
.to znaczy że ty też jesteś temu winien ,bo przyczyniasz się do tego że diagności tak robią dając im "20 złotych extra",i tez dajesz po 50 zeta policjantom oraz ostrzegasz kolegów przez CB prze krokodylkami.Zacznijmy robić porządek z takimi jak ty to reszta zaniknie samoistnie.
Bo to jest tak - policja zatrzymuje ciężarówke lub autobus no i biorą standardowo 50 złotych łapówki , taka jest stała stawka . Gdy ITD sie ustawia to wszyscy trąbią na CB więc łatwo ich uniknąć a pan diagnosta za 20 złotych extra dopuszcza wszystko co ma tablice rejestracyjne i przetoczyło się przez jego kanał - wiem bo sam doświadczam to na co dzień
he to niejeden taki autobus który tam się porusza po tych drogach takimi autobusami przewożom górników do pracy
no i proszę ,aż się prosi o apel do policji by częściej sprawdzali przeglądy techniczne i karać za to że pozwalają w takim stanie wyjeżdżać z bazy