W Niemczech burzą bloki. Czy u nas też jest to możliwe?
Kolejne spotkanie w Galerii Historii Miasta poświęcono dawnym dziejom, ale też przyszłości Jastrzębia-Zdroju. Prelekcja, jaką wygłosił Marcin Boratyn, nawiązywała do tradycji uzdrowiskowej oraz z czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, kiedy miasto stało się silnym ośrodkiem wydobycia węgla.
O uzdrowiskowej, ale i kopalnianej przeszłości miasta mówił Marcin Boratyn, znawca lokalnej historii. Jednak podczas spotkania postawiono pytania dotyczące przyszłości Jastrzębia-Zdroju.
- Solanka i górnictwo odcisnęły piętno na tych terenach. Trzeba jednak zastanowić się, co będzie po górnictwie, bo obserwujemy schyłek tej gałęzi przemysłu. Warto już teraz postawić sobie pytania: Jak długo będą funkcjonować kopalnie? Jaka jest alternatywa dla kończącego się górnictwa? Jaka jest żywotność bloków z wielkiej płyty? Jak zatrzymać starzenie się i wyludnianie miasta? Można podsumować to jednym stwierdzeniem – nowy pomysł na Jastrzębie-Zdrój - mówił m.in. podczas prelekcji Marcin Boratyn, kierownik Galerii Historii Miasta.
Zainteresowani, którzy wzięli udział w spotkaniu, dyskutowali też o odtworzeniu linii kolejowej, która mogłaby umożliwić dojazd do dużych ośrodków miejskich bez konieczności wyprowadzenia się z Jastrzębia.
Ciekawostką, na którą zwrócił uwagę Marcin Boratyn, jest to, że zabudowa Jastrzębia-Zdroju jest podobna do miasta, które znajdowało się w Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD) – Hoyerswerda. Po zjednoczeniu Niemiec zostało ono opustoszałe. Władze podjęły decyzję o wyburzeniu bloków 10-piętrowych. Ich dalsze utrzymanie było nieopłacalne, gdyż zamieszkiwały je pojedyncze osoby czy rodziny.
Czy taki los spotka również jastrzębskie bloki z wielkiej płyty? Czy nadejdzie czas, kiedy utrzymanie tych wielkich budynków będzie nieopłacalne? A może będzie tak, że liczba ludności osiągnie w przyszłości 20-30 tys. i zostaną tylko dawne wspomnienia o jego wielkości? Może też pojawić się jakiś nowy pomysł na miasto. Paradoksalnie będzie ono atrakcyjnym miejscem do życia niż duże aglomeracje ze wszystkimi swoimi wadami.
Prelekcja odbyła się w ramach projektu "Pod skrzydłami Jastrzębia".
Komentarze
7 komentarzy
Niemcy burzą bloki, ale my jesteśmy lepsi - my zwijamy całe miasta.
Schyłek tylko w PRL . Chiny i Indie otwierają kolejne 400 elektrowni węgla kamiennego a Chiny łykają całe roczne wydobycie JSW w 4 dni. No ale skarbu państwa znaczy niczyje.prl upada 1944-nadal.
Do Ollo
Napisz mi dokładnie gdzie ci "włodarze" mają wybudować parking którego rzekomo nie potrafią wybudować skoro większość terenów w Jastrzębiu należy do spółdzielni mieszkaniowych lub prywatnych inwestorów.Czekam na odpowiedź.
Mam wrażenie, że większość z was wprowadziła się wczoraj do J-bia i odkryli jakie fabryki, zakłady pracy, czy jakie są możliwości tutaj. Przecież tu od 60 lat nic się nie zmienia.
Jak już się tu urodziłeś to albo pracujesz w tym co jest, albo dojeżdżasz do robo w okolicy, albo zakładasz jakiś biznes albo pracujesz zdalnie.
Jak liczysz, że ktoś utworzy ci miejsce pracy w J-biu tylko dlatego, że się tu urodziłeś czy sprowadziłeś to możesz być zaskoczony.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
To proste sprowadzic niemieckich wlodarzy.
Niestety, ale na tą chwilę, to włodarze miasta nie mają pomysłu na to miasto i młodzi muszą stąd uciekać jak najszybciej!!!