Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

"Nie podam adresu, szukajcie mnie". Bezdomny zakpił z policjantów. Co zrobili mundurowi?

09.12.2024 13:39 | 5 komentarzy | żet

32-latek zadzwonił na numer alarmowy i powiedział, że już zrobił sobie krzywdę i... to nie koniec. Jednocześnie odmówił podania adresu.

"Nie podam adresu, szukajcie mnie". Bezdomny zakpił z policjantów. Co zrobili mundurowi?
Policjanci podczas patrolu, zdjęcie ilustracyjne.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Pod koniec tygodnia pszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał zrobić sobie krzywdę i planował zrobić większą. Zgłaszający odmawiał podania adresu, chciał, żeby go szukano - informuje Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim.

Policjanci szybko ustalili rejon, w którym może znajdować się zgłaszający, co doprowadziło do jego odnalezienia. Mundurowi wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Wkrótce okazało się, że mężczyzna nie miał żadnych obrażeń i nie zamierzał zrobić sobie krzywdy.

- Przyznał, że zadzwonił na numer alarmowy dla żartu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Z uwagi na niskie temperatury i fakt, że 32-latek znajdował się w kryzysie bezdomności, policjanci przetransportowali go do ogrzewalni, gdzie otrzymał schronienie - informuje wodzisławska policja.

źródło: KPP Wodzisław Śl., oprac. żet