Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Arkadiusz Panfil: Czas na parkingi podziemne lub piętrowe! [ROZMOWA TYGODNIA ]

09.12.2024 08:26 | 13 komentarzy | KaBa

Arkadiusz Panfil jest przewodniczącym Zarządu Osiedla Arki Bożka, którym został 2 lipca tego roku. Znany z różnych akcji społecznych i na rzecz mieszkańców, jak chociażby wakacje dla najmłodszych, udział w wolontariacie Szlachetnej Paczki czy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Fundacji św. Mikołaja. Zawodowo jest pedagogiem szkolnym w „Korfantym”, czyli Zespole Szkół Nr 2.

Arkadiusz Panfil: Czas na parkingi podziemne lub piętrowe! [ROZMOWA TYGODNIA ]
Arkadiusz Panfil, przewodniczący Zarządu Osiedla Arki Bożka. Fot. KaBa
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Czy zdążył się już pan zapoznać ze specyfiką osiedla, jego problemami?

- Samo osiedle jest bardzo dobrze położone, bo leży w szeroko pojętym centrum miasta. Ma dobre zaplecze oświatowe – szkołę podstawową i średnią. Mamy stadion miejski, ośrodek zdrowia, w pobliżu znajduje się urząd miasta. Trzeba wymienić jeszcze targowisko, dworzec autobusowy. Można powiedzieć, że infrastruktura jest urozmaicona.

- Ale ta infrastruktura rodzi również problemy.

- Tak, od problemów nie uciekniemy. Pierwszym z brzegu jest dworzec autobusowy, który wymaga gruntownej modernizacji. Tutaj trzeba nowej wizji,  nowego pomysłu. Mieszkańcy oczekują miejsca, gdzie mogliby się zimą ogrzać, czegoś w rodzaju poczekalni. Z tego, co wiem, miasto planuje powstanie takiego punktu, miałby się on znajdować w centralnej części placu.

- Jakie jest targowisko, każdy widzi.

- Trudno oprzeć się wrażeniu, że jest rodem z minionej epoki. Jest tam coraz mniej stoisk i kupujących. Wszelkie plany remontowe uniemożliwiały roszczenia potomków właścicieli tego terenu. Z tego, co mi wiadomo, trwają jeszcze ostatnie sprawy sądowe z tym związane. Dopiero jak targowisko w całości przejdzie na własność magistratu, możliwe będą konkretne działania.

- Czy stadion miejski doczeka się liftingu?

- Na spotkaniu przewodniczących zarządów osiedli i sołectw została poruszona ta kwestia, ale szczegółów na razie brak. Jasne jest, że stadion w takim stanie nie powinien dalej funkcjonować. Może warto rozważyć budowę stadionu poza ścisłym centrum, a obecny obiekt zaadaptować na centrum sportowe dla młodzieży.

- Czy podjął pan jakieś działania na rzecz poprawy infrastruktury osiedlowej?

- Zarząd naszego osiedla złożył do urzędu miasta wniosek o modernizację boiska „Orlik”, znajdującym się przy Szkole Podstawowej nr 10. Wymaga ono pilnego remontu. Podobnie jest z drogą dojazdową do szkoły, która jest w opłakanym stanie i również trzeba ją odnowić. Korzystają z niej rodzice dowożący dzieci na zajęcia. Jest też projekt na wykonanie kilku miejsc parkingowych na ulicy Zielonej nr  21-31.

- Problem z parkingami jest obecny na każdym osiedlu.

- Powoli już zaczyna brakować miejsca na nasze samochody. Trudno się dziwić mieszkańcom, że chcą je bezpiecznie zaparkować. Złożyłem wniosek również w tym temacie. Chodzi o wybudowanie, może najpierw stworzenie projektu, parkingu piętrowego na naszym osiedlu. Dobrym miejscem jest jar, tuż koło MOSiR, w kierunku Zespołu Szkół nr 6. Właściciele aut deklarują, że są w stanie pokrywać koszty parkowania na zasadzie abonamentu miesięcznego.

- Plan powstania jednego z parkingów wzbudził spore kontrowersje wśród mieszkańców?

- Chodzi o plan powstania miejsc parkingowych na terenach należących do JAS-MOS a dokładnie na ulicy Zielonej. Miejsca te będą znajdować się głównie na wysokości mieszkań nr 21-31, a zdecydowali o tym przede wszystkim mieszkańcy z klatek nr 9-19. Wygląda więc na to, że lokatorzy z jednego bloku, będą zostawiać swoje samochody tuż pod balkonami bloku sąsiedniego. I to właśnie wzbudziło spory. Spółdzielnia mieszkaniowa wystąpiła do urzędu miasta o zgody na budowę, a następnie zaczną się prace nad projektem. Jak już wcześniej mówiłem, nie możemy każdego skrawka zieleni zamieniać w parkingi i czas na decyzję o budowie parkingów podziemnych lub piętrowych.

- Jest też infrastruktura leżąca na terenie spółdzielni mieszkaniowej JAS MOS

- Mam już deklarację, że spółdzielnia wybuduje schody na skarpie, w kierunku pasaży handlowych. Bardzo na tym zależy mieszkańcom, szczególnie z ulicy Harcerskiej nr 2-4 oraz Miodowej nr 2-4.  Miejsce to jest bardzo uczęszczane, gdyż tamtędy ludzie udają się na zakupy. Schody mają zostać wybudowane w 2026 roku.

- Ruszą też prace w ramach budżetu obywatelskiego, które zostały zgłoszone w ubiegłym roku.

- Będą remontowane ulice: Zielona nr 21-31 oraz nr 33-43.  Chodzi o schody i chodniki, których stan pozostawia wiele do życzenia. Mieszkańcy od dawna zgłaszali taką potrzebę.

- W wakacje prowadził pan tygodniowe zajęcia dla najmłodszych?

- Spotkały się one z ciepłym odbiorem przez rodziców, którzy chętnie przysyłali dzieci na zajęcia. Mogli dzięki temu skupić się na innych rzeczach, bez konieczności opieki nad najmłodszymi. W tym czasie mieliśmy spotkania edukacyjne z mundurowymi, wycieczki do Parku Zdrojowego, zajęcia plastyczne. A dzieci chętnie brały udział w spotkaniach.

- Czy zarząd podejmuje próby integracji mieszkańców?

- O działaniach wakacyjnych przed chwilą mówiłem. Dodatkowo organizujemy festyny osiedlowe, spotkania z mundurowymi dla dorosłych. Miało miejsce spotkanie pod hasłem „Nitką uplecione” i odbyło się w Centrum Organizacji Pozarządowych w Jastrzębiu-Zdroju.  

- Jak się układa współpraca z miastem?

- Panie z Wydziału Dialogu Społecznego Urzędu Miasta Jastrzębie-Zdrój służą wszelką pomocą i radą. Były też już pierwsze spotkania z nowo wybranym prezydentem Michałem Urgołem i widzę, że interesuje się naszymi problemami, deklarując współpracę.