Policjanci odnaleźli zaginioną seniorkę z Rudnika, jeszcze zanim rodzina zgłosiła jej zaginięcie
90-latka szła sama ruchliwą drogą. Na szczęście zauważyli ją policjanci z wydziału ruchu drogowego i udzielili jej pomocy. Zaledwie chwilę później bliscy kobiety zgłosili jej zaginięcie.
W miniony czwartek (24.10.) policjanci z wydziału ruchu drogowego podczas służby w Rudniku zauważyli starszą kobietę, która szła drogą krajową nr 45. Mundurowi zjechali na pobocze, uruchomili sygnały świetlne i zaczęli rozmawiać z kobietą. Seniorka powiedziała policjantom, że idzie do syna na pole. Ta informacja wzbudziła czujność mundurowych, wynikało z niej, że kobieta ma do pokonania sporą trasę.
- Gdy policjantka rozmawiała z kobietą, policjant usłyszał, że dyżurny informuje o zgłoszeniu zaginięcia starszej kobiety. Okazało się, że chodzi właśnie o 90-latkę, która była w tym momencie już z policjantami. Kobieta wyszła z domu godzinę wcześniej, a rodzina zaczęła się niepokoić i zgłosiła jej zaginięcie - przedstawia sprawę oficer prasowa raciborskiej jednostki, sierż. sztab. Joanna Wiśniewska.
Dzięki czujności mundurowych kobiecie nic się nie stało i bezpiecznie wróciła do swojej rodziny.
Pamiętajmy o swoich bliskich seniorach, którzy choćby ze względu na swój wiek i stan zdrowia mogą mieć problemy z orientacją w terenie, czy zadbaniem o swoje bezpieczeństwo. Nie bądźmy obojętni - widząc osoby (szczególnie seniorów), które sprawiają wrażenie zagubionych, są ubrane nieadekwatnie do pogody, dziwnie się zachowują – reagujmy! - apeluje rzecznik sierż. sztab. Joanna Wiśniewska.
Czasami jeden telefon pod numer alarmowy wystarczy, by ocalić czyjeś życie!
Sprawdź także: Policja przeprowadziła eksperyment. "Ktoś mógłby powiedzieć, że to niepokojący wynik" [ZDJĘCIA, WIDEO]
źr. KPP Racibórz, o. sqx