Wpadła z narkotykami i wsypała znajomego. Miał zabrać jej samochód, a trafił za kraty
Kierującej volkswagenem 26-latce, zatrzymanej do kontroli przez policjantów z komisariatu w Radlinie, grozi do trzech lat więzienia. Przy okazji wpakowała do więzienia swojego znajomego.
Rutynowa kontrola zakończyła się zatrzymaniem dwóch osób. O szczegółach zdarzenia informuje wodzisławska komenda. Wszystko działo się kilka dni temu w Radlinie. Podczas nocnej służby patrol policji z tutejszego komisariatu skontrolował kierującą volkswagenem. z
- Okazało się, że 26-letnia mieszkanka powiatu konińskiego nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Mimo tego kobieta prowadziła pojazd i przewoziła pasażerów, 31-letnią mieszkankę powiatu piotrkowskiego i 29-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju - przekazuje oficer prasowa z KPP w Wodzisławiu Śląskim, asp. sztab. Małgorzata Koniarska.
Mundurowi w pojeździe znaleźli woreczek strunowy z białym proszkiem, który był własnością kobiety. Została zatrzymana w związku z podejrzeniem posiadania narkotyków.
26-latka musiała wskazać osobę, której policjanci mieli przekazać jej pojazd. Wyznaczyła swojego znajomego, mieszkańca Jastrzębia-Zdroju.
- Kiedy ten mężczyzna pojawił się na miejscu, okazało się, że jest poszukiwany w celu odbycia zaległej kary 182 dni pozbawienia wolności za kierowanie gróźb karalnych. 41-latek trafił więc za kratki - dodaje rzecznik wodzisławkiej jednostki.
26-latka odpowie za posiadanie czterech porcji dopalaczy oraz za kierowanie pojazdem, nie mając do tego uprawnień. Grozi jej kara 3 lat więzienia, o jej dalszym losie zdecyduje sąd.
źr. KPP Wodzisław Śląski, o. sqx