Poniedziałek, 7 października 2024

imieniny: Marii, Marka, Amalii

RSS

Zbiornik Racibórz spiętrza wodę. Obserwują to tłumy mieszkańców. Minister krytykuje "turystykę klęskową" [ZDJĘCIA, NA ŻYWO]

15.09.2024 14:18 | 12 komentarzy | sqx, ma.w, tom

W nocy Wody Polskie podjęły decyzję o rozpoczęciu pracy przez Zbiornik Racibórz Dolny. W niedzielę pogoda uległa ogromnej poprawie, to sprawiło, że mieszkańcy wybrali się, by zobaczyć na żywo, jak wygląda piętrzenie wody na Odrze.

Zbiornik Racibórz spiętrza wodę. Obserwują to tłumy mieszkańców. Minister krytykuje "turystykę klęskową" [ZDJĘCIA, NA ŻYWO]
Tak wygląda aktualnie sytuacja na Zbiorniku Racibórz Dolny, który w niedzielę po czwartej rano został uruchomiony.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Sytuacja na rzekach w regionie jest bardzo poważna. Poziom wielu z nich stale wzrasta. W nocy Wody Polskie podjęły decyzję o rozpoczęciu pracy Zbiornika Racibórz Dolny. W niedzielę pogoda w regionie zmieniła się diametralnie w porównaniu do tego, jak było w sobotę. Mieszkańcy Raciborza i okolic tłumnie odwiedzają Zbiornik, by zobaczyć go "w akcji". Na miejscu był nasz dziennikarz Mariusz Weidner.

Zapytane przez nas osoby opowiadały nam, że uspokoiły się, widząc poziom Odry, która rozlała się rankiem na obszar suchego polderu. - Myślałem, że będzie wyżej - przyznał nam jeden z rozmówców. - Powinno być bezpiecznie - skomentował jeden z rowerzystów, których w niedzielę było tu bez liku. Odrę nagrywano z licznych dronów, przybywający nagrywali filmiki, okolicę obserwowano z lornetek.

Tymczasem minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak oraz minister infrastruktury Dariusz Klimczak apelowali w niedzielę przed południem, aby nie gromadzić się wokół zbiornika przeciwpowodziowego w Raciborzu.

- To nie jest moment, aby jeździć i uprawiać turystykę klęskową - podkreślił Siemoniak po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Nysie.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zwrócił uwagę, że wiele osób po uzyskaniu informacji medialnych próbuje na własne oczy sprawdzić stan zagrożenia powodziowego.

Minister z szefem WP przestrzegali, że do tragedii naprawdę nie jest daleko. - Bardzo proszę, żeby nie ryzykować, a z drugiej strony nie utrudniać pracy służb i regionalnych zarządów Wód Polskich - dodał.

- Gorąco apelujemy o to, żeby takich sytuacji unikać. To podejmowanie ryzyka, bo wszystko jest nasiąknięte wodą, jest ślisko, jest błoto. Nie warto ryzykować - podkreślił w Nysie Siemoniak. Poinformował także, że wydał polecenie komendantowi głównemu policji, aby policja zabezpieczała zbiornik w Raciborzu.