W tragicznym wypadku na Czyżowickiej zginął 27-latek
Wodzisławscy policjanci pod nadzorem prokuratora będą wyjaśniali okoliczności i bezpośrednią przyczynę tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło w środę na ul. Czyżowickiej.
Zgłoszenie o wypadku na Czyżowickiej w Wodzisławiu dotarło do służb po 16:00. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że kierujący osobowym hyundaiem 27-latek najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewy pas i prawą częścią samochodu zderzył się z prawidłowo jadącym z przeciwnego kierunku ciężarowym daffem, którego kierującym był 42-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego.
Pomimo wysiłku służb ratowniczych życia kierowcy osobówki nie udało się uratować. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki oraz biegły z zakresu ruchu drogowego, którzy wykonywali czynności procesowe pod nadzorem prokuratora.
Okoliczności i bezpośrednią przyczynę tego tragicznego zdarzenia wyjaśni prokuratorskie śledztwo.
Wodzisławscy policjanci apelują o zachowanie ostrożności podczas jazdy i przestrzeganie dozwolonych limitów prędkości.
O zdarzeniu pisaliśmy: AKTUALIZACJA Śmiertelny wypadek na Czyżowickiej w Wodzisławiu. Osobówka wbiła się w samochód ciężarowy [ZDJĘCIA]
źr. KPP Wodzisław Śląski
Komentarze
7 komentarzy
Słuchaj Panie zmotoryzowany patrol według niepotwierdzonych informacji ? Czy raczej nieprawdziwych informacji? A to rozumiem jesteś najbliższą rodzina albo spałeś z nim pod jednym dachem że wiadomo ile promili miał ? Czy za co zostało zabrane uprawnienia ? Przestańcie siać ferment !!!! Nie wiem Dostałeś sekcje że już masz takie informacje ?? Wiesz ile to jest ponad 2.5 promila ??? Bardzo bym prosił nie udzielac fałszywych informacji dziękuję i dowidzenia
Świadkowie mówią o tym że wyjechał z podporządkowanej (Starowiejskiej) bez zatrzymania na Stopie wprost pod ciężarówkę. Może redakcja/policja wie coś więcej?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Młody głupi. Nieśmiertelny Pan szos. Było jechać jeszcze szybciej!
Jade tam codzienni do pracy i z pracy wsztscy mjie mijaja bo jade przepisowo.SJZ do ekookien to juz calkiem jada jak wariaci.
Są głosy żeby na Czyżowickiej postawić tam OPP czy fotoradar (podobne głosy jak w Zawadzie). W Polsce takie OPP musiały by być bez wyjątku na wszystkich drogach (włącznie z osiedlowymi) a tam gdzie nie ma - fotoradar. Policja ma też trochę za mało etatów do drogówki. Same drogi też pozostawiają wiele do życzenia - złe profile, infrastruktura przydrożna (krzaki, płoty), oznakowanie - w jednych miejscach za dużo, w drugich za mało, do tego często niewłaściwe oraz "zapomniane" przez drogowców znaki (które często stają się maszynką do robienia pieniędzy). Niestety - kultura jazdy kierowców często pozostawia wiele do życzenia (choć są też dobrzy, uprzejmi kierowcy) - chamstwo, arogancja. skrajna brawura, zmuszanie innych do niebezpiecznych zachowań (np wjazd przed maskę i nagłe hamowanie), wymuszenia - to dość częsty obraz naszych dróg. Dodajmy do tego fatalne zachowania pieszych i rowerzystów (nagminne niestosowanie się do czerwonego światła, wymuszenia pierwszeństwa, gapienie się w smartfony) dla których mandaty są zdecydowanie za niskie (wręcz śmieszne w stosunku do podobnych wykroczeń kierowców) i mamy kiepski obraz naszego bezpieczeństwa na drogach.
Tamte skrzyżowanie jest fatalne - brak/ograniczona widoczność (zwłaszcza od strony ul Żwirki i Wigury), łuk i przejście dla pieszych na łuku. Nie raz tam były wypadki, kolizje (niejeden motocyklista jadący od Czyżowic wylądował w ogródku pobliskiej posesji...). Nieco ponad rok temu niemal w tym samym miejscu wyleciał radiowóz... Do tego pędzące tiry i motocykliści (rzadko się zdarza jadący poniżej 80) - choć tiry to wszędzie tam gdzie są strefy (Żory, Jastrzębie, Wodzisław, Racibórz).