Śląska policja pojmała złodziei luksusowych samochodów. W dziupli demontowali BMW warte pół miliona
Wspólne działania policjantów z Katowic, Krakowa oraz Rzeszowa pozwoliły na zatrzymanie mężczyzn podejrzanych o kradzieże samochodów.
Śląscy funkcjonariusze na terenie woj. małopolskiego w tzw. „dziupli” samochodowej, zatrzymali na gorącym uczynku czterech mężczyzn w wieku od 32 do 40 lat, którzy demontowali skradziony w Rzeszowie samochód BMW, wartości pół miliona złotych.
Wobec zatrzymanych sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Policjanci z Zespołu do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wpadli na trop osób, które stworzyły na terenie województwa małopolskiego grupę przestępczą, zajmującą się kradzieżami luksusowych samochodów. Kryminalni ustalili, że teren działania sprawców obejmował nie tylko województwo małopolskie, ale również sporą część naszego kraju. Z uwagi na główny rejon działalności grupy, śląscy policjanci podjęli ścisłą współpracę z kryminalnymi z komendy wojewódzkiej w Krakowie oraz z komendy wojewódzkiej i miejskiej w Rzeszowie.
Policjanci z Rzeszowa otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki BMW M3, Nawiązali ścisłą współpracę ze śląskimi kryminalnymi, którzy dysponując własnymi ustaleniami w sprawie grupy przestępczej bardzo szybko namierzyli „dziuplę” samochodową na terenie woj. małopolskiego i zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 32 do 40 lat. Sprawcy wpadli na „gorącym uczynku” demontażu skradzionego dzień wcześniej w Rzeszowie bmw, wartego pół miliona złotych.
W trakcie akcji policjanci znaleźli silikonowe maski, które złodzieje zakładali w trakcie kradzieży. Oprócz tego w „dziupli” odkryli kilka aktywnych zagłuszarek sygnału GPS, urządzenia do przechwytywania sygnału kluczyków samochodowych i do wykrywania lokalizatorów GPS oraz inny specjalistyczny sprzęt elektroniczny, stworzony do awaryjnego uruchamiania pojazdów. Oprócz tego, w trakcie przeszukania śledczy zabezpieczyli części samochodowe z różnych rozebranych pojazdów, tablice rejestracyjne oraz gotówkę w różnych walutach.
Podejrzani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym 40 i 32-latkowi zarzutów paserstwa mienia o znacznej wartości, a kolejnym dwóm - 39 i 35-latkowi zarzutów kradzieży pojazdu.