W Sądzie Apelacyjnym w Katowicach zapadł prawomocny wyrok ws. zabójcy policjanta

Prawomocny wyrok za zabójstwo policjanta

Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelację obrońcy Radosława Ś., a tym samym utrzymał wyrok skazujący go na dożywocie za popełnienie zbrodni zabójstwa funkcjonariusza publicznego na służbie i usiłowanie zabójstwa dwóch kolejnych policjantów.

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko sądu I instancji oraz prokuratora, wskazując, że w tak bulwersującej sprawie nie mogło zapaść inne, łagodniejsze rozstrzygnięcie. Sąd ocenił działania skazanego jako skrajnie, wysoce niebezpieczne i szkodliwe społecznie, a działanie z zamiarem bezpośrednim i premedytacją wymagają od ochronnej funkcji prawa karnego orzeczenia najsurowszej z możliwych kar.

- Rozstrzygnięcie w sprawie takiej jak ta, nie mogło być inne niż najsurowszy wymiar kary, orzeczony dla sprawcy tego przestępstwa - mówił sędzia Sądu Apelacyjnego w Katowicach, Robert Kirejew.

Skazany będzie mógł ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie od odbycia reszty kary po upływie 25 lat.

Tragiczny wtorek

Do zbrodni doszło 4 maja 2021 roku na jednej z ulic Raciborza. Podczas próby interwencji wobec Radosława Ś., przebranego za policjanta, śmiertelnie postrzelony został funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu, asp. Michał Kędzierski. Napastnik oddał także strzały w kierunku dwóch kolejnych funkcjonariuszy, co skutkowało sformułowaniem wobec niego zarzutów zabójstwa z użyciem broni palnej oraz usiłowania zabójstwa.

Szczegółowy przebieg zdarzeń z 4 maja 2021 i uzasadnienie wyroku SO w Rybniku:

Wyrok sądu ws. Radosława Ś.: Chciał zabić. To jedyna słuszna kara za zbrodnie wyjątkowo oburzające

Za te czyny Radosław Ś. został skazany wyrokiem Sądu Okręgowego w Rybniku z 7 czerwca 2023 r. na karę łączną dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego w każdym ze stawianych mu zarzutów.

- Wiedział, że strzela do umundurowanego policjanta na służbie. Działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia, również wobec pozostałych policjantów, którzy byli na miejscu. Strzelał tak, aby zabić, na ile mógł - precyzyjnie. Oddał tyle strzałów ile mógł. Przejawiał skrajnie lekceważący stosunek do porządku prawnego. (...) Zasługuje na najsurowszą karę, tylko ona jest społecznie sprawiedliwa - przekazała wówczas w uzasadnieniu sędzia Sądu Okręgowego w Rybniku Grażyna Suchecka.

Sąd Apelacyjny w Katowicach podzielił to stanowisko.