Michał Woś pyta Hołownię o wstyd, a Faktom TVN zarzuca tendencyjność. Echa uchylenia immunitetu posła z Raciborza
Kiedy Michał Woś domagał się od marszałka Sejmu pozwolenia na zabranie głosu, zanim posłowie zdecydują czy uchylić mu immunitet, Szymon Hołownia odparł: Niewinni nie mają się czego obawiać. Posłowie większości sejmowej krzyczeli w kierunku Wosia: "Do paki, do paki". Michał Woś był wzburzony takim prowadzeniem obrad.
W obronie Wosia stanęli Kaczyński i Kukiz
Na mównicy przed głosowaniem w sprawie Wosia pojawili się Michał Wójcik i Jarosław Kaczyński, a także Sebastian Kaleta, Paweł Kukiz i Mariusz Błaszczak.
W awanturze Kaczyński zarzucał marszałkowi Sejmu łamanie prawa. - Ta opinia łamie moje serce, ale postaram się z nią żyć - odpowiedział Szymon Hołownia.
- Michał Woś jest człowiekiem niewinnym. Za kilka lat, gdy przejmiemy władzę, a tak będzie, to wskażę pana i panią, abyście stanęli przed sądem! - krzyczał Wójcik, pokazując na posłów koalicji rządzącej.
Komu jest, za co wstyd?
Niedługo po głosowaniu, w przerwie obrad Michał Woś przerwał briefing marszałka Hołowni. - Wstyd, panie marszałku. Nie jest panu wstyd? — pytał go polityk Suwerennej Polski.
- Nie chcę przerywać konferencji, ale to wstyd. 5 min przed moim wystąpieniem pan marszałek dopuścił do głosu posła Platformy Obywatelskiej, a mnie nie dopuścił. Wstyd - mówił były wiceminister sprawiedliwości i poseł Suwerennej Polski.
- Teraz pan opowie prokuraturze, czy panu nie jest wstyd - odpowiedział Wosiowi marszałek.
Hołownia komentował: - Bardzo nerwowy jest poseł Woś. Rozumiem jego emocje, ale to sąd decyduje, czy ktoś jest winny, czy nie. Te nerwowe reakcje pokazują, że prokuratura w uzasadniony sposób pyta o to, czy ci ludzie są winni.
Ziobro i Tusk wypowiedzieli się o Wosiu
Decyzję Sejmu skomentował na platformie X lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro. Uważa zarzuty postawione Wosiowi za absurdalne. Wskazał, że w ustawie nie ma zastrzeżenia, że Centralne Biuro Antykorupcyjne może być finansowane "tylko i wyłącznie" z budżetu państwa. Polityk podał, że, Kodeks karny wykonawczy przesądza, że środki z Funduszu Sprawiedliwości mają być przekazywane także na przeciwdziałanie przestępczości.
- Chodzi, o zemstę i wywołanie strachu, by już nikt nigdy nie zajmował się korupcyjnymi aferami w ich środowisku. Michał Woś zrobił wielką rzecz dla poprawy bezpieczeństwa naszego państwa i za to chcą go teraz ukarać - uważa były szef resortu sprawiedliwości.
- Michał Woś stanie przed sądem i zostaną mu przedstawione konkretne dowody. Dobrze się dzieje, że te wnioski są bardzo rzetelnie udokumentowane - powiedział Donald Tusk podczas spotkania z dziennikarzami. Tak skomentował uchylenie immunitetu posła Suwerennej Polski.
Kaczyński: to oszustwo. Giertych: wyrok się zbliża
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że uchylenie immunitetu Michałowi Wosiowi to represje polityczne i próba zmiany ustroju siłą. Dodał, że to jest wszystko jedno wielkie oszustwo i ma nadzieję, że "ci, którzy się go dopuścili z Donaldem Tuskiem na czele, znajdą się na ławie oskarżonych".
- Panie Woś. Krok po kroku zbliża się wyrok. To teraz jest czas, aby nie marnować młodego życia na lata w więzieniu, tylko wskazać decydenta i przedstawić wszystkie okoliczności waszej przestępczej działalności - zaapelował do Michała Wosia na platformie X Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Michał Woś skrytykował w internecie TVN, bo Fakty „nie pokazały dukających prokuratorów z komisji, którzy nie wskazali żadnych znamion czynu zabronionego” posła z Raciborza.
W jego opinii tendencyjny jest materiał Faktów TVN, w którym pokazano wypowiedzi polityków koalicji rządowej o konkretach wniosku o uchylenie immunitetu. Woś podaje, że prokuratorzy nie wskazali żadnych znamion czynu zabronionego i mówili, że sami mają wątpliwości, bo przyjmują jedną z interpretacji przepisu.
Woś o represji politycznej - takiej nie było w Polsce od 30 lat
Na konferencji prasowej po głosowaniu sejmowym Woś mówił: pokażcie państwo prawnika, który zgodzi się na to, żeby na podstawie interpretacji prawa stawiać komuś zarzuty z Kodeksu Karnego i grozić dziesięcioma laty pozbawienia wolności.
- Jest to pierwszy wniosek o charakterze represji politycznych w wolnej Polsce. Od 30 lat co najmniej nie było takiego wniosku. Były wnioski o zdjęcie immunitetu łapówkarzom, osobom, które spowodowały wypadki, popełniały jakieś pospolite przestępstwa. Nie było wniosku o uchylenie immunitetu z artykułu 231. To jest tzw. przestępstwo urzędnicze - mówił były wiceminister sprawiedliwości.
Dodał także, że żałuje, że „marszałek Hołownia zachował się w ten hańbiący sposób”. - Pięć minut przed moim wystąpieniem dopuścił do głosu polityka Platformy Obywatelskiej, bez żadnego trybu, jak sam powiedział pan Hołownia z uśmieszkiem. Kiedy sprawa dotyczyła mojego immunitetu ja nie mogłem zabrać głosu - podsumował M. Woś.
Kancelaria Sejmu podała, że sprawozdanie Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych w sprawie Wosia było procedowane w Sejmie dzień wcześniej, w godzinach wieczornych. - Wtedy też zgodnie z Regulaminem Sejmu głos zabrał sprawozdawca Komisji. Okazję do wypowiedzi miał również pan poseł Woś i z tego prawa skorzystał. To wystąpienie trwało 15 minut - poinformowano.
Będzie przesłuchiwany jako podejrzany
Prokurator wyznaczy termin przedstawienia zarzutu politykowi Suwerennej Polski, posłowi PiS Michałowi Wosiowi, a także przesłuchania go w charakterze podejrzanego - podała PAP rzecznik Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak. Na termin ten zostanie mu wysłane wezwanie - dodała.
- Michał Woś może utracić immunitet poselski 22 wiadomości, 384 komentarze w dyskusji
Ludzie:
Michał Woś
Poseł na Sejm RP
Komentarze
16 komentarzy
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Przecięć by mówić o znamionach czynu zabronionego to trzeba znać interpretację i jakąś być ona musi. On studiował prawo?
Karma nie gubi adresu, pamiętaj .....
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Mam pytnie do redakcji. Z jakiego powodu piszecie broniący artykuł o Panu Wosiu który beszczelnie kłamał o Pegazusie a teraz z pełną hipokryzją Swoją i " kolegów" z Suwerennej Polski odwraca uwagę od Swojej przestępczej odpowiedzalności. Dlaczego nie mogę nigdze znaleźć w Nowinach artykułu jak działał mechanizm wydawania publicznych pieniędzu z Funduszu Sprawiedliwości... na Pegazusa czy kampanię Pana Wosia, Jabłońskiego, Jakiego. Czy Mularczyka...gdzie obiektywne dziennikarstwo redakcji ? Racibórz nie jest już w rękach Pis-u. Pan Woś chyba o tym zapomniał...tak jak udawał "głupa" że nie wie co to Pegazus...niech się produkuje w swojej tzw telewizji republika...może tam ktoś to kupi...bo ogląda ją tylko lud ciemny i głupi...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Oni się trochę zachowują jakby tylko wykonywali rozkazy... Nie czują że zrobili coś źle, dla Polski przecież podsłuchiwali opozycję
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Tylko że śmiejesz się ty a n ie Woś
Kryształ to może on nie jest, ale ta "afera" jest dmuchana akurat tak, że śmiać się można...
Mi się wydaje że Pan Woś nigdy nie miał do czynienia z grą telewizyjną jak tak bardzo boi się pytań prokuratury.
Ale jak powiedział Pan Ziobro:
"Niewinni nie maja się czego bać"
Przecież Pan minister spokojnie wytłumaczy że Pegasus to tylko taka gra którą miał w dzieciństwie... Ciepło to się mu zrobi dopiero przy lasach.....
Pewnie "czysty jak każdy pisowiec"
Taki gawęda już pół roku siedzi jeszcze tylko 1,5 i będzie wolny!
Michałkowi też to szybko przeleci niech tylko zabierze z sobą wąsiki,kaminskie i inne pisowskie męty to i 15 lat szybko przeleci
Głowa do góry facet młody to jeszcze coś mu życia zostanie
A co tu komentować? Sprawa jest tak oczywista, że bardziej być nie może. Gość narobił sobie kłopotów na własne życzenie. Młody, naiwny. Zachłysnął się władzą, myślał (zresztą, nie tylko on), że tak będzie wiecznie. Teraz za to odpowie. Pewno straci też mandat. Przy czym Pegasus to dopiero jego pierwszy kłopot. Bo pojawią się kolejne oskarżenia - lista nadużyć będzie bowiem dłuższa. Za parę lat władzy i sławy pan Woś zaszargał sobie całe życie. Jego wybór. Teraz za ten wybór płaci.
Czego się boi że tak broni tego immunitetu? Skoro nie ma sobie nic do zarzucenia to niech stanie przed komisją, a tak to wygląda jakby robił w gacie ze strachu przed konsekwencjami...
Nie ma komentarzy? Prawaki śpicie czy zatkało kakao. Gdzie obrona świętego Michasia. Przecież to kryształ.