Pierwsze wiatraki stanęły w gminie Pietrowice Wielkie. Zobacz, co kryje się w ich wnętrzu [ZDJĘCIA]
Dwa pierwsze wiatraki stanęły właśnie na terenie farmy wiatrowej w Pietrowicach Wielkich, budowanej przez VSB Energie Odnawialne Polska. Kolejnych sześć jest po etapie preinstalacji. Inwestycja ma zostać oddana do użytku w drugiej połowie roku i zapewniać zielony prąd dla ok. 36 tysięcy gospodarstw domowych. Inwestor pokazał, jak turbiny wyglądają w środku.
Od początku roku z licznych fabryk na teren farmy wiatrowej Racibórz przewożone są elementy turbin wiatrowych. Inwestor przewiduje, że wszystkie transporty zakończą się na początku marca. Równolegle trwają prace montażowe.
Pierwsze wiatraki zmontowane
Dwie pierwsze turbiny stanęły na terenie sołectwa Maków, kolejne są instalowane w innych sołectwach gminy Pietrowice Wielkie. Operacja montażu jest dwuetapowa, dlatego do instalacji wykorzystywane są dwa rodzaje żurawi.
Jak mówi Marek Matkowski, kierownik projektu budowlanego w VSB Energie Odnawialne Polska, pierwszy żuraw o mniejszej nośności i zasięgu montuje na każdym fundamencie trzy dolne sekcje wieży. - Ten właśnie etap nazywamy preinstalacją - wyjaśnia. Drugi rodzaj żurawia, charakteryzujący się większą nośnością i zasięgiem, przystępuje do pracy po zakończonej preinstalacji, aby posadowić kolejne, wyższe sekcje wieży oraz najcięższy element – gondolę o wadze sięgającej 60 ton. Następnie instaluje przekładnię i wirnik, do którego mocowane są finalnie trzy skrzydła wiatraka. W ten sposób kończy się montaż każdej z elektrowni.
Winda w środku
Inwestor zdradza jeden z sekretów turbin i pokazuje wnętrze wieży, co często wzbudza zainteresowanie. Na zdjęciu oprócz okablowania widać w zasadzie typową drabinę. W rzeczywistości pełni ona przede wszystkim funkcję prowadnicy dla… windy. W każdej z nowoczesnych turbin wiatrowych znajduje się bowiem winda, transportująca sprzęt oraz pracowników technicznych na górę wieży do gondoli.
Farma wiatrowa Racibórz będzie składać się w sumie z 13 nowych turbin. Są to, jak podaje firma, najnowocześniejsze urządzenia Nordex N117 o mocy 3,2 MW każda. Inwestor przewiduje, że roboty konstrukcyjne zakończą się w czerwcu, by potem rozpocząć prace podłączeniowe związane z uruchomieniem dostaw zielonej energii operatorowi, którym jest Tauron Dystrybucja S.A. Farma wiatrowa Racibórz ma dostarczać zieloną energię elektryczną do 36 tysięcy gospodarstw domowych. - Dzięki mocy zainstalowanej 41,6 MW, wykorzystując siłę wiatru, będzie wytwarzać czystą energię i ograniczy roczną emisję CO2 o 44 tysiące ton -poinformowano redakcję Nowin.
Zakaz dronów nad budową
Dostawca turbin wiatrowych Nordex Polska, montowanych na terenie gminy Pietrowice Wielkie, przypomina o zakazie lotów dronów nad terenem budowy. Ponieważ na terenie inwestycji trwają intensywne prace montażowe, takie przeloty stwarzają realne zagrożenie dla zdrowia i życia pracowników.
- Zakłócenie pracy ciężkich maszyn może doprowadzić do tragicznych w skutkach wypadków i narazić operatorów dronów na odpowiedzialność karną. Zgodnie z przepisami (ustawa „Prawo lotnicze” oraz rozporządzenia ministra rozwoju i infrastruktury) przeloty statków bezzałogowych nad terenami budów są niedozwolone nawet dla osób posiadających licencję. Ponieważ samo złamanie zakazu jest zagrożone karą grzywny, VSB Energie Odnawialne Polska wraz z dostawcą turbin informuje o obowiązującym prawie i prosi o jego przestrzeganie ze względu na bezpieczeństwo - przekazuje VSB.
Eko-warsztaty na powitanie wiosny
Na wiosnę inwestor zaplanował kolejne spotkania najmłodszych z ekologią. Już wiadomo, że 20 i 21 marca w przedszkolach i szkołach w gminie Pietrowice Wielkie odbędzie się druga tura warsztatów ekologicznych, podczas których dzieci poprzez zabawę uczyć się będą, jak powstaje zielona energia. W ubiegłym roku ekologiczne zajęcia zorganizowano dla ok. 200 dzieci z Samborowic, Makowa, Cyprzanowa, Krowiarek i Pawłowa. Tym razem samodzielną produkcją energii zajmą się uczniowie i przedszkolaki z Pietrowic Wielkich. Warsztaty ekologiczne organizuje VSB we współpracy z firmą „Mamy Energię”.
źródło: VSB Energie Odnawialne Polska, oprac. (d)
O inwestycji pisaliśmy także w następujących artykułach:
- Dzieci z Pietrowic Wielkich budowały miasto przyszłości
- Do Pietrowic Wielkich dotarły pierwsze elementy turbin. Kiedy wiatraki będą stawiane? [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Kontrowersje wokół kabla energetycznego z wiatraków. Wójt Pietrowic: "Tu nie ma żadnego przekrętu"
- Na jakim etapie jest budowa wiatraków w Makowie, Pawłowie, Kornicach i Cyprzanowie?
- W gminie Pietrowice Wielkie trwa budowa wiatraków. Kiedy uruchomione zostaną turbiny? [WYWIAD]
- W powiecie raciborskim wyrosną kolejne wiatraki jak grzyby po deszczu
- W Pietrowicach Wielkich wybudują wiatraki? Wójt Wawrzynek: Nie możemy się tego bać
Komentarze
8 komentarzy
Frajerzy się cieszą z wiatraków made in germany a za chwilę prąd będziemy mieć po 3PLN za kWh. To zwykłe szaraki zapłacą za ten cały cyrk z wiatrakami i elektrowniami na amerykański gaz.
makele żebyś nie zdziwił :D
możecie zaklinać rzeczywistość ale zmierzch rylstwa jest nieunikniony
Do 2030 r. polska energetyka będzie zużywać o połowę mniej węgla. Zamiast obietnic o wydobywaniu węgla tak długo jak jest w kopalniach, potrzebne jest przyspieszenie planu zamykania kopalń. Jeśli go nie będzie, to górnicy będą wydobywać ponad 10 mln ton nikomu niepotrzebnego węgla, a podatnicy dopłacą 10 mld zł rocznie.
Nie wiem po co stawiać wiatraki jak nie są one opłacalne pod względem ekonomicznym.
@ Horałazrodziną
Poprzedni rząd pisu obiecał zakaz importu węgla z i ropy z Rosji. Oficjalnie nie sprowadzamy, ale dalej tysiące ton węgla i miliony litrów ropy dalej są importowane z tego kraju. Tyle że BARDZO OKRĘŻNĄ DROGĄ, po której traci plakietkę "made in russia". Dodajmy kiepskiej jakości - z dużą zawartością siarki i popiołu. Ba ! nawet słynny spirytus jest teraz tak podłej jakości że nie nadaje się nawet do celów technicznych. Nawet teraz sprowadzany gaz od amerykanów jest tak naprawdę rosyjski - tylko teraz kosztuje 2-3 razy więcej (bo trzeba zapłacić pośrednikom). Sprowadzamy również węgiel s RPA i Chin - jak on jest tani że opłaca się go importować. Tylko że tam jest on z kopalni odkrywkowych i nie patrzą na koszty ekologiczne - w tym uwolnienie miliardów m3 metanu (a w Chińskim węglu na każdą tonę można znaleźć 1 górnika - tam śmierć 50 górników jest uważana za zdarzenie nie warte napisania w lokalnej gazecie). Niestety węgiel jest potrzebny we współczesnym hutnictwie - bez niego nie powstaną specjalistyczne gatunki stali które są coraz szerzej stosowane we wszystkich dziedzinach życia. Twierdzisz dyrdymały? - Sami Holendrzy obliczyli że likwidacja wszystkich krów w kraju spowoduje obniżenie emisji CO2 o 20 % w skali Europy! (a przy okazji zmniejszenie ilości metanu o 30 procent!). Sam CO2 to 1 procent zawartości powietrza. Nawet 3-4 procent nie spowoduje katastrofy. Kiedy ziemia się formowała to zawartość CO2 sięgała 60 procent. A współcześniej były okresy wzrostu do 3-5 procent.
Obywatelka25 - czysta racja, wągiel yno wągiel, a najlepiej muł i flotokoncentrat - ze też chce wam się pisać takie dyrdymały w internecie
Polska ma jeden z najlepszych złóż węgla - bardzo dobrej jakości a tymczasem do naszych elektrowni i hut sprowadzamy bardzo okrężną drogą największe gó...o z Rosji i Chin. Ale MY mamy zamykać kopalnie. Tymczasem Niemcy - UŚPIŁY kopalnie odkrywkowe (nie zlikwidowały a uśpiły aby były gotowe do uruchomienia w przeciągu tygodnia !) wraz z elektrowniami. Unia na siłę chce zakazać spalinowców - które w innych regionach dalej będą produkowane i używane. Co z tego, że z ulic UE znikną spalinowce - to obnizy globalną emisję CO2 o TYLKO 3 procent. Generalnie jest to tylko przesunięcie punktu emisji. Gdzie UE, politycy i aktywiści gdy trzeba protestować przy kopalniach litu do elektrozabawek - gdzie wyprodukowanie 1 kg surowca do rafinacji emituje gargantuiczne ilości CO2 oraz zanieczyszcza ziemię trującymi i rakotwórczymi odpadami których utylizacja polega na wylaniu do rzek i na pola ponad 4 ton odpadów (na 1 kg surowca - z którego uzyskasz 100 gramów czystego litu). Czemu traktatu o obniżeniu emisji nie podpisały państwa które jej emitują najwięcej: USA, Chiny, Rosja, Indie. Aby realnie obniżyć emisję trzeba by wybić WSZYSTKIE zwierzęta oraz (niestety) zlikwidować 4,5-5,5 MILIARDÓW ludzi.
Taaak, EKOLOGICZNA energia odnawialna. Tylko że łopaty tych turbin są NIEPRZETWARZALNE a praktycznie po 10 latach trzeba je wymienić. A co zrobić ze starymi? - nie wiadomo. Tylko Niemcy ZAKOPIĄ (tak zutylizują) do 2025 roku ponad 14 TYSIĘCY ton zużytych i uszkodzonych łopat z elektrowni wiatrowych (a w latach 2025-2030 liczba ta ma sięgnąć nawet 18 tys ton). Francja, Hiszpania, Włochy podobnie zutylizują łopaty (sama Francja zakopie lub zatopi "tylko" 9 tys ton). Podobnie w Niemczech czynią z zużytymi, uszkodzonymi i niewydajnymi panelami PV. Hipokryzja UE - nam każą być eko (papierowe słomki, pojazdy elektryczne) a co sami robią? Czemu nie podnoszą larum gdy w Indiach, Pakistanie, krajach Afryki wyrzucają tysiące ton plastikowych śmieci do rzek (i do morza)?