- Racibórz
- Region
- Rybnik
- Powiat raciborski
- Powiat rybnicki
- Powiat wodzisławski
- Rudnik
- Rudy
- Wiadomości
- AgroNowiny
- Nie przegap
- Wiadomości
Robert Pabian odwołał nadleśniczych w Rudach i Rybniku
Pierwsze zmiany personalne w nadleśnictwach należących do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach dotknęły Rudy, Rudziniec oraz Rybnik. Decyzję podjął Robert Pabian, który pełni funkcję dyrektora RDLP i wcześniej kierował nadleśnictwem w Rudach. Pabian objął stanowisko kierownicze w katowickich lasach 2 lutego i już po siedmiu dniach wprowadził reorganizacje kadrowe dotyczące nadleśnictw w regionie.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach w piątek 9 lutego w krótkim komunikacie poinformowała o zmianach kadrowych w trzech nadleśnictwach:
- ze stanowiska Nadleśniczego Nadleśnictwa Rudy Raciborskie odwołany został Marcin Fischer,
- ze stanowiska Nadleśniczego Nadleśnictwa Rudziniec odwołany został Wiesław Kucharski,
- ze stanowiska Nadleśniczego Nadleśnictwa Rybnik odwołany został Tomasz Olszewski.
W efekcie te nadleśnictwa pozostały bez nadleśniczych. Zapytaliśmy Magdalenę Świtkę, rzeczniczkę RDLP w Katowicach, czy już znane są następne osoby na te stanowiska. - Dyrektor ogłosił decyzję o odwołaniu. Co dalej? Najprawdopodobniej dowiemy się w przyszłym tygodniu - powiedziała nam rzeczniczka. W rozmowie z Nowinami Świtka wyjaśniła, że w czasie nieobecności nadleśniczych ich obowiązki przejęli zastępcy.
To pierwsze reorganizacje kadrowe podjęte przez Roberta Pabiana po objęciu funkcji pełniącego obowiązki dyrektora RDLP w Katowicach. Decyzje te nie są jednak zaskoczeniem. Zmiany kadrowe w Lasach Państwowych rozpoczęły się od odwołania Józefa Kubicy, dyrektora generalnego Lasów Państwowych, który został zastąpiony przez Witolda Kossa. Koss z kolei 2 lutego mianował Roberta Pabiana na stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora katowickiej dyrekcji. Pabian w przeszłości pełnił funkcję nadleśniczego w rudzkim nadleśnictwie, ale został odwołany przez Kubicę, który wówczas był dyrektorem katowickiej RDLP. O szczegółach piszemy w artykule: Robert Pabian chce odbudowy pozytywnego wizerunku leśnika w społeczeństwie.
Ludzie:
Marcin Fischer
Były nadleśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie
Robert Pabian
Mgr inż. Robert Pabian były nadeśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie, obecnie dyrektor RDLP w Katowicach. Jest także myśliwym.
Tomasz Olszewski
Były nadleśniczy w Nadleśnictwie Rybnik
Komentarze
12 komentarzy
Może tą szaloną wycinkę zatrzymają w końcu.
Polityka zawsze była w państwowych firmach i instytucjach i nie wierzę, żeby coś się miało zmienić. Chodzi jednak o skalę. Za czasów PiS to było jakieś szaleństwo. Lasy padły łupem ziobrystów i myślę, że wkrótce sporo ciekawych rzeczy się dowiemy o ich działalności, zwłaszcza w Rudach.
Pan Pabian został odwołany bez przyczyny, jakby z politycznego powodu. Takich ruchów nie powinno być w instytucjach jak lasy państwowe itp. To choroba, która w ostatnich latach zajęła całe państwo polskie. Pytanie czy nowa władza potrafi inaczej.
Czyli zemsta ,nic więcej.
Może wróci normalność w szkółce leśnej w Nędzy bo to wyprawiał tam kuzynek Fiszera przechodziło wszelkie rozsądne granice.
To teraz sprywatyzują lasy Ikea i Niemcy są szczesliwi. Oby tak dalej :) Polska wasalem niemiec
Takie kity możecie pociskać komuś kto nie zna środowiska leśnego z tej części Śląska. Powiem tyle, nazwisko następcy p. Fischera idealnie opisuje również jego kompetencje zarządcze. Kto zna temat, wie o czym mówię. Bez odbioru.
Kucharski... w siną dal, w siną dal... Zakłamany nieszanujący nikogo poza sobą despota i bawidamek! Żegnamy człowieka który chciał zmienić lasy i obwiesić się sznurami... i kordelasami choć sam nie ma żadnego szacunku do munduru!
Kucharski zostawił Pabiana, bo świetnie zarządzał ludzkimi lasami. Nie było na niego żadnych haków. Niemniej, to nie jest kółko wzajemnej adoracji w którym trzeba się sobie "odwdzięczać". Zarządzanie lasami w ramach katowickiej dyrekcji (również przez Kucharskiego) leży i ta zmiana była konieczna.
Fischer był świetnym leśnikiem? Może strażnikiem leśnym, bo tylko w straży wcześniej pracował. Nie miał doświadczenia w zarządzaniu zespołem czy gospodarce leśnej. Nigdy wcześniej ktoś o tak niskich kompetencjach nie był nadleśniczym, bo to jest odpowiedzialne stanowisko które wymaga doświadczenia i wiedzy. A główne osiągnięcia Fischera jako nadleśniczego to rozdawnictwo leśnej kasy i bycie umundurowaną ozdóbką przy boku Wosia na konferencjach czy eventach. Sugerowanie, że powinien zostać na tym stanowisku to plucie wszystkim jego poprzednikom w twarze...
To co się teraz dzieje, to nie są czystki. To jest przywracanie normalności po czystkach przeprowadzonych przez PiS i ziobrystów. Nie bez powodu przed 2015 dyrektorzy regionalni i nadleśniczy zajmowali swoje stanowiska tak długo, jak dobrze wykonywali swoją pracę. Dyrektor RDLP sprzed 2015 w Katowicach pracował tam 15 lat, a wcześniej jako Nadleśniczy w Rudach przez 20 lat... Ani Pabian, ani inne osoby które są teraz powoływane, to nie są "platfusy", to są ludzie którzy nie mają nic wspólnego z polityką, ale znają się na swoim fachu. I jeszcze przed 2015 nikomu nie przychodziło do głowy, żeby wymieniać ich na partyjnych aparatczyków przy każdej zmianie władzy.
Koniec z zajmowaniem najważniejszych stanowisk przez miernych, biernych ale wiernych. Czas na fachowców którzy naprawią wszystko co zostało zniszczone przez ostatnich i lat. I którzy zasłużyli na te stanowiska kompetencjami, wiedzą i doświadczeniem, a nie wiernością i wkładaniem mundurów na wiece polityczne!
Nadleśniczy Kucharski zostawił Pabiana na stanowisku Nadleśniczego kiedy był dyrektorem regionalnym a ten człowiek tak sie mu teraz "odwdzięcza". Witamy w uśmiechniętej Polsce..
Czystki rozpoczęte. Stare, mierne ale wierne platfusy mszczą się bez opamiętania. Pan Fischer jest świetnym leśnikiem, o poglądy nigdy go nie pytałem.
No kto by pomyślał, że PiSowski Fiszer wyleci. Czas pożegnać Machę, a na minę wrzucić Gdesza. Ahoj przygodo!