Radni nie posłuchali Polowego. Kara 2,4 mln zł nie przekonała ich do zgody na kontynuację budowy lodowiska
Mimo porannej konferencji prasowej, na której prezydent Raciborza prosił radnych, żeby odblokowali pieniądze na dokończenie lodowiska oraz mimo informacji przedstawionej na sesji, że za zerwanie umowy Miasto zapłaci karę 2,4 mln zł wykonawcy, opozycja w Radzie Miasta Racibórz nie zmieniła swego stanowiska - W imię sposobu, w jaki pan realizuje to zadanie - uzasadnił odmowę radny Mirosław Lenk.
Donosy, policja i prokurator
Polowy mówił mediom w środę, że Miasto płaci wykonawcy za wykonane roboty, bo tak nakazał sąd, do którego firma Alles Cool zgłosiła się po pomoc w odzyskaniu należności. Koszty sądowe, które z tego wynikają wyniosły już 200 tys. zł i to nie koniec jak przyznał D. Polowy. Budowniczy Raciborskiego Centrum Aktywnej Integracji Społecznej jest wzywany na przesłuchania policyjne i prokuratorskie, o czym także poinformował prezydent miasta. To skutek donosów i kontroli. Na pytanie, czy i on jest wzywany do takich wyjaśnień, odparł, że nie.
Radni wielokrotnie mówili: nie
Na sesji włodarz nie zyskał akceptacji dla swoich planów. Przedłożył radzie wydatek na kwotę 5 mln 381 tys. 014 zł. Mirosław Lenk oznajmił, że w obrocie prawnym jest uchwała rady o wstrzymaniu prac związanych z budową lodowiska w takiej wersji, jaką zlecił Polowy. - Wielokrotnie podkreślaliśmy, że na taki sposób prowadzenia tej inwestycji nie zgadzamy się - dodał.
- Jest nakaz sądowy, inny tryb zapłaty za wykonane prace. Ten sposób nie jest najlepiej oceniany, także przeze mnie, ale robię to w imię sposobu, w jaki pan to zadanie realizuje - zaznaczył były prezydent Raciborza.
Rozkopana budowa i brak lodowiska
Mirosław Lenk zawnioskował o wykreślenie punktu z kwotą ponad 5 mln zł ze zmian budżetowych. 11 radnych poparło jego wniosek i Miasto stanie przed koniecznością zapłaty kary umownej w kwocie 2,4 mln zł. To połowa nakładów potrzebnych do zakończenia inwestycji. - Miasto zostanie z rozkopaną budową o wartości 7 mln, co oznacza wzrost kosztów jej zakończenia i brak lodowiska - napisał na swoim FB wiceprezydent Raciborza Dawid Wacławczyk.
Komentarze
14 komentarzy
Racibórz to jednak bogate miasto jeżeli radnych stać na takie marnotrastwo. Koszty to nie tylko kara dla wykonawcy, koszty to również zabezpieczenie placu budowy i doprowadzenie do stanu poprzedniego.
Ja proponuję sprawdzić jedno...cYbw dniu podpisania umowy były w budżecie, na konkretnym paragrafie pieniądze. Jeśli były i wtedy umowę podpisano to niestety winni są radni. To że gadali, że się nie zgadzają nie ma kompletnie znaczenia. Były zapisane środki umowa była ważna. Myślę, że Polowy ich na tym powiezie.
" w imię..." - to " na złość babci odmrożą sobie uszy " :[]
Ten wasz Lenk i jego kumple sa zalosni.U mnie tez nie ma lodowiska,ale zapraszam do Pszowa na normalne lodowisko a nie te miejskie slizgawki
Mało ważne kto, ważne, że my zapłacimy.
Z Polowego powinni te pieniądze ściągać, a jak tyle nie ma to do 10 pokoleń w przód.
Dokładnie to D.Polowy ze swoim podwładnym wpakowali miasto w kłopoty wszystko po to aby nabić punkty do kampanii wyborczej bo chce ponownie wygrać wybory na prezydenta . Kary są nie ważne wola rady miasta nieważna dla tych ludzi. Wplątali miasto w mega kłopoty. Lodowisko to wybryk nie lodowiska w Raciborzu potrzeba. To ostatnia rzecz potrzebna temu miastu przy innych palących potrzebach i brakach na nie pieniędzy.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Mam pomysł zwolnijmy wszystkich radnych włącznie z polowym i stwórzmy własny rząd
Miasto nie powinno płacić ani złotówki. Doszło do nadużycia władzy. Ta umowa powinna być sądownie uznana za nieważną. Radni są konsekwentni i nie zgadzają się na szantaż. Nie było i nie ma zgody na budowę lodowiska. Skoro prezydent Polowy odwoływał się kilka razy w 2022 roku o przywrócenie finansowania lodowiska a radni kilkakrotnie dalej środki zabierali z lodowiska aby nie dopuścić do jego realizacji a mimo to RiO po kolejnym odwołaniu D.Polowego kazało oddać pieniądze mając świadomość dlaczego radni zabierali finansowanie( bo nie chcieli dopuścić do tej inwestycji) to niech teraz pan D.Polowy zwróci się do RIO aby mu pomogli sfinansować to na co rada nie dawała zgody od kilku lat i zastraszona zwróciła finansowanie. Jednak na kilkadziesiąt godzin przed podpisaniem umowy na budowę lodowiska radni jasno oświadczyli - FINANSOWANA LODOWISKA RCAIS NA KOLEJNY 2023 ROKU NIE B Ę D Z I E !!!- Bo RiO nie miało prawa ingerować w przyszłoroczny budżet.
Gdyby chodziło o prywatne pieniądze panów radnych z pewnością by się zgodzili. Dwa i pół miliona złotych to jest więcej niż roczne utrzymanie biblioteki z jej wszystkimi filiami, chyba tyle samo co całoroczne utrzymanie raciborskiego domu kultury. Te pieniądze można byłoby spożytkować na wiele sposobów, w mieście nie brak potrzeb. Szkoda, gdzie bije się Polowy i radni, tam traci Racibórz.
PO POkazuje na co ich stać. To koniec Raciborza
Dobrze postąpili radni. Prezydent nie miał zgody na to lodowisko. Myśli, że takimi sztuczkami wycwani się i będzie na jego jak zawsze. Wszelkie konsewkwencje powinien ponieść on i jego podwładny za podpisanie tej umowy. Radni wyraznie krótko przed podpisaniem umowy powiedzieli oficjalnie, że nie będą dawać zgody na finansowanie lodowiska w 2023 roku. Prezydent sobie z tego nic nie robił tak samo jak nic sobie nie robi z tego o co go proszą mieszkańcy. Liczy się tylko jego pomysł a wszystko inne on jako hamulcowy blokuje. Teraz za 9 mln zł będzie budował park jordanowski przy ul. JP2 mimo, że nikt go o to nie prosił. Sam coś wymyśla myśli że na tym wygra wybory i tylko to się liczy. Z drugiej strony bezczelne od lat prowadzi nagonkę na społeczny projekt parku czy jak inni chcą lasu miejskiego na działce przy ul.Ogrodowej.
I bardzo dobrze! Tak nieudolnego prezydenta Racibórz nie miał od lat! Potrafi sobie robić tylko zdjęcia i to często na nieswoich placach budów! Mam nadzieję, że te kary zostaną pokryte przez Polowego z jego własnej kasy. Jeśli ktoś nie rozumie, że rada się nie zgadza, a dalej branie w zaparte to jest sam sobie winien!