Gdyby chodziło o prywatne pieniądze panów radnych z pewnością by się zgodzili. Dwa i pół miliona złotych to jest więcej niż roczne utrzymanie biblioteki z jej wszystkimi filiami, chyba tyle samo co całoroczne utrzymanie raciborskiego domu kultury. Te pieniądze można byłoby spożytkować na wiele sposobów, w mieście nie brak potrzeb. Szkoda, gdzie bije się Polowy i radni, tam traci Racibórz.
Napisany przez ~MD, 23.12.2023 15:56
Najnowsze komentarze