65 osób z mandatami po rybnickiej akcji "Bezpieczny pieszy"
Rybnicka drogówka w środę (25.10.) prowadziła działania "Bezpieczny pieszy". Ich celem, jak podkreślają mundurowi, jest zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Działania trwały od wczesnych godzin porannych. W czasie akcji stróże prawa ujawnili 81 wykroczeń popełnionych przez kierujących pojazdami silnikowymi i 2 wykroczenia popełnione przez pieszych użytkowników dróg.
65 osób zostało ukaranych mandatami karnymi za popełnione wykroczenia, a 17 osób pouczono. Wobec jednego kierującego zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu.
Ponadto tylko wczoraj doszło do 11 kolizji drogowych. W toku policyjnych czynności mundurowi zatrzymali dwóch kierujących, którzy nie posiadali uprawnień do kierowania.
W działaniach wzięło udział 16 policjantów z rybnickiej drogówki. - Pamiętajmy! Kultura i wzajemny szacunek na drodze oraz stosowanie się do przepisów ruchu drogowego, prowadzi do zwiększenia bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego - podsumowują mundurowi.
źr. KMP Rybnik, oprac. sqx
Komentarze
4 komentarze
tylko to potrafią robić, łapać ludzi, dawać mandaty, taka to milicja pod rządami "prawych i sprawiedliwych" oraz "solidarnych" i szefostwem "pana granatnika".
To jest po to zrobione żeby zochydzic jeżdżenie autem i żeby iść pieszo.
A mnie śmieszą rowerzyści którzy wjeżdzają na przeście rowerem.
Wielu z nich nie wie, że gdy zostanie potrącony to winny jest rowerzysta.
Świete krowy a potem połamane nogi bo "myslalem ze mam pierwszenstwo zawsze"
Powinno być odwrotnie. Piesze łajzy dalej nie patrzą czy coś jedzie, jakie ma światło, do tego nos (oczy, myśli) w komórce. Najprościej zrzucić winę na kierowcę. Czemu nie podniesiono mandatów dla pieszych? Jakby dostali 500 zł (lub więcej) za wejście na czerwonym czy za wtargnięcie (wymuszenie) to może by zrozumieli, a tak dostaną SYMBOLICZNY mandat lub POUCZENIE. Wmówiono pieszym że mają pierwszeństwo - i mamy tego efekty - przerzucono całą odpowiedzialność na kierowców pojazdów (kierowca ma dodatkowo myśleć jeszcze za nich - to chore...).