Górnik z Jastrzębia zatrzymany podczas sprzedaży narkotyków
Policjanci CBŚ i jastrzębskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn podczas transakcji, której przedmiotem były substancje zabronione.
Wszystko działo się we wrześniu, nocą na stacji benzynowej przy ulicy Rybnickiej w Jastrzębiu-Zdroju. Śledczy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej mieli informacje, z których wynikało, że jeden z mieszkańców może przewozić w samochodzie narkotyki. Skoordynowane działania funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego i kryminalnych komendy zakończyły się aresztowaniem 33- i 34-latka, których zatrzymano na gorącym uczynku, tuż po transakcji, której przedmiotem były nielegalne substancje.
- Mężczyźni byli kompletnie zaskoczeni widokiem policjantów, nie spodziewali się, że są przez nich obserwowani - przekazuje oficer prasowa jastrzębskiej komendy, st. asp. Halina Semik.
34-latek miał przy sobie reklamówkę, którą chwilę wcześniej przekazał mu 33-latek. Wewnątrz znajdował się pojemnik.
- W środku była płynna amfetamina, tzw. pekursor, z którego można wyprodukować 4 kilogramy narkotyków. Podczas dalszych przeszukań w mieszakniu starszego z mężczyzn znaleziono również niewielką ilość innych substancji psychoaktywnych - wyjaśnia prokurator Prokuratury Rejonowej Arkadiusz Kwapiński.
Bezrobotny 34-latek na pomysł handlu narkotykami wpadł po powrocie z Holandii, gdzie pracował. Z kolei 33-latek, wcześniej niekarany, jest zatrudniony na kopalni.
- Obaj, ze względu na zagrożenie wysoką karą i obawę matactwa, zostali aresztowani na trzy miesiące. Starszy z podejrzanych będzie odpowiadał za posiadanie znacznych ilości środków odurzających za co grozi do 10 lat więzienia. Z kolei 33-latek odpowie za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków zabronionych, co jest zagrożone karą do 12 lat więzienia - dodaje prokurator Arkadiusz Kwapiński.
Śledczy przyznają, że sprawa ma charakter rozwojowy, ustalają do kogo miały trafić substancje zabronione.
Komentarze
10 komentarzy
W firmie dźwigi anteny w Jastrzębiu Zdroju też zarabia się najniższą krajową a reszta do ręki.
A szkoda bo Tusk patrzy i się uczy.
Wszyscy jadą po górniku no dobra a w takim razie co z bezrobotnymi. Wziąć się za nich bo od nieróbstwa im się w głowie pomieszało i jeszcze pewnie bierze zasiłki za które robi transakcje... Poprostu żal w dupę ściska że ktoś ma a ty nie i robisz u prywaciarza i narzekają jękiem do życie mają nędzne
Wszystkim komentującym że górnik dobrze zarabia przypominam że istnieją jeszcze firmy górnicze na maksa eksploatujące człowieka, a płacą tak mało jak się da.
Związki zawodowe go wybronią a jak nie to będzie pikieta i palenie opon.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Co za kretyński tytuł..
Kuźwa jakie to żalosne właśnie widać jak oni cieżko Muszą pracować skoro na tak głupie pomysły wpadają a dać im jak każdemu obywatelowi min 40 lat pracy uciąć płacę o 50% zabrać wszystkie możliwe dodatki to odrazu głupota ta ich wrodzona im przejdzie jak ręką odjąć
Chyba były górnik heheh
Górnicy tak mało zarabiajo i tak mało socialu majo, że za dilerke się zabierajo