Pijany kierowca schował samochód pod kocem. Świadkowie zawiadomili policję w Wodzisławiu
Kompletnie pijany zignorował obowiązujące go zakazy prowadzenia pojazdów i ponownie wsiadł za kierownicę. O tym, że nie jechał próbował przekonać policjantów irracjonalnym argumentem, że samochód stoi przykryty kocem...
Policjanci wodzisławskiej komendy interweniowali w tej sprawie pod koniec września. Otrzymali zgłoszenie od świadków, którzy wyczuli silną woń alkoholu od mężczyzny, który do sklepu przy Chrobrego przyjechał autem.
Po zakupach zdołał odjechać, policjanci szybko jednak ustalili jego miejsce zamieszkania, zastali 41-latka stojącego przy samochodzie, który był... przykryty kocem.
- Mężczyzna przyznał mundurowym, że był przed chwilą w sklepie po słodycze. Na miejsce przyjechali mundurowi z drogówki, którzy sprawdzili stan trzeźwości 41-latka. Okazało się, iż mężczyzna miał w swoim organizmie prawie 3 promile - przekazuje oficer prasowa miejscowej komendy, asp. szt. Małgorzata Koniarska.
Dodatkowo okazało się, iż 41-latek ma dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany, policjanci przeprowadzili retrospektywne badanie stanu trzeźwości, wszystkie cztery badania wykazały podobną wartość, prawie 3 promile. Mężczyzna odpowie za złamanie dwóch sądowych zakazów, a także za kierowanie pojazdem, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Właściwa reakcja świadków doprowadziła do zatrzymania przez policjantów pijanego kierowcy. Tym razem kierujący zdołał uciec, jednak świadkowie przekazali służbom szczegółowe informacje, dzięki którym już po chwili mundurowi byli pod jego domem. - Jeśli widzisz kierowcę, który może być nietrzeźwy, jeśli jego zatrzymanie jest dla Ciebie zbyt ryzykowne, powiadom służby. To również jest reakcja. Pamiętaj, że masz wpływ na bezpieczeństwo. Nie reagujesz? Akceptujesz! - apeluje wodzisławska policja.
źr. KPP Wodzisław Śląski, oprac. sqx
Komentarze
3 komentarze
Rekordzista miał 6 aktywnych zakazów, wszystkie za jazdę po pijaku. Obecnie czeka na 7 sadowy zakaz - gdzie wyrokiem sądu podetrze sobie 4 litery i dalej będzie jeździł. Wsadzenie do więzienia? - mamy utrzymywać patusa??? Wszyć poczwórny esperal (bez możliwości odmowy z jego strony), skierować na leczenie w ośrodku odwykowym zamkniętym - oczywiście na koszt rodziny, a po leczeniu - skierować do pomocy przy rehabilitacji osób poszkodowanych w wypadkach (tak przez 3-5 lat). Czemu nie dawają pijackich mord na bilboardy - bo obowiązuje ODO - w takich przypadkach należy je znieść. W carskiej Rosji pijakom przymocowywano na stałe do szyi stalowy "medal" o wadze ponad 6 kilogramów (!) z napisem "Za pijaństwo". Może warto by było rozważyć wprowadzenie takiego "odznaczenia" ?
a co daja te zakazy bedziesz ich zbieral w neskonczonosc i dalej jest wolny i jezdzi po pijaku te przepisy sa zle sprecyzowane i beznadziejne
Teraz dostanie trzeci zakaz, nie był to jakiś kolega prezydenta Rybnika?