Wtorek, 10 września 2024

imieniny: Łukasza, Mikołaja, Pulcherii

RSS

Polityka została tak obrzydzona, że ludzie nie chcą o niej słyszeć. A to jest złe... Wywiad z posłem Markiem Krząkałą

07.10.2023 12:59 | 6 komentarzy | żet

O wciąż tych samych twarzach w wyborach do Sejmu, reparacjach od Niemiec i kampanii wyborczej "w starym stylu" rozmawiamy z posłem Markiem Krząkałą - posłem Koalicji Obywatelskiej i kandydatem w wyborach do Sejmu.

Polityka została tak obrzydzona, że ludzie nie chcą o niej słyszeć. A to jest złe... Wywiad z posłem Markiem Krząkałą
- Walczymy o czwarty mandat. Uważam, że on jest w zasięgu ręki. PiS na pewno straci jeden mandat. Obstawiam, że Konfederacja i Trzecia Droga mogą zdobyć mandat, ale my o ten czwarty mandat też walczymy - mówi poseł Marek Krząkała.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Na kandydata, którego ugrupowania oddasz głos w wyborach do Sejmu 15 października 2023 r?

- Czy jako Koalicja Obywatelska, tu w naszym regionie, chcecie wygrać wybory?

- Dlaczego pan zadaje takie pytanie?

- Bo odnoszę wrażenie, że wszystko postawiliście na kartę z napisem "Marsz w Warszawie", a potem się zobaczy. Wasza codziennia kampania jest praktycznie niewidoczna.

- Nie jestem dzisiaj liderem listy, a co za tym idzie, nie dźwigam ciężaru prowadzenia kampanii w całym regionie, wspomagając wszystkich kandydatów. Osobiście staram się być widoczny. Nie tylko w Rybniku, ale również w powiecie rybnickim i Mikołowie, bo tutaj jest elektorat, który – mam nadzieję – na mnie zagłosuje. Nie wchodzę tam, gdzie aktywni są pani poseł Gabriela Lenartowicz, pan poseł Krzysztof Gadowski czy pan Mieczysław Kieca. Ja mogę mówić tylko za siebie.

- Wiceministrowie z Raciborza organizują konferencję za konferencją, wchodzą głęboko w region, nie patrzą na to, czyj to teren. Wszędzie ich pełno.

- Są wszędzie, bo wiele z tych banerów jest rozwieszonych nieprzepisowo. Ci kandydaci, wśród nich i wiceministrowie, powinni dać przykład, a rozwieszają się nielegalnie. Dla mnie byłby to powód do wstydu.

- Mówi pan o rozwieszaniu banerów np. na elementach infrastruktury drogowej.

- Oczywiście, muszą mieć zgodę, a oni tej zgody nie mają. Ja się tam nie rozwieszam i nie łamię prawa, a oni bezczelnie wykorzystują swoją pozycję, bo wiedzą, jak wyglądają procedury. Procedury są takie, że gdy komitet dostaje zawiadomienie o nielegalnym rozwieszeniu materiałów wyborczych ma obowiązek to ściągnąć, ale kary administracyjne nigdy nie zostaną wyegzekwowane, bo po 15 października nie będzie już takiej możliwości prawnej. Jeżeli wykorzystują to wiceministrowie tego rządu, to jest dla mnie żenujące.

- No dobrze, ale popatrzmy na kampanię wyborczą Koalicji Obywatelskiej w Rybniku. Miesiąc temu ogłaszaliście skład listy na wybory, przyjechał Borys Budka. Co się wydarzyło później? Jedna konferencja prasowa o kobietach z Anną Gaszką, a potem jeszcze krótka akcja z Aleją Milionerów PiS.

- Pan mówi o tych zewnętrznych przejawach kampanii wyborczej, ale nie dostrzega pan tego, że rozwieszam swoje banery (zazwyczaj robię to osobiście), rozdaję ulotki. To jest ta praca codzienna.

- Kampania w starym stylu.

- Wiem, że media i media społecznościowe też są ważne, ale tego "starego stylu" bym nie lekceważył. Wolę osobiście rozdać mniej ulotek niż wrzucić ich większą liczbę do skrzynek pocztowych, gdzie nie spotkałbym się z człowiekiem i bym z nim nie porozmawiał. Uważam, że bezpośrednia kampania jest bardziej skuteczna.

- Czy naprawdę myśli pan, że takie mniej spektakularne działania przyniosą skutek? Bo ja patrzę na waszych głównych oponentów i widzę premiera Mateusza Morawieckiego, który odwiedził Racibórz. W regionie gościli też ministrowie Cieszyński i Buda.

- Siłą rzeczy ekipa rządząca ma więcej argumentów, bo ma premiera, bo ma ministrów. My, jakby nie było, nie rządzimy od 8 lat, więc ja nie mogę ściągnąć tu ministra czy wiceministra.

- Oczywiście, że nie, ale może pan ściągnąć tu jakieś głośne nazwisko z Koalicji Obywatelskiej.

- Tak, tylko, że my jako Koalicja Obywatelska skupiliśmy wysiłek na tych obszarach, gdzie tracimy poparcie. Odpukać, ale w naszym regionie wyniki nie są złe. Proszę zauważyć, że wybór miejsc, które odwiedzają Donald Tusk i Rafał Trzaskowski, to są głównie mniejsze miejscowości czy też takie, w których w poprzednich wyborach wynik Koalicji Obywatelskiej był niezbyt dobry.

- Czyli jesteście spokojni o wynik w naszym regionie. Macie trzy mandaty niemalże pewne, a cudów nie ma się co spodziewać.

- To nie jest tak. Nie jesteśmy spokojni. Walczymy o czwarty mandat. Uważam, że on jest w zasięgu ręki. PiS na pewno straci jeden mandat. Obstawiam, że Konfederacja i Trzecia Droga mogą zdobyć mandat, ale my o ten czwarty mandat też walczymy. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że codziennie jestem w terenie, w różnych miejscach i uważam, że to przyniesie pozytywny skutek.




Ludzie:

Marek Krząkała

Marek Krząkała

Poseł na Sejm RP, polityk Platformy Obywatelskiej.