- Racibórz
- Bytom
- Gliwice
- Lubomia
- Pietraszyn
- Pietrowice Wielkie
- Rudy
- Wiadomości
- Historia
- Nie przegap
- Lifestyle
Jan III Sobieski zanim pobił Turków pod Wiedniem, gościł na Śląsku. "Lud tu niewymownie dobry" - napisał do Marysieńki
340 lat temu król Jan III Sobieski zmierzał pod Wiedeń, by wspomóc Święte Cesarstwo Rzymskie w walce ze wspólnym wrogiem - Imperium Osmańskim. Przejeżdżał przez Górny Śląsk, goszcząc m.in. w Rudach oraz w Raciborzu.
W Raciborzu "Lew Lechistanu" dał się ograć w karty
Jan III Sobieski wyruszył wraz z wojskiem z Krakowa 29 lipca 1683 roku. Trasa prowadziła przez Śląsk, Morawy i Czechy. 19 sierpnia króla witali mieszczanie bytomscy, 20 sierpnia monarcha zatrzymał się w Piekarach Śląskich, gdzie prosił Matkę Bożą o zwycięstwo. To właśnie w tym czasie obraz Matki Bożej Piekarskiej, z obawy przed Turkami i Tatarami, został wywieziony do Opola. Tego samego dnia król stanął na nocleg w Tarnowskich Górach.
22 sierpnia Jan III Sobieski został powitany w Gliwicach, a 23 sierpnia zatrzymał się na noc w klasztorze cystersów w Rudach. 24 sierpnia zawitał na Zamek Piastowski w Raciborzu, gdzie podjęli go ówcześni właściciele raciborskiego zamku - Oppersdorffowie.
- Lud tu niewymownie dobry i błogosławiący nam, kraj cudownie wesoły
– napisał w liście do królowej Marysieńki o wizycie w Raciborzu.
Jan III Sobieski nie omieszkał też wspomnieć, że jedna z córek hrabiego – "najstarsza jakaś i najszpetniejsza" ograła go w karty.
Następnie król Polski pojechał do obozu rozłożonego pomiędzy Pietrowicami Wielkimi a Pietraszynem, a później dalej do Opawy, przez Morawy i Czechy, aż pod Wiedeń, gdzie 12 września, dowodząc połączonymi siłami cesarsko-polsko-weneckimi pokonał wojska osmańskie pod wodzą Kara Mustafy, zdobywając nieśmiertelną sławę i przydomek "Lwa Lechistanu".
Zainteresowanych tą tematyką odsyłamy do artykułu: Jan III Sobieski na Śląsku w drodze na odsiecz Wiedniowi roku 1683.
Aktor z Plebani królem, była miss Polski królową
W latach 60-tych i 70-tych XX wieku w Raciborzu organizowano przemarsze wojsk króla Jana III Sobieskiego. W 1969 roku w rolę króla wcielił się ojciec radnego Piotra Klimy.
Paradę wojsk "Lwa Lechistanu" zorganizowano również w 2008 roku podczas obchodów 900-lecia raciborskiego grodu*. Wówczas królem był aktor Marek Frąckowiak (znany z serialu "Plebania"). Była też królowa Marysieńka, którą odegrała była Miss Polski Ewa Wachowicz (Król Jan III Sobieski w Raciborzu).
Od 2013 roku przez kilka kolejnych lat Zamek Piastowski we współpracy ze Starym Opactwem w Rudach organizował przejazdy z Raciborza do Rud (i odwrotnie) ku pamięci Odsieczy Wiedeńskiej i bytności króla Jana III Sobieskiego w naszym regionie (tak to wyglądało: Wyruszyli z Raciborza do Rud szlakiem husarii polskiej [ZDJĘCIA]).
W Raciborzu pamięć o pobycie polskiego monarchy jest wciąż żywa. Największa z raciborskich szkół – Szkoła Podstawowa nr 15 – nosi imię Jana III Sobieskiego. Rokrocznie odbywa się tam konkurs prac uczniowskich na wykonanie całej postaci lub popiersia patrona szkoły. Jan III Sobieski jest również patronem Szkoły Podstawowej w Rudach (w sierpniu 2013 roku uczniowie szkoły w Rudach zasadzili lipę, czcząc w ten sposób 330. rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej).
Lubomski akcent na obchodach stulecia niepodległości w Wiedniu
W 2018 roku specjaliści Zakładu Rzeźniczo-Wędliniarskiego Ernestyna Janety pojechali do Wiednia, aby poczęstować pieczonym bykiem miejscową Polonię. Zwierzę przed ubojem ważyło 700 kg, a przygotowanie dania trwało 16 godzin.
Wydarzenie zorganizowano z okazji 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości. Pieczonego byka serwowano na Wzgórzu Kahleberg, z którego Jan III Sobieski dowodził wojskami w 1683 roku.
Pracownicy E. Janety przybyli do Wiednia na zaproszenie Krzysztofa Szczepankiewicza, który jest właścicielem wiedeńskich delikatesów "Smak" z polską żywnością. Pan Szczepankiewicz zaopatruje swoje sklepy m.in. w Zakładzie Rzeźniczo-Wędliniarskim E. Janety.
Senat RP podjął uchwałę w 340. rocznicę odsieczy wiedeńskiej
29 sierpnia Senat podjął uchwałę w 340. rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej, w której oddaje hołd wojskom walczącym pod Wiedniem w 1683 roku w obronie Rzeczypospolitej, Europy i chrześcijaństwa, w tym głównodowodzącemu – królowi Janowi III Sobieskiemu.
Senatorowie wyrażają wdzięczność wszystkim osobom, organizacjom, instytucjom i środowiskom, które kultywują pamięć króla Jana III Sobieskiego i zwycięstwa pod Wiedniem. W ocenie senatorów odsiecz wiedeńska po 340 latach jest powodem do dumy z narodowej historii. Jak napisali w uchwale, bitwa pod Wiedniem była kluczowym momentem w dziejach Europy i cywilizacji chrześcijańskiej – 12 września 1683 r. starły się ze sobą dwie armie: Rzeczypospolitej Obojga Narodów, Świętego Cesarstwa Rzymskiego i Republiki Weneckiej pod dowództwem Jana III Sobieskiego z jednej strony oraz Imperium Osmańskiego pod wodzą Kara Mustafy z drugiej.
Uchwałę z rąk Marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego odebrał Grzegorz Kamiński - nauczyciel historii z Gliwic, biorący udział w rekonstrukcjach jako towarzysz pancerny.
Treść uchwały przedstawiła Senatowi RP Ewa Gawęda. Za podjęciem uchwały opowiedziało się 86 senatorów. Nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
(żet)
* Pierwsza wzmianka o Raciborzu pochodzi z Kroniki Galla Anonima. Kronikarz zanotował, że w 1108 roku doszło do starcia rycerzy Bolesława III Krzywoustego z Morawianami o Racibórz. W 1217 roku Racibórz otrzymał prawa miejskie (flamandzkie).