Pomylił autostradę z torem wyścigowym. Policja szuka świadków [WIDEO]
Autostrada to nie tor wyścigowy. O tej oczywistej zasadzie zapomniał kierujący samochodem lamborghini, którego zachowanie na opolskim odcinku autostrady A4 zostało nagrane przez jednego ze świadków.
Nagranie z 29 czerwca 2023 roku trafiło na skrzynkę problemdrogowy@op.policja.gov.pl. Kierujący samochodem lamborghini na opolskim odcinku autostrady A4 wyprzedzał z dużą prędkością inne samochody wykorzystując do tego pas awaryjny. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajmują się brzescy policjanci. Policja apeluje: Jeżeli tego dnia poruszałeś się autostradą A4 i byłeś świadkiem innych wykroczeń tego kierującego, skontaktuj się z nami.
Komentarze
4 komentarze
pamiętam jak mnie tak pijany ksiądz wyprzedził z prawej i patrol powiedział że może bo to droga jednokierunkowa a to że dwa pasy to nie szkodzi. A to że pijany to on ma innego szefa i to nie ich działka a byli z drogówki w Nysie - zatem wam żal bo takiego cacka nie macie.
Obywatelka25 (91.204. * .100)
A tak za tory muszą służyć autostrady...
A przepisu ruchu drogowego czemu służą ? .........
W Polsce jest ZA MAŁO torów wyścigowych oraz profesjonalnych ośrodków szkolenia z płytą poślizgową. Na każde kilka powiatów powinien być przynajmniej jeden ogólnodostępny i tani (najlepiej bezpłatny - ale budowa i utrzymanie kosztuje - więc lepiej tani) tor - nie musi być duży (tak żeby były 4-6 w województwie) oraz kilka ośrodków z płytą. Coby wszyscy miłośnicy driftów, palenia gumy, wyścigów na 1/4 mili mogli się wyszaleć a zwykli kierowcy mogli poznać możliwości swojego auta ale też bezpiecznej jazdy. A tak za tory muszą służyć autostrady...
Ani nie pomylił, ani nie zapomniał...