W Polsce jest ZA MAŁO torów wyścigowych oraz profesjonalnych ośrodków szkolenia z płytą poślizgową. Na każde kilka powiatów powinien być przynajmniej jeden ogólnodostępny i tani (najlepiej bezpłatny - ale budowa i utrzymanie kosztuje - więc lepiej tani) tor - nie musi być duży (tak żeby były 4-6 w województwie) oraz kilka ośrodków z płytą. Coby wszyscy miłośnicy driftów, palenia gumy, wyścigów na 1/4 mili mogli się wyszaleć a zwykli kierowcy mogli poznać możliwości swojego auta ale też bezpiecznej jazdy. A tak za tory muszą służyć autostrady...
Napisany przez ~Obywatelka25, 07.07.2023 17:47
Najnowsze komentarze